Czy tak wyglada praca w biurze? Prosze o rade

Pracuje kilka miesiecy w firmie. Nigdy nie mialam przeszkolenia, jedynie studentka cos mi tam wyjasnila. Jak chcialam sie cos wiecej dowiedziec to mnie za kazdym razem zbywala. A zebym za duzo nie pytala to przestala sie do mnie w ogole odzywac. Teoretycznie powinnam robic inne rzeczy, niz tylko poczte itp., ale w zespole panuje zmowa milczenia. Utworzyla sie klika, kolko wzajemnej adoracji, do ktorego nalezy rowniez szef dzialu, ja jestem kompletnie wykluczona. Codziennie ida kilka razy na papierosa i tam sa omawiane wszystkie sprawy. Szef jest stronniczy i ma swoich ulubiencow. Kolezanki sa niezyczliwe, patrza na kazdy blad, donosza, sieja intrygi i zamet.Jak ostatnio sie jednej o cos spytalam to specjalnie na cale biuro wykrzyczala: "No jak to tego nie wiesz? Ile tu juz jestes"? Czuje sie jak taki kopciuch, na poczatku sie staralam, ale teraz jest mi powoli wszystko jedno. Nie ma u nas zadnej organizacji, jak zabieram sie za inne rzeczy to inni mnie odsuwaja, szef na to patrzy i ma gdzies. Nawet nie mam szansy by czyms sie wykazac, cokolwiek zrobic. W grupie utworzyla sie hierarchia, ja do nich nie naleze i mimo wielu prob nie udalo mi sie przebic tego muru. Powiedzcie mi czy tak jest w kazdej firmie? Czy cos ze mna jest nie tak?

To jest wynaturzony model pseudo-korporacyjny. Dam ci dobrą radę: rozglądaj się za czymś innym, i rzuć tę pracę najszybciej jak to możliwe. Bo to jest toksyczna atmosfera.

Nie, nie jest tak wszędzie. Też uważam, że dobrze by było, gdybyś znalazła inną pracę - od razu lepiej się poczujesz.

Tak znajdz cos innego. To jest jakies chore srodowisko.

Atmosfera jet toksyczna i to bardzo. Jak wchodze rano przez te szklane drzwi do biura to zwyczajnie zycie i cala energia ze mnie uchodza. Wystarczy ze spojrze na te miny - ciagle te same, bez emocjii, usmiechu, jakbym widziala grupe robotow.

Szkoda zycia na taka prace. Szukaj czegos innego i nawet sie nie wahaj. Moja siostra pracuje w zusie i jest to samo. Inny czlowiek niz byla jeszcze rok temu, uszla z niej cala energia. Mowi, ze chyba juz wolalaby na kasie pracowac.

Dzieki za rady. Bede starala sie zmienic prace!

Ja pracuje w księgowości , jest młody zespół, fajna atmosfera :) wcześniej miałam troche starsze osoby w poprzedniej firmie i były jakieś obgadywania itp. a teraz jest ok:) więc warto zmienić prace. Co prawda wiecej obowiazków i większe problemy do rozwiązywania ale dzięki temu jest jakiś rozwój i większe szanse na znalezienie kolejnej pracy na wyzszych stanowiskach:)