Matka mej dziewczyny jest zachłanna na pieniądze, które dostajemy na dziecko?

Od urodzenia małego otrzymujemy z urzędu świadczenia rodzinne tj 89 zł... świadczenie w wysokości 1000 zł .. tzw macierzyński, dla tych którzy nie mogą skorzystać oraz nie długo 500 zł z programu 500 + .. Pieniądze były przelewane na konto moje, jednakże jej matka robiła wojny o te pieniądze.. że powinny być na jej koncie czyli na koncie matki dziecka.. bo to niby jej pieniądze... Prawda jest taka, że dziewczyna nie miała nic przeciwko że u mnie były... W każdej chwili kupowałem różne rzeczy dla małego a także dokonywałem wypłat jeśli były potrzebne.... Jednakże świadczenie w wysokości 89 rodzinne to świadczenie rodzinne na dziecko ... Mają do tego prawa oboje rodziców... Gdyby nie moje dokumenty dziewczyna nie dostała by praktycznie nic ... bo nie mogła by się ubiegać o rodzinne.. nie dostała by też dodatku do rodzinnego w wysokości 1000 zł .. a także nie mogła by korzystać z programu 500 + gdybym też nie uznał ojcostwa... Jednakże ostatnio czyli wczoraj .. Jej matka wleciała wściekła do pokoju i uderzyła do mnie z taką wściekłością że moja dziewczyna ma założyć konto.... i pieniądze mają być na jej koncie.. jeszcze na końcu mi powiedziałą .. Jakbyś się czuł jakby ktoś inny miał twoje pieniądze.... Pytam się jakie jej ?? Pięniądze są nasze ..gdyż może nie prawnie ale Państwo nas traktuje jako rodzinę... A jej rodzice nie mogą tego zrozumieć .... Widzę że matce zależy na pieniądzach i boje się że wyciągnie od mojej kobiety pieniądze.. w maju 18 jej brata ... a sama matka powiedziała że 2 tyś potrzebne na 18...Dziś założyliśmy konto i pieniądze są na koncie dziewczyny i wszystkie świadczenia będą przelewane.... Co robić ?

wszyscy tylko wyciągają łape po darmowy hajs :O

A ty byś nie wyciągnął jakby ci ktoś dał .. tu nie chodzi o to czy bym brał czy nie chodzi mi że matka może wyciągnąć kasę od swej córki..