Jak to jest być tą drugą. Wasze doświadczenia.

Jestem panną, dzieci nie mam. Od jakiegoś czasu spotykam się z mężczyzną rozwiedzionym, który ma dziecko i wszystko zmierza do tego, zę będziemy w związku. Chciałam Was Kobiety zapytać, jakie sa Wasze doświadczenia jako panien bezdzietnych w związkach z rozwodnikami? Czy odczuwacie, ze jesteście tymi drugimi, czy jest Wam przez to trudniej? Mój mężczyzna z byłą żoną jest w przyjacielskich stosunkach- z tego, co wiem.

Myślę, że bardziej powinnaś się zastanowić jak zniesiesz fakt, że obce Tobie dziecko będzie ważniejsze dla niego niż Ty.

nie uwazasz ze to uwlaczajace dla kobiety zadawac sie z kims, kto podczas znajomosci z toba plodzil dzieci. i co, nagle ci nie wyszlo. a jakby bylo wszystko w porzadku to nie bylo tego tematu. nie podoba mi sie to

Przecież nie napisałam, ze on zrobił komukolwiek dziecko podczas znajomości ze mną! Czytanie ze zrozumieniem się kłania! Ja go poznałam jako rozwodnika, który ma 10 letnie dziecko z małżeństwa.

Z rozwodnikiem to jak z kawalerem- ma wady i zalety.

Musisz zaakceptować jego dziecko.

nic nie musi

Żeby było normalnie to musi nauczyć się dogadywania się z dzieckiem. Matka dziecka nie jest Twoim zagrożeniem jeśli Twój partner rozwiódł się z żoną w atmosferze przyjaźni. Ich relacje dotyczą wychowywania dziecka, co nie koliduje w poprawnych relacjach. Jeśli on Cię Kocha, to się nie przejmuj na zapas.