Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie kroki podjąć by mu pomóc?

Polecane posty

Gość gość

Mój dobry kolega żeby nie powiedzieć przyjaciel( z którym znam się od czasów przedszkola) wpakował się do sekty. Żeby to jeszcze była jakaś pseudo religijna,ale satanistyczna? Patowa sytuacja. Jestem załamana, dowiedziałam się o tym niedawno. Wiem, ze nie pomoglam mu w pewnej sprawie i niestety, szukał wsparcia gdzie indziej. Mam okropne wyrzuty sumienia . Jak zacząć rozmowę, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty zdrowy jesteś na umyśle? Pewnie matka cie wyrzucila z okna po porodzie i cudem przezyles w domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę mu jakoś pomóc. Jest cieniem człowieka. A najgorsze jest to, ze miałam swoje problemy i olalam go wtedy kiedy tego potrzebował mimo że miał o wiele gorzej i szukał kontaktu....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę mu jakoś pomóc. x nie musisz tylko az cie nosi zeby byc potrzebna, czy on cie prosil o pomoc?? zapytaj czy chce twojej pomocy, tylko sie nie zdziw jak odpowie ze nie i nie probuj sobie wmowic, ze pewnie sie wstydzi poprosic ale w duchu o tym marzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z sekty ciężko jest się wyrwać..rozmowy są kontrolowane.. gdyby mnie poprosił to wiesz co mu grozi?śmierć być może .. chce to jakoś inaczej rozegrać..zaaranzowac osobiste spotkanie zeby miec pewnosc ze nie nagrywa i pogadac.nie wiem jak to zaaranżować.jeśli nie będzie chciał pomocy to okej nic na siłę . Ale też nie wierzę że jest szczesliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nosi mnie by poczuć się potrzebna.. by się dowartosciowac . Mi na nim po prostu zalezy jak na przyjacielu. Bez podtekstu Gdyby cos mu sie stalo to chyba bym sie zalamala...a napewno poczula jakby ktos mi wyrwal kawal serca. Znamy się tyle czasu i tyle przeszliśmy razem ze szok. Zresztą ja też jedna noga byłam w sekcie , na szczęście zwialam w porę. I tak jak mówię gdyby to jeszcze była jakaś religijna sekta typu kosciol moona to może jakoś bym to przelknęła . Ale ta satanistyczna ... tyle sie slyszy ze tam jest najgorzej...wykorzystywanie seksualne fizyczne.. przemoc .. dziwne ryty ..smierc czlonkos podczas rytow. trwaly uraz w psychice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko fajnie i pieknie, ale jak on nie chce to mu nie pomozesz, pogodz sie z tym i zajmij sie soba wystarczy ze powiesz - jakby co to mozesz na mnie liczyc i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację to też powiem ale nie tak wprost.ja nie wiem jak to rozegrać ... czy podpuszczac go?czy wprost powiedziec ze wiem (zreszta dowiedzialam sie niezbyt uczciwa metoda). Ale jak sie wyprze to co. Oni mu robią papkę z mózgu.jak dla mnie to głębszy temat... nie byle jaki problem dlatego tak mecze.nie chce go do siebie zniechęcić a tak mogłoby być gdybym np go opierniczyla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie wiem jak to rozegrać ... czy podpuszczac go? x a ja ty bys chciala, zeby twoj przyjaciel/ kolega to "rozegral" gdyby widzial twoje problemy- i zastanow sie chwile nad tym okresleniem - rozegrac? przyjaciela chcesz rozgrywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak sie wyprze to co. x jest dorosly? naucz sie dziewczyno, ze nie mozna zmieniac doroslych ludzi, mam nadzieje, ze nie masz meza, ktorego chcesz zmienic i ktoremu chcesz pomoc, chociaz on nie chce ani sie zmienic ani twojej pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na końcu książeczki (dostępnej w internecie) , reporterki pani Mary Baxter jest napisane jak wyrwać się z sekty , ale nie radzę czytać gdyż są tam rzeczywiste i okrutne opisy tego co miejsca - piekła . Ale od razu zacznij czytać od końca a tam pan Jezus mówi , że trzeba ofiarować siebie i swój los Sercu Jezusowemu , przy pomocy modlitwy ułożonej własnymi słowami, ale można też wziąć modlitwę z wyszukiwarki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×