Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyprowadzić się czy próbować jakoś sie dogadać?

Polecane posty

Gość gość

Wynajmuję mieszkanie z koleżankami, ale jak to zwykle bywa można kogoś lubić, a jak się z nim zamieszka to wychodzi na jaw prawdziwe oblicze. Mam dość tego że ciągle są w domu i ja ani chwili sama nie jestem. Mają 2 zajęcia na krzyż w tygodniu i tak ich studia wyglądają. Mają totalnie inny tryb życia od mojego. I co najgorsze jak coś jest nie tak to obwiniają mnie. One już tu mieszkały i namówiły mnie rok temu żebym się do nich wprowadziła. Ja już tego żałuję i nie wiem jak wybrnąć, bo mam dużo rzeczy na głowie i jeszcze z 2 lub 3 miesiące nie mam czasu na szukanie nowego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyprowadz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po komunie tak sie porobilo ze polacy teraz nie potrafia samodzielnie myslec i dlatego takie tematy 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze polacy teraz nie potrafia samodzielnie myslec i dlatego takie tematy x to wina rodzicow, ktorzy nie poswiecaja dzieciom czasu i nie buduja w nich poczucia odpowiedzialnosci i samodzielnosci (kontrolowanej) ale masz racje, ma to zwiazek z komuna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy Ci znaleźć mieszkanie skoro chcesz się wyprowadzić a nie masz czasu szukać czegoś innego? Bo ja nie widzę opcji, żeby się dogadać skoro Ty chcesz być sama a one spędzają czas w domu - chcesz aby na Twoje życzenie wychodziły wałęsać się po parku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to dziwne, bo nie spotkałam się wcześniej z takim czymś żeby 7 dni wtygodniu spedzac w domu mając 21 lat. Życie typowe dla emeryta. Kota tylko brakuje żeby go głaskać i siedziec w bujanym fotelu. Wiadomo że człowiek potrzebuje wytchnienia czasem jak mieszka na kupie z kimś. Żebym chociaż raz jak wróce do domu zastała pusty dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym w weekendy nie wychodziła to bym z nimi zwariowała. Poniedziałek wtorek środa czwartek .....wracam i one są i są i są. Zajęcia 2 razy w tygodniu od 8 do 10 mają i cały dzien potem w chałupie. I jeszce sie tym chwalą że nie wychodziły cały dzien, tylko na zajecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kłótni nie dochodzi bo ja dusze to w sobie i jestem miła, ale 3 miesiące jeszcze góra wytrzymam i wygarne im albo sie wyprowadze. Chyba że wcześniej puszczą mi nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co im niby wygarniesz?? że nie wychodzą? sero???? :) spędzają czas tak jak im pasuje, chyba nie sądzisz, że będziesz im grafik układać :) nie pasuje, to sie wyprowadź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem leży gdzie indziej. One mnie obwiniają że ja zużywam dużo prądu i wody. A mnie przecież w domu nie ma najczęściej. Pisałam na początku że obwiniają mnie o wszystko. A logiczne , że skoro one całe dnie siedzą to one zużywają, bo w biały dzień palą światło i zasłaniają sobie okno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmij kawalerkę jak chcesz do pustego mieszkania wracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marze o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zrób to zamiast uzalac się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ładną kawalerkę w Krakowie znalazłam w niecały miesiąc, tylko trzeba się szybko decydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×