Rodzice nie pozwalają mi się wyprowadzić

Mam już dość tej sytuacji. Rodzice powiedzieli mi, że mam z nimi mieszkać do końca ich życia i opiekować się nimi. Nie pozwolili mi iść na studia, a mnie samą nie było stać. Nie pozwalają mi iść do pracy, ale sami też nie dają mi pieniędzy. Gdy idę na rozmowe kwalfikacyjną to się złoszczą. Jak pracowałam i straciłam prace to się ucieszyli. Nie pozwolili mi wyjechać za granice do rodziny do pracy. Nie pozwalają mi się wyprowadzić z domu. Mają dużo kasy, ale mi nie chcą nic pomóc. Mogliby spokojnie kupić mi mieszkanie, dać na studia... ale nie. Nie pozwalają też pracować. Nie wiem co mam robić. Robią ze mnie dziecko, a jestem już dorosłą osobą. A niestety bez ich pomocy zostane z nimi w domu do starości :(

Dodam jeszcze, że jestem jedynaczką i na pomoc rodzeństwa też nie mogę liczyć :(

Nie odpisujcie to jest następna prowokacja prawika

Jaka prowokacja, jestem kobieta a nie jakims pravikiem. Co za swiat że nawet na zrozumienie nie można liczyć

Jak jesteś niebrzydka i robotna to Cię wezmę

Witam, jest to straszna sytuacja bo nie mozna robic niewolnika z kogos.. A z wlaszcza z osoby doroslej jak Ty :/ moze sproboj wezwac psychologa do nich i wszyscy wspolnie niech porozmawiaja i dojda do pozorumienia a w ostatecznosci niesty trzebaby bylo wezwac policje.... Bo nie mozna decydowac za czyjes dorosle zycie.. Dorosly to dorosly a nie dziecko wiec odpowiada za swoje czyny i planuje swoja przyszlosc najlepiej jak tego chce...

idz do psychologa-psychoterapeuty. Przyjmuja w poradni zdrowia psychicznego na nfz.