Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy powinnam dalej się z nim spotykać

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Od 2 lat jestem w dziwnej relacji z chłopakiem starszym ode mnie o rok. Sama mam 23 lata, studiuję. Jego poznałam latem w pracy za granicą 2 lata temu i okazało się, że mieszka w Polsce kilka km ode mnie. Od początku wpadliśmy sobie w oko. Spotykaliśmy się ale on wyjechał do Anglii, bo trafiła mu się dobra oferta pracy. Wraca tylko na święta, ewentualnie jakieś większe okazje. Gdy przyjeżdża spotykamy się, jest fajnie. Poza całowaniem się do niczego nie doszło między nami bo nie byłam na to gotowa a on to rozumiał. Gdy jest za granicą to często piszemy ze sobą, rozmawiamy. Gdy jest pijany zawsze mówi, że mnie kocha, na trzeźwo raczej powstrzymuje się od wyznań. Mówi, że i tak zostanę jego żoną bo z nikim nie dogaduje się tak świetnie jak ze mną.. Teraz wraca do Anglii, był na święta... i zobaczę go dopiero na Boże Narodzenie... Już teraz zaczynam za nim tęsknić... Czy to ma sens ? Czuję coś do niego ale nie wiem jak pogodzić związek (chce żebyśmy byli parą) z taką odległością i tak rzadkim spotykaniem się. Przez tę relację nie mogę zacząć się spotykać z innymi facetami i układać sobie życia bo od 2 lat żyję spotkaniami z nim.. 2 razy do roku... Nie chcę być zawsze sama a wiem, że w tej relacji będę musiała się z tym pogodzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jest szansa, zebyś do niego wyjechała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może w przyszłości... Teraz mam studia i najbliższe 1,5 roku na pewno będzie wyglądało tak jak do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
To nie stac go na 100 zlo zeby czesciej przylatywac do Polski? Anglia to nie australia, bez przesady. Mysle, ze nie jest toba na powaznie zainteresowany bo by sie inaczej zachowywal. Gadac to latwo, licza sie jednak glownie zachowania a nie slowa. Przede wszystkim do trzeba w koncu nazwac wasza relacje. Jesli jestescie para to trzeba sie tez zachowywac jak para, jesli nie, to daj sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie głównie polega to na jego zapewnianiu o tym, że jestem dla niego ważna, gorzej z okazywaniem tego. Chcę dzisiaj z nim porozmawiać o tym ale boję się skończenia tej znajomości, chyba za bardzo się w to wkręciłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że nie powinnaś się na nic nastawiać poważnego, taki związek jest ciężki, pochłania dużo energii i wyczerpuje. Lepiej skup się na tym, co jest wokół ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
To ze jestes dla niego wazna tak naprawde jeszcze nic nie znaczy. Mam wrazenie, ze ty nadinterpretujesz ta cala wasza znajomosc. On ci gada piekne slowka (po pijaku) a ty sie nakrecasz...tyle, ze nic sie dalej nie rozwija. Co to znaczy, ze on chce zebyscie byli para? Dwa lata juz tak chce? Robi ci chyba wod ez mozgu. Jak jest w Polsce to mu z toba wygodnie a potem pojedzie i go cale wieki nie ma. I ty nie masz pojecia czy on tam takiej drugiej jak ty nie ma. Zarzadaj, zeby sie wreszcie okreslil i wtedy sie zastanowisz co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli uważasz, że lepiej będzie to skończyć... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Skonczyc? Ja nie mam wrazenia ze u was sie tak naprawde cos zaczelo :) Spotkania 2 razy do roku bez zadnych deklaracji, ktorym towarzyszy jedynie belkot po pijaku to jedynie znajomosc ale zaden zwiazek. Uwazam, ze najwyzszy czas na szczera rozmowe. Moze zaskocz go i zapytaj (ustnie czy pisemnie) czy wy jestescie para? Zobaczysz jaka bedzie reakcja. Podejrzewam, ze facet bardzo sie zdziwi ale moge sie mylic. Nie czekaj dluzej tylko wyjasnij sprawe. Czy on cie czasem do tej Anglii zaprasza bo jesli jestescie w zwiazku to powinniscie na okraglo latac w jedna i druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parą nie jesteśmy bo nie zgodziłam się, chciał, żebyśmy byli razem ale powiedziałam mu, że nie wyobrażam sobie związku na odległość. Powiedział, ze będzie się starał i jeśli się zgodzę to będzie przyjeżdżał częściej, że może nawet poszukać jakiejs pracy w Polsce jeśli dam mu szansę ale nie chciałam, żeby rezygnował z pracy w Anglii bo to jednak dla niego szansa... W tym roku widzieliśmy się częściej był u mnie w październiku, przyjechał na ponad tydzień do Krakowa gdzie studiuję, wtedy zauważyłam, że dobrze mi się z nim mieszka.. Był też w grudniu, w święta spędził więcej czasu ze mną niż z rodziną. Spędziliśmy razem sylwestra i nowy rok.. no i teraz wielkanoc... To nie jest tak, że by się zdziwił gdy zapytała bym go o to czy jesteśmy parą.. Wie, że nie jesteśmy i ostatnio powiedział mi, że będziemy gdy ja się zdeklaruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz przyjedzie na wakacjach ale ja będę w tym czasie w Szwajcarii więc się miniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi bardziej o radę... Czy powinnam ciągnąć znajomość z nim (co blokuje mi relacje z innymi mężczyznami) czy lepiej będzie to skończyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×