Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wypisujcie za i przeciw popelnienia samobojstwa

Polecane posty

Gość gość

za: - nie bede musiala pracowac ani w inny sposob sie meczyc - nie zestarzeje sie - nie bede miec przykrych wspomnien ani doswiadczen - nie bede sie martwic przeciw - moze sie nie udac -moze bolec teraz Wasza kolej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za-moze sie nie udac, przeciw-moze sie udac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-Zniszczysz życie swoim bliskim; -Prawdopodobnie pozbawisz się możliwości dostąpienia raju. Jeśli czujesz, że sobie nie radzisz to pogadaj z kimś bliskim o tym, albo idź do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie do tego przymierzam od 15 roku zycia a mam 25 lat . 10 lat mi wystarczylo by dojsc do wniosku ze to jednak nie ma sensu. mam takie pragnienia ktorych ten swiat nie jestw stanie zrealizowac. gardze tym swiatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u, to klakierek tak mnie nienawidzi? buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznę od przeciw, bo nie chcę, by ktoś popełniał samobójstwo: 1.I tak umrzemy i to rzadko kto później niż przed upływem wieku, a to zleci w chvj szybko, więc się nie opyla. W końcu śmierć przyjdzie, nie trzeba jej sobie zadawać. 2. Jeśli samobójstwo to grzech( ja tam nie wiem ) to samobójca ma przesrane, więc się nie opłaca tego robić, zwłaszcza, że i tak się umrze. 3. Jeśli ktoś jest rzeczywiście gotów się zabić to znaczy, że nie ma nic do stracenia i może zrobić wszystko, próbować obrabować bank, brać narkotyki, zaliczać kobiety, objeżdżać świat, skoro jest gotowy się zabić to zawsze może to zrobić, jeśli coś nie wypali. 4. Akurat może być tak, że komuś za tydzień zaczyłoby sprzyjać niebywałe szczęszcie, znalazłby walizkę z kasą, miłość itp., ale, zabił się, więc do tego nie dojdzie. 5. Jak się człowiek zabije to nie może już wyzywać kobiet od płytkich tępych szmat, lecących tylko na wygląd i kasę, a wmawiających, że lecą na inteligencję. No, a takiej przyjemności jak wyzywania kobiet to nie ma. 6. Nie zazna się już pięknych, przyjemnych, hedonistycznych doznań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i jeszcze jeden punkt przeciw. Otóż z moich obliczeń wynika, że po śmierci jest nowe życie, w którym człoweiek budzi się jako pracownik polskiego supermarketu, jest podobna rzeczywistość, też się robi za 4 osoby, ale są jeszcze niższe pensje i więcej godzin roboty. Dzieje się tak dlatego, że ulubionym zajęciem stworzyciela jest podśmiewanie się z ludzkiego nieszczęścia. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno mi wymyślić argument za, raczej myśli samobójcze nie są racjonalne tylko emocjonalne, urojenie budowane na poczuciu zranienia i niesprawiedliwości, więc trudno o racjonalne argumenty. jak np. boli Cię noga i ją odrąbiesz to poboli fantomowo przestanie (zacznie boleć miejsce, w którym ciachnęłaś). żadne logiczne argumenty nie dotrą do osoby, która rozważa samobójstwo, bo to tak jakby depresję leczyć wymyślaniem pozytywnych punktów położenia osoby chorej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za - nie będę musiała znosić ludzi w pracy i wyzysku pracodawcy ani utrzymywac złodziei w rządzie i zusu - nie będę musiała jeść i panować nad tym żeby nie przytyć - nie będę musiała ćwiczyć żeby zachować sprawność fizyczną i kondycję - nie będę musiała sie uczyć angielskiego i nikt nie będzie ode mnie tego wymagał - nie będę musiała spłacać kredytów - nie będę musiała znosić presji społecznej dlatego że jestem 30 letnią panną bez dzieci i faceta - nie będę nigdy stara i brzydka - nie będe musiała żyć od 1-go do 1-go i rozmyślać czy kiedyś nie zostane bez pracy - nie będę musiała rywalizować w pracy żeby zachować pozycje - nadzieja że kiedyś przytrafi mi się coś cudownego w życiu, albo chociaż że czeka mnie wiele miłych chwil - mogę spotkac po drugiej stronie moje kochane zwierzaki które odeszły, babcie i dziadków XXX przeciw - nie wiem co jest i czy jest coś po śmierci jesli jest to ryzyko że moze być gorzej - fakt że moze sie nie udać, jest przerażający a wizja wegetacji po nieudanej próbie mnie przeraża - kocham muzyke rockową i nie wyobrażam sobie że mogłabym jej nie słuchać - mam mnóstwo ciuchów, uwielbiam je i nie wyobrażam sobie nie ubierać się w nie, ogólnie lubie rzeczy materialne których po śmierci nie będzie - szkoda tych męczarni które przeszłam i tego co już mam ale z drugiej strony przecież to jest potrzebne tylko po tej stronie lustra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×