Do prawdziwej miłości nie da się zmusić

przerost tresci nad forma dziś pierwszy post brzmi jak kazanie. poza tym jest jakas nieprawdziwa miłość ? x Nie ma i tez nie rozumiem tych ludzi co szukają prawdziwej miłości. Jest miłość miedzy dwojgiem ludzi lub nie ma miłości bo było to tylko zauroczenie ,zakochanie a nie miłość.

Zauroczenie - raczej kimś nowo poznanym. Zakochanie - raczej w kimś, kogo już dość dobrze, albo dobrze znamy. A miłość? Kocham. Nie byliśmy i nie będziemy razem. Nasze drogi się rozeszły. Myślę, że tak już zostanie. Nie, nie płaczę. Nie pytam siebie: "dlaczego mnie to spotkało?". Nie myślę, że świat mi się zawalił. Nie zazdroszczę też kobiecie obok niego. Nie zamykam się na to, co przyniesie "jutro". I choć czasem bardzo tęsknię, i jest mi tak po prostu smutno... I choć czasem go widuję, udając, że się nie znamy... Po prostu życzę mu jak najlepiej. Mam nadzieję, że jest zdrowy. Szczęśliwy. Że się uśmiecha gdy coś/ktoś go rozbawi. Mam nadzieję, że będzie godnie żył, kochał i był kochany. A ja? Cóż, czasem w życiu tak jest. I już. Tak po prostu.

Nie czegos takiego jak tylko zairoczenie jezeli trwa az prawie siedem lat mimo rozłąki ..bi oboje zajęci..choc nie potrafią bez siebie żyć.

dziś aż 7 lat warujesz dziffko przy żonatym? :D

06.45...zranila gdy powiedziala zebym dal jej spokuj...zawiodla gdy sie dowiedzialem ze to co pisalismy miedzy soba opowiadala komus innemu :(

Komu??

Jemu...panu B...

i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

Ano w tym problem ze pan B klepal to dalej i dochodzilo to do osob do ktorych nie powinno dojsc :p

Kto to jesy yen jakiś??