Facet nie chce ze mna rozmawiac od kilku dni

Poszlo o mala sprzeczke :O I teraz on ze mna nie chce gadac... Wiec sie nie narzucam ,ale baaaardzo mi zle. Do tego stopnia, ze teraz nie moge spać. Nie wiem jak przezyje jesli sie rozstaniemy :( Jutro mam zajecia na uczelni, a nie spie cala noc, a jutro musze isc chociaz na jedne bo nie chce miec problemów... Poszło o w sumie bzdure, a teraz on milczy, jak dzwonilam to odebral, ale byl dla mnie bardzo niemily wiec stwierdzilam, ze nie bede sie narzucac, ale jest mi bardzo zle teraz

A i jestesmy (albo juz i nie) razem od prawie 7 lat... Nie wiem co sie stało :( W sumie to od poczatku roku sie cos psulo, a potem sie poprawilo i teraz znow cos jest nie tak.... Co byscie zrobili na moim miejscu? Nie chce sie mu narzucac..Bo wtedy bedzie jeszcze gorzej. Zapytałam sie czy chce sie rozstac to tak nie powiedzial, ale mily tez nie byl. a dzisiaj w ogole nie rozmawialismy

przegiąłeś. nie ma już o czym gadać. miłego gnicia po 2 stronie nie dziwie sie kobietom ze od ciebie uciekaja gnojarzu

Skoro nie chce to nie zmusisz, Zajmij sie czyms innym

zawsze szczery- wiem własnie, ja już sie do niego ni odzywam nie mam zamiaru sie narzucac :( Ale ciezko mi..

wiem, ze ciezko, ale nic nie poradzisz, serio jesli cokolwiek ma sie zmienic to musisz sie ty zmienic - swoje nastawienie

Jeśli po 7 latach, tak po prostu zerwał kontakt, to najwyraźniej tylko szukal pretekstu. Daj sobie z nim spokój

A o co sie poklociliscie? Może to dla niego pretekst żeby sie rozstać

08:32- O to, ze chciał przyjechać, a ja się nie mogłam z nim spotkać, ale pozniej niby sie pogodzilismy tzn tego samego dnia... No a potem niby dzwonił ,ale chyba z raz, a poza tym to mowil, ze jest bardzo zapracowany... byc moze to pretekst, a moze ma do mnie żal, sama nie wiem... Pytałam czy chce sie roztsać to na mnie nakrzyczał ,ze nie

A o co sie poklociliscie? x to absolutnie nie ma znaczenia

zawsze szczery- dlaczego nie ma znaczenia? Wg Ciebie tez on szuka pretekstu? Nie wiem sama, byc może, ale z drugiej strony jeszcze kilka dni temu bardzo chcial do mnie przyjechac, a ja nie moglam i sie wsciekł :O To jakby chcial zerwać to by chciał przyjechac do mnie?

jesli nie rozumiesz dlaczego to masz co masz, napisalem wszystko w tym temacie, powodzenia

moim zdaniem szczery dobrze prawi - nie ma znaczenia, bo dojrzali ludzie sie do siebie odzywaja i wyjasniaja sprawy jesli im na sobie zalezy. wiem, ze ci ciezko sama kiedys cos takiego przezywalam. niestety ja nie dawalam rady i sie narzucalam, ale to i tak nie mialo racji bytu. trzymaj sie cieplo. i jak sie jasnie pan obudzi to daj mu jakas nauczke bo tak sie nie robi

o matko przeciez nie zerwal z nia kontaktu tylko zwyczajnie sie poklocili!! facet potrzebuje czasu zeby ochlonac.. daj mu pare dni i wtedy sie odezwij bo jak widac poczul sie odrzucony

to ten koles co najpierw nie chcial do ciebie przyjechac, bo mial kolege przenocowac, a potem kolega sie rozmyslil i chcial sie z toba spotkac, ale ty musialas jechac wczesniej, zeby jakas prace oddac?

15:14- tak to ten, pisałam tu juz o nim