Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najbardziej nie rozumiem tych zdradzajacych którzy mają ładne zony

Polecane posty

Gość gość

Nie rozumiem zdrady w ogóle, ale jak słyszę i widzę że ktoś ma ładną, młodą, zadbana żonę a ja zdradza to już nie wiem kim taki człowiek musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowie o seksie... bo pomijam kwestie zauroczenia na poziomie intelektualnym które każdemu mize się zdarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale może ta ładna zona, to tylko opakowanie, a w domu jest jędzą i seksu nie ma w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były to robił. Mimo że sam przeciętny, to żonę miał taką o jakiej większość może tylko pomarzyć. I kiedyś mi się przyznał, że zdradzał ją. Skąd to się wzięło? Po prostu nie układało się im, zresztą z tego samego powodu z którego potem nam. I wyczułam moment kiedy zaczęło go wynosić na boki, i odeszłam. Choć też jestem atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może szczęście nie opiera się na wyglądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie wina tych kobiet, tylko tych facetow. Przesiaduje czasem na czatach i widze jak argumentuja mezczyzni chec zdrady, A to w domu nudno, bo tyle lat juz razem.A to w lozku juz wszytsko przerobili.A to znaja juz ciała partnerek na pamiec . Im jest nudno zyciowo, ciagle szukaja wrazen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłaszam się. Mam bardzo ale to bardzo atrakcyjna żonę i.... - kiepski sex - a domu już taka ładna nie jest - no i zakochała się w naszym dziecku. A najlepsze ze odnoszę wrażenie że mam przyzwolenie na zdradę. Kilka razy usłyszałem "idź gdzieś na miasto i daj mi spokoj". To chodzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:52 co to znacyz kiepski seks? a co, ma ciągle na tbie skakać i cię pożerać jak te kurfy z porno? za duzo oglądasz i chyba ci sie cos pokręciło... takie rzeczy to tylko na filmach. a wina za to ze seks jest kiepski, no coz...to faceta brocha głównie,.. widać jesteś słaby w te klocki. dla mnie mezczyzna to ma byc mezczyzna i on gra pierwsze skrzypce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ładna zadbana zaradna miła dobra w łóżku a zdradziła mnie 2 lata z patologią. Faceci mają coś nie tak z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:04 wielu facetów to ścierwa zwykłe, psy na baby. szczerze mowiąc, nie ufam zadnemu facetowi oprocz mojego ojca. tylko on wydaje mi sie osoba ktora by nie zdradziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sobie za mojego rękę dała uciąć. I dziś bym nie miała ręki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:10 dlatego ja reaguję ukrytym śmiechem gdzieś w środku siebie, gdy słysze jak jakaś się zarzeka że jej skarbuś to nigdy w zyciu, on taki zapatrzony w nią. Nie ma takiego czegoś że facet nie potrafi dobrze udawać. Oni potrafią i to lepiej niz kobieta, po kobiecie duzo widać, z wiekszosc mozna czytac jak z księgi, a facet? to tacy cichociemni, on moze ci przychodzic z rożami i brac na wycieczki i mozesz naprawde myslec ze to ideał a zdziwiłybyście się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Który facet, jakby mu weszła do biura baba która mu sie podoba, wywaliłaby biust i uwodziła, obmacywała, myslicie ze by sie wzdragali, odpychaliby ją? Ja w to nie wierzę. Faceci to sa zwierzeta, taki cos zobaczy i jemu staje, niekontrolowane to jest. Nie wierzę że faceci potrafią się w takich sytuacjach opanować. jak jakaś sie uwieźmie, a go podnieca jej wygląd, to dopnie swego. Kim by on nie był. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w bajki nie wierzę. Facet jest monogamiczny tylko kulturowo, a niektórym nawet to nie wychodzi. z natury to poligamiści i to są zwierzeta, im wiecej gołego ciała tym lepiej. BLE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja 10:52. Też myślałem że to może moja wina ale - innym się podobam i da zadowolone - gdybym był kiepski to zona powinna uwodzić kokietować innych, a nie robi tego - trudno się starać gdy ona jest ciągle zmęczona, gada bez przerwy o dziecku, zakupach itp. Żeby nie było ze nigdzie nie chodzimy czy coś takiego. Ale jak mam zapłacić za kolację w restauracji i .... słuchać o naszym dziecku to dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:37 dla mojego męża zaplacic za kolacje to pikuś...tak samo jak posluchac o naszym dziecku, w ktorym sam tez jest zakochany. a tak wgl mysle ze jestes kobietą i podszywasz sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem kobieta i też mnie stać na kolację. Chodzi o to ze rzadko dobrze się bawię na takiej kolacji. Poszliśmy kiedyś do klubu i zaczęła ziewac o 22 nie chciała tańczyć i z koleżanką o dzieciach ciągle. To był ostatni raz jak ja zabrałem. W sumie to wolę iść z kolegami przynajmniej czuję że oni chcą tu być a nie są myślami gdzieś indziej. Też kocham córkę ale życie to nie tylko dzieci i zakupy w Tesco. I tak jak napisałem ona mi pozwala wychodzić sobie z kolegami na miasto i nie pyta co ja tam robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś bredzisz jak darmowa dopodajka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:53 a ty tam ją zdradzasz. bo to już nam knurze powiedziałeś. powinienes sie z nią rozejść zamiast przyprawiac jej rogi. nie pomyslales debilu ze nie pyta co tam robsz bo CI UFA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze fakt ze zona cie zaniedbuje ale to nie usprawiedliwa twojej zdrady, jestes smieciem i zostaw ja lepiej znajdzie sobie kogos kto ja kocha anie lazi na d***** bo mu sie ****** chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:13 pal licho jak ktoś nie ma w ogóle seksu, ale najbardzej nie rozumiem tych co mają seks i zero awantur w domu, a i tak im mało. Jest taka grupa męzczyzn, nie ukrywajmy. Ciągle szukają nowych "wrażeń". Kultura oglądania porno zrobiła swoje, im sie wydaje ze ch...wie co w tym lozku ma byc. żona im nie wystarcza, jeszcze d***** chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam że każdy KAŻDY facet zdradza. Kwestia odpowiednich okoliczności. Przykre ale prawdziwe :( Ja jako powód oglądania się za innymi i zdradzania usłyszałam że obca kobieta to coś nowego, czyli lepszego. Nawet gdyby partnerka była wybitną pięknością to i tak ją zdradzi z patologią/szarą myszą/przeciętniarą/lumpiarą, grunt że świeża krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:21 może nie każdy "zdradza" ale każdy jakby miał okazję taką już bardzo bezposredni ą, to by uległ. Nie każdy zdradza, bo nie każdy ma okazję. Ja tak uważam. A przy okazji zgadzam się, to błędne myśleć że jak kobieta jest zadbana, ladna, szczupła, podoba sie mezczyznom, to mężowi nic wiecej do szczescia nie trzeba. minie pare lat i zacznie byc znudzony. taka jest prawda, mowie to jako swiezo upieczona męzatka, wydaje mi sie ze mój mąż pomimo że się kochamy, nie wytrzyma wiele lat z jedną kobieta w łózku. mam swoje powody by tak sądzić. skroo w przeszlosci miał tyle dziewczyn to chyba ma to we krwi. w dodatku kiedys był flirciarzem i nie wierze ze takie cos da sie w sobie zdusić raz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem w zdradzie (pomijając jednorazowy skok w bok) nie chodzi tylko o seks. Może tym facetom brakuje ciepła, może rozmowy, może czułości. Wcale nie dziwię się, że facet nie chce iść na romantyczna kolacje i słuchać o dziecku. Nie dla każdego świat kończy się wraz z urodzeniem dziecka i innych tematów juz nie ma. Wiekszośc z was ma pieluchowe zapalenie mózgu i dlatego nie rozumie potrzeby rozmowy na inne tematy niz własne dziecko. i żeby nie było zanim mnie zwyzywacie - nie popieram zdrady, ale czasami tych facetów rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:44 no widzisz. Dla mnie zdrada taka wynikająca z uczuć, ze np. żona zaniedbuje męża, ne okazuje czułości, jest bardziej zrozumiała niż jak ktoś sobie w bok jednorazowo wyskoczy. Jestem kobietą i rozumiem że jak ktos nas tez psychicznie zaniedbuje to mozna sie w kims innym zauroczyc. To jest normalne!!! kazdy chce byc kochany i jak tego nie dostaje to tego szuka. Ja mówiłam bardziej o zdradzie typu skok w bok, tej nie rozumiem i to właśnie TA jest dla mnie nie do wybaczenia. bo jest zwierzęca, pusta i chamska i nic jej nie usprawiedliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w dodatku kiedys był flirciarzem i nie wierze ze takie cos da sie w sobie zdusić raz na zawsze" xxxxxx I dobrze myślisz. Ludzie się nie zmieniają, chyba że na gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem dobrą (tak myślę) żoną, wierność to dla mnie zasada nr 1, dlatego jeśli zostanę zdradzona to odejdę i nie rozumiem kobiet które tkwią w takich relacjach. godności trzeba nie miec,,, nie macie rodziny do ktorej mozecie wrocic? zmiast byc dalej ze zdrajcą> wolalabym jechac za granice i sama na siebie zarobic niz byc ze zdrajcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś xxxx Nie zgadzam się z twoją teorią jakoby mężczyzna "zadbany" na każdej możliwej płaszczyźnie nie szukał czegoś na boku. Nawet gdyby w domu miał kobiete piękną, wykształconą, oczytaną, która przynosi do domu pieniądze, urodziła mu śliczne i mądre dzieci, lubi sprzątać i gotować, piecze wspaniałe ciasta, prasuje koszule mężusia, jest przyjaciółką jego, jego matki i jego kolegów itd itd. Również wtedy będzie szukał. Dlaczego? Bo znudzi go właśnie ta "idealność". I poszuka na boku dokładnie przeciwieństwa żony. Jak już mówiłam tutaj chodzi o świeżą krew, o coś innego, zakazanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:26 a co jak żona nie jest idealna? wtedy będzie szukał idealnej, dla odmiany? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po kobiety mózg jest tak ukształtowany, że chce mieć jednego partnera, a mężczyzny tak, że chce mieć sto kobiet. To taki atawizm. Naturalny odruch, żeby zapłodnić jak największą ilość samic, żeby przekazać geny jak największej grupie potomstwa. To samo jest wśród zwierząt. Wiadomo, ze samica nie może tego robić, bo jest nosicielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×