Czy dorabiacie jakoś w domu podczas wychowawczego?

Jak to robicie i kiedy znajdujecie na to czas i siłę? Chcę trochę dorabiać, może malować i sprzedawać obrazy, ale mogłabym to robić tylko w niektóre noce. Są tu mamy dorabiające do wychowawczego? Co robicie? Rękodzieło, handel ciuchami w necie? Szukam inspiracji i świadectwa, że tak się da :D Pozdrawiam!

Ja dorabiałam, tzn. pracowałam na część etatu po prostu wieczorami, poza domem- mąż miał luźne godziny pracy. A później miałam też prace, bardziej rzemieślnicze niż rękodzieło, zlecone z zaprzyjaźnionej pracowni artystycznej w której kiedyś przelotnie pracowałam i wiedzieli że mam pojęcie i zdolności. Powiem szczerze że łatwiej było wyjść z domu, wiadomo że od tej do tej mam być na miejscu, w domu niby miałam pokój do pracy, ale wiadomo- jestem w domu, maluch a to siusiu, a to jeść, a to obiad kipi czy pranie się wyprało... ale zawsze trochę grosza wpadło. Wszystko legalnie, na rzeczy typu handel ciuchami bym się nie odważyła, poczytaj sobie historie ludzi którym US dowalił podatki plus kary idące w setki tysięcy złotych za niezarejestrowane dochody... jedna "życzliwa" dusza i do końca życia masz nad sobą piętno komornika.