Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaplacilam za cesarke teraz mam wyrzuty

Polecane posty

Gość gość

Żałuje ze nie pozwolilam swojemu dziecku przyjść na świat w sposób naturalny tylko dalam się pociachac , mam straszne wyrzuty sumuenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego? Było minęło. Nie masz innych zmartwień? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie te twoje problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej mnie dobija gdy kolejna z moich koleżanek opowiada jak rodziła jaka jest z siebie dumna a w głębi serca każdej znajomej zycze cesarki wiem wredna jestem :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez żałuje, ze zrobiłam cesarkę na życzenie. Ale sumienie mnie nie gryzie jakoś strasznie ;) pierwszy był naturalny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybys miała SN z komplikacjami takimi jak ja to inaczej bys śpiewała i ciesz sie ze dziecko i Ty zdrowi jestescie! Mi sie rozwarcie nie robiło a kroplówki leciały, jak juz wyszykowali na cc to zachciało sie robić masaż szyjki-nie bede opisywać CO ZA BOL! Cos tam rozwarcie ruszyło i spoko ale nic sie nie działo wreszcie na ktg synowi tętno spadło i przyszedł lekarz-łokciem wypchnął dziecko koloru atramentowego! Zamartwica i reanimacja dziecka a ja leżałam obolała i jedyne co chciałam to zeby sie juz zycie skończyło! Nie miałam siły nawet głowy podnieść jak kilka godzin pozniej mi go przywieźli! Pipina rozwalona tak ze nawet siku nie umiałam zrobic a na tyłku siadałam dopiero po mc. Czułam sie jak jakis worek z ktorego cos wypchnięto i zeszyto spowrotem! Kolejne dziecko miałam cc-cos pięknego! Zero bólu, stresu... 15 minut i dziecko na swiecie śliczne zdrowe różowe i silne. Nigdy wiecej SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałam rodzić sn a wyszło tak, że miałam cc. Trochę żałuję, że się nie udało, bo skurcze mnie w ogóle nie bolały. Przy prawie pełnym rozwarciu żartowałam sobie z mężem i położną. Jednak pojawiły się komplikacje na koniec i lekarz nie chciał czekać. Być może dzięki cc mam zdrowe dziecko. Rodzenie sn jest najlepsze, ale tylko pod warunkiem, że nie ma komplikacji. Autorko, nie rób sobie wyrzutów. Najważniejsze, że z maluszkiem wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze trochę i autorka porówna cc do aborcji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie porownam ale jako matka jest mi styd ze przed porodem balam się tylko o siebie nie chciałam czuć bólu ... Zrobilam to dla siebie a teraz sumienie mnie gryzie ze dla malenstwa najlepiej byłoby rodzic naturalnie dziecko wazylo 2600 pewno dalabym rade :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piertole! to teraz w ramach pokuty że nie chciałaś zdychać z bólu i mieć rozwalonego krocza potnij się żyletką i wsadź sobie petardę (wiesz gdzie) i odpal - może wyrównasz i nadgonisz to wszystko i poczujesz się spełniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki to chyba najgłupsze dziewczyny na świecie jak się nie napracuje 12 godzin przy taśmie i nie padnie na twarz - to nie pracuje jak nie dostanie po pysku od faceta - to on jej nie kocha jak nie rodzi przez dwa dni i się nie porozrywa - to nie matka już się zastanawiam czy wam czegoś do jedzenia w tej Polsce nie dosypują żeby wam tak ryło beret?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piertole! to teraz w ramach pokuty że nie chciałaś zdychać z bólu i mieć rozwalonego krocza potnij się żyletką i wsadź sobie petardę (wiesz gdzie) i odpal - może wyrównasz i nadgonisz to wszystko i poczujesz się spełniona he he dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:46 mistrz hehehe masz wyrzuty że nie cierpiałaś ? i że nie chciałaś bólu? a po cc to niby tak różowo? no chyba sobie w kulki lecisz... nie ma gorszego bólu niż np. obkurczanie macicy po cc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam i sn i cc na zyczenie i na 100% uwazam ze to prowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam 2 cesarki ze wzgledow zdrowotnych, do tego dzieci byly ulozone posladkowo. Dla mnie najwazniejsze bylo to, zeby dzieci byly zdrowe - to, w jaki sposob przyszly na swiat bylo sprawa drugorzedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wariatka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się będę rozpakowywać za trzy tygodnie. Nie ważne jak byleby młody był zdrowy i bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś zapłaciła za aborcje to byś mogła mieć wyrzuty a nie takie bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:52 haha sama prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj dobrze ujęte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migea
Tak postanowiłas i koniec, nie ma co do tego wracac, bo i tak juz nie odwrócisz tego. Jedyne co mozesz to podawaj dziecku preparat FFbaby (no chyba że podano go w szpitalu). Jest to pierwsza prawidłowa flora bakteryjna, którą normalnie dziecko nabywa od matki przechodząc przez kanał rodny. Chroni to przed problemami brzuszkowymi, zakażeniami i namnażaniem sie nieprawidłowej flory bakteryjnej w układzie pokarmowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Na bank napisała to mamuśka po SN. Wiadomo, że tematy "SN jest lepsze od CC" albo "cc to nie poród" już się znudziły więc wymyśliła bardziej subtelną prowokację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby można było cofnąć czas to bym się z Tobą autorko zamieniła. "Tylko" 12 godzin porodu (ale to dzięki okscytocynie, inaczej nie wiem o ile dłużej bym rodziła), nacięte i szyte na żywca krocze, anemia, ból potworny i czułam się jakbym razem z dzieckiem urodziła pęcherz - nie umiałam się w ogóle wysikać, a nie mówiąc o grubszej sprawie. Rodziłam w zeszłym roku, a do tej pory chodzę do ginekologa ze względu różnego rodzaju komplikacje poporodowe. Od porodu była tylko jedna próba kochania się z partnerem - skończona na bólu i krwawieniu oraz panicznym lękiem, że znowu jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×