szukam mężczyzny

kobieta. 47lat. 165wzrost. podlaskie mam wymagania.

Jakie wymagania?

W tym wieku wymagania? No to chyba jakaś arystokracja. Dowidzenia

W tym wieku wymagania? No to chyba jakaś arystokracja. Dowidzenia

Ja chyba też szukam i też mam wymagania. Szukam mężczyzny z sercem.

wymagania? jestem samotną kobietą, ale nie kretynką. dobra praca, która lubię i daje mi ona wystarczające profity na dobre życie. Własne mieszkanie, dobry samochód. 47 lat. Wyższe studia. Podyplomówki raczej dla zabawy niż potrzeby. Pływam, jeżdzę na nartach. biegam. Wygląd i kondycja bez zarzutu. Szczupła, jędrne to co ma być. Dbam o siebie. Niedojrzali kochankowie mnie nie interesują. Dojrzali też muszą być na poziomie. I nie chodzi tylko o kondycję czy umiejętności. Nie pokażę się z mężczyzną w fiacie lub oplu. W odpowiednim wieku trzeba coś sobą reprezentować. Coś mieć. Nie interesują mnie lenie i wieczni kawalerowie na garnuszku mamusi. Nie interesuje mnie przelotny flirt w hotelu, równie dobrze mogę sobie to bez mężczyzny, przez dowolny okres czasu. Chyba mam problem. I nie chodzi bynajmniej by się ta osoba we mnie zakochała. Chcę ją tylko wielokrotnie przelecieć. Z wzajemnością.

Gdybyś była o co najmniej 10 cm wyższa i 10 lat mlodsza. Jesteś nastawiona na -brać:-( .Ja.

bez zobowiązań. bez wchodzenia w czyjeś życie. Bez żonatych i kawalerów. Nie kłamię i tego oczekuję

nie urosnę, chyba ze w szpilkach. Chodze w nich latem, w czasie jak wyciagam z szafy sukienki. Wtedy łatwiej wtopić mi sie w tłum. Ubieram się nieodpowiednio jak na swój wiek. Lubię bojówki, jeansy, troche porwane. T-shirty, bluzy z kapturem. Tego nie chcę zmienić. Na wiek nic nie poradzę.

A jesteś zainteresowana rozmową i znajomością, tylko netową?

na początek: blondynka-olga@wp.pl

rozmowa-tylko osobista. Wiadomości na pocztę - zawsze.

Mówisz na początek, ja nie przewiduję przenoszenia znajomości w real i chcę aby, jeśli już, była tylko tutaj lubię jasne sytuacje stąd moje pytanie

ja raczej szukam w realu. Przynajmniej od czasu do czasu, chociaż raz :) Rozumiem sytuacje, gdy np ktoś mieszka daleko i trudno się spotykać. Ale, nauczona doświadczeniem, wiem, że znajomości oparte tylko i wyłącznie na kontaktach internetowych - wymierają. Poza tym za kim mogłabym tęsknić, jak nie znam dotyku, zapachu, uśmiechu? Jak nie wiedziałabym jak ktoś marszczy brwi, gdy stara się skupić? Chciałabym móc chociaż myśleć, że ktoś kogo znam, czeka na spotkanie ze mną by móc czekać. Więc niestety chcę poznać, zobaczyć, dotknąć. Nie wystarczy mi tylko i wyłącznie intenet