Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martynika36s

Czy jest coś przyjemniejszego od podwójnej penetracji?

Polecane posty

Gość Martynika36s

Wczoraj w nocy uprosiłam męża na seks z wibratorem. Mój mąż ma niskie libido i raczej nie jest fanem erotyki dlatego musiałam go namawiać na zakup gadżetów. Na szczęście zgodził się i kupiliśmy przeciętnej wielkości dildo. Przyznam, że zainspirowały mnie do tego pojawiające się tu wpisy o seksie z wibratorem i postanowiłam spróbować. Trochę się obawiałam, bo uprawiamy seks analny bardzo sporadycznie, raz na 2 albo 3 tygodnie. Po długiej grze wstępnej nadszedł czas na dildo. Wsunął je powoli i przyznam, że czułam się tak jak podczas seksu analnego. Nie czułam różnicy czy to dildo czy prawdziwy penis. Było przyjemnie ale bez rewelacji, tak jak zawsze przy seksie analnym. Po chwili mąż położył się przedemną między moimi nogami. Gdy wszedł we mnie... poczułam się tak cudownie wypełniona! To było najprzyjemniejsze fizyczne odczucie w moim życiu. Podciągnęłam jego uda tak, że opierał je o moje pośladki. Czułam jakby był wtedy z obu moich stron. Kochałam się z nim od przodu i od tyłu naraz. Czułam jak oba penisy miażdżyły między sobą moją dolną ściankę pochwy. Orgazm czułam całym ciałem. Wtedy i on skończył, a ja czułam się taka wciśnięta między jego tors i jego uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zal mi cie ze sie musisz prosić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba był zazdrosny o taki trójkąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem mamy często trójkąt w obie dziurki na raz. Wcześniej robi lewatywę by nie było niespodzianek. Dużo większy orgazm jest przy takim seksie. Tylko musi być kochanek który jest tolerowany przez obojga. Bo podczas seksu oba członki się ocierają o siebie. Wchodzący analnie musi być delikatny by nie robił krzywdy lecz przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem mamy często trójkąt w obie dziurki na raz. Wcześniej robi lewatywę by nie było niespodzianek. Dużo większy orgazm jest przy takim seksie. Tylko musi być kochanek który jest tolerowany przez obojga. Bo podczas seksu oba członki się ocierają o siebie. Wchodzący analnie musi być delikatny by nie robił krzywdy lecz przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynika36s
Z prawdziwym facet to niech to pozostanie w świecie fantazji. Jeżeli już to na zagranicznej wycieczce z kimś kogo więcej nigdy nie zobaczę ale i tak już widzę męża jak się na to godzi hihi Szybciej las kaktusów wyrośnie mi na dłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po imprezie kochaliśmy się parami w jednym saloniku. Sporo alkoholu, absolutny luz, gadaliśmy - komentowaliśmy, ogólnie świńtuszyliśmy ile wlezie. Tamta na jeźdzca, wiadć było jak wierci jej palcem w tyłku. Jęczała i stękała, wypinała się rozkosznie. W końcu zaczęła - ale by fajnie było, żeby zamiast palucha wszedł tam, choćby na krótko drugi k***s. Szybka wymiana zgód i już asystowałam polewając oliwką i klepiąc mojego żartobliwie karnie po tyłku. Nie za długo, pomału coraz głębiej, jęczała ale chciała aż do całkowitego wypełnienia. Wtedy w ramach rekompensaty we trójkę zabrali się za mnie. Wstyd, tamta po lewatywie, ja nie. Dostałam w tyłek wstrzyknięcie oliwki, na chwilę wybiegłam i zaraz byłam gotowa. Niesamowity był ten moment jak wróciłam z łazienki i stanęłam naga przy łóżku. Wiedziałam co będzie za chwilę i się nie wycofałam, miękko zdałam się na wszystko co ze mną zrobią. Zawiązali mi oczy i nie wiedziałam który mnie obezwładnia wbijając się w moją kobiecość, przytrzymuje za biodra, ustawia i rozwiera pośladki i wierci pupę przygotowując na nowe doznanie. W końcu opadłam na niego (już wiedziałam że to mój) przytuliłam odsłaniając wszystko. Bawił się ślizgając się po rowku, oswajając z dotykiem, coraz śmielej naciskając guziczek, jeszcze odruchowo się zaciskał, ale coraz słabiej i słabiej. W końcu wpuścił go, dalej pomału coraz głębiej i głębiej. Chciał być delikatny, ale końcówkę to już ja - wyprostowałam się i ostrożnie opadłam nabijając się do końca. Od mojego dostawałam ośmielająco - rozluźniająco - karcące klapsiki, tamten intensywnie miętosił mi piersi a druga dziewczyna dawała m i cudownie namiętny pocałunek. Było to tak fantastyczne, że nie chciałam nic robić, nie miałam ochoty na klasyczne j****ie, po prostu tak trwać i czuć to niesamowiete wypełnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
POTRÓJNA Kiedyś - późnostudenckie czasy, trochę po rozpadzie kolejnego związku, pod koniec imprezy były nieprzyzwoite pogaduchy. Parki się wymiksowały, zostałam z trzema facetami, którzy podpuszczali mnie żebym "klinem" zakończyła okres niefartu. Znaliśmy się, miałam do nich zaufanie - tzn wiedziałam że mi nie zrobią krzywdy. Zażartowałam, że jeszcze jestem za mało pijana, żeby się zgodzić. Akurat przyszła pora na następnego drinka. Jawnie mi przed oczami nalali mi podwójną porcję wódki do drinka. Po prostu wzięłam i od razu wypiłam całość. Urżnęłam się, ale film mi się ani na chwilę nie urwał. Upicie poczułam jako usprawiedliwienie zgody na to żeby po prostu mnie rozebrali i się mną bawili. Długo to były coraz ostrzejsze pieszczoty, wszędzie, głębokie i mocne palcówki również. W końcu sama dałam znać, że potrzebuję więcej. Najpierw po kolei wzięłam każdemu do buzi, oni cały czas lajtowo - w ciuchach tylko rozporki. Jak potwierdziłam że jestem pewna, skończyły się żarty. Rozebrali się i najpierw po kolei na krótko każdy po kolei mnie przeleciał. Runda skończyła się w pozycji na jeźdźca, drugi dołączył klękając z boku i dał mi w gardło. Trzeci skutecznie przymierzył się do mojej pupci. Byłam kompletnie skołowana, nie było mowy o orgazmie, po prostu zostałam wydupcona jak szmata, ale doświadczenie niesamowite, raczej nie rozkoszy ale granic możliwości i wydolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam ci że i dla mnie jest to bardzo przyjemne. Taka podwójna penetracja pochwy. W swoim zestawie mam sporo takich zabawek. Mój partner często używa ich gdy się kochamy. Uwielbiam też czuć w sobie kulki G pod czas penetracji z partnerem oraz używać pompki do mojej muszelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×