Mądra katolicka nauka dotycząca karania kobiet za aborcję

Prymitywny przygłup - zamiast na kolanach na tacę dawać i morda w kubeł,to zabiera głos. I nie,akurat nie do mnie skierowane były twoje słowa,ale ,póki co,największym prymitywem na tym wątku jesteś ty i tobie pododbni-głównie dlatego,że nie macie żadnych racjonalnych argumentów,oprócz klepania w kółko jednego, o przykazaniach i karze boskiej. :D Może trochę więcej inwencji? A ,zapomniałam w kościele i na religii tego nie uczą, im głupszy,tym lepiej.

gość dziś Źle pamiętasz. Pała z historii

Ja się zgadzam ze zmianą nazw pociągów. Powinno być zakazane promowanie obcych kultur i wierzeń, w tym pogaństwa i symbolu komunizmu. Jako prawnik chcę wejść we współpracę z panem Posłem i pomóc mu zwalczyć obce nazwy w polskiej przestrzeni nazw.

gość dziś no to jak zostaniesz prawnikiem to powalczysz, bo oboje wiemy, że póki co nim nie jesteś :)

gość dziś Tym, że miałeś pałę, to się chwalić nie musisz. Co prawda aborcja była dostępna, ale owa dostępność nie obejmowała Niemek. W III Rzeszy obowiązywała polityka prorodzinna, w związku z tym Niemki miały całkowity zakaz aborcji, a za odstępstwa lądowały w piachu.

No i cisza!Dziadek czekam na interwencje !Moj poglądowo nie jestes,ale miałam sie zmierzyc!Dzis niespodziewanie...tak pozegnałam kogos kto zył i nikomu tego nie zabraknie,moze mi po paznokcie tylko ja mu obcinałam nie moj obowiązek ale ufał Tylko ..ach jego nikt nie uswiecil,zyjąc pozbawiony nie tylko rozumu ale i godnosci.Boze jaka ja zła jestem,za ten swiat i tych ludzi.A Ty piszesz o ..no własnie o czym

Moi drodzy interlokutorzy: co ratowalibyście z pożaru? Lodówkę z setką zarodków, czy niemowlę?

Jedno i drugie. Zacząłbym od tego, co byłoby trudniejsze do uratowania, niezależnie od tego czy to setka zarodków czy niemowlę. A przy okazji: "ks. abp. Gerhard Ludwig Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary: „Ludzie, którzy wyznają ateizm działają na społeczeństwo destruktywnie, ateizm jest „religią” ludzi niemądrych, którzy próbują kreować destruktywne i żałosne modele życia dwojga osób. Argumentacja, którą zwykle stosują, to jest ta argumentacja sprzed lat, ta sama argumentacja ludzi, którzy zamordowali oficerów polskich w Katyniu czy 80 tys. kapłanów, zakonników w Związku Sowieckim.”

Bardzo madra wypowiedz ksiedza! Powtarzam to mojej corce, ktora nie chce wplynac na meza, ateiste, zeby zaczal zyc jak normalny czlowiek. Dzieki za te wypowiedz!

Sasanna dziś Pewnie, bo ateiści są źli, niemoralni i nienormalni bo nie wierzą w Boga?

gość dziś Tak. Nie mają naturalnego kodeksu moralnego. A jeśli twierdzą inaczej, tzn. że korzystają z Dekalogu, ale odrzucają resztę, co o nich świadczy jak najgorzej.

gość dziś Naturalny kodeks moralny istniał o wiele wcześniej, niż Dekalog. Etyka - mówi Ci to coś? A teraz powiedz nam, co dobrego robisz na co dzień, skoro jesteś lepszą formą człowieka, niż takie ścierwo, jak ateiści?

gość dziś Etyka formowała się wskutek wierzeń w byty nadprzyrodzone. Ateizm wtedy nie istniał. Ateizm pojawił się jako wynaturzenie epoki oświecenia i doprowadził do ludobójstwa - rzezi francuskiej. Żyję zgodnie z Dekalogiem, natomiast ateiści jako tako trzymają się reguł ustanowionych przez zdrową większość - katolików, ale widać co chwila "konkubinat i przemoc", potopione dzieci, przekręty itd.

gość dziś Tobie się wydaje, że przemoc jest tylko w konkubinatach, a przekręty tylko wśród ateistów? I skąd wiesz, że dzieci są topione przez tylko i wyłącznie przez ateistów? Myślisz, że wszyscy ateiści to niemoralne s*******ny, a wszyscy wierzący są święci? Powiedz wprost, że ateiści to według Ciebie podludzie :)

Nie, ale są potencjalnie niebezpiecznie dla Narodu. Rozkładają go swoją negacją. Co do pytania "czy jestem pewien" -tak, ponieważ prawdziwy katolik nie zrobi nic takiego. Jeśli ktoś robi, to nie jest katolikiem, a zatem służy szatanowi, bo tertium non datur, proste.

gość dziś Żyjesz w bardzo wyidealizowanym świecie, skoro wszystko jest dla Ciebie takie czarno białe. W takim razie powiedz, ile dobrego robisz codziennie dla innych? I co to za niebezpieczeństwo dla narodu? Żyjemy w państwie świeckim, więc jakim zagrożeniem jest ktoś, kto nie wyznaje jedynej szłusznej religii?

gość dziś Negujesz tym samym cywilizację łacińską, negujesz wartości, na których wyrosło obecne prawo, sądownictwo, dobroczynność, ochrona życia, konserwatywny podział obowiązków w rodzinie oraz tradycyjny model rodziny. Nie posiadasz żadnej motywacji do czynienia dobra ani żadnego elementu powstrzymującego przed zbrodnią. Próbujesz tlumaczyć sobie, że to Twoje sumienie, ale ateista przecież w nie nie wierzy - albo jeśli już to jest to tylko "biochemiczny proces", który przecież można zakłócić i zdegenerować.

gość dziś "gość dziś Negujesz tym samym cywilizację łacińską, negujesz wartości, na których wyrosło obecne prawo, sądownictwo, dobroczynność, ochrona życia, konserwatywny podział obowiązków w rodzinie oraz tradycyjny model rodziny. Nie posiadasz żadnej motywacji do czynienia dobra ani żadnego elementu powstrzymującego przed zbrodnią. Próbujesz tlumaczyć sobie, że to Twoje sumienie, ale ateista przecież w nie nie wierzy - albo jeśli już to jest to tylko "biochemiczny proces", który przecież można zakłócić i zdegenerować." Skąd to wszystko bierzesz? Gdzie to napisałam? Czym niby to wszystko neguję? Nie posiadam żadnej motywacji do czynienia dobra? Nie wiesz o mnie nic, więc nie masz prawa mnie oczerniać. Skąd te wszystkie wnioski? I co dobrego robisz Ty na co dzień? I skąd pomysł, że ateista nie wierzy w sumienie?

gość dziś Sumienie jest częścią metafizyki. Ateista, który wierzy w sumienie (oraz wróżki, magię, horoskopy itd) to nie ateista, tylko poganin.

gość dziś Sumienie to zdolność oceny postępowania i świadomość odpowiedzialności moralnej za czyny. Nadal nie wiem, kiedy zanegowałam wszystkie wymienione przez Ciebie rzeczy i co dobrego czynisz w życiu Ty, by deptać po innych?

Sasanna dziś fajnie się tak kogoś ocenia i osądza co? To takie katolickie prawda? Czy wasza wiara nie zabrania wam osądzania ludzi? Dlaczego zatem osądzasz mnie, że jestem na wskroś zła, bo nie wierzę w Boga? Nigdy nikogo nie zabiłam, nie używam wulgaryzmów, nie wyzywam ludzi, nie oceniam, szanuję drugiego człowieka, uczę szacunku moje dzieci. Oprócz pracy zawodowej pracuję jako wolontariuszka w domu samotnej matki oraz w hospicjum dziecięcym. Nigdy nie odmawiam pomocy słabszym ale wg ciebie nie mam zasad i jestem złem wcielonym?? Człowieku opamiętaj się w swojej nienawiści i takim podłym traktowaniem bliźnich!

gość dziś Nie wysilaj się, dla nich i tak będziesz na jednej szali z Hitlerem tyko dlatego, że nie wierzysz i nieważne, co byś robiła dla innych.

fakt Sasanna jestes mega podłą i wredną osobą. ty siebie nazywasz chrześcijanką? Ja jestem katoliczką i wstyd mi za ciebie!

Rewolucja francuska,ateizm to odpowiedz na rozpasanie i niemoralne postepowanie władzy ,arystokracji i kleru.Ciemiezeni odrzucili pseudowartosci o ktorych kler i władza tylko mowiła a dązyła do zdobycia władzy i rzeczy materialnych.No coz,jak historia nam znana pobadli w srajnosc i sami stali sie złą władzą A ateizm jak i chrzescijanie są i dobrzy i zli.Takie zycie!

Nie może zatrute drzewo dać dobrych owoców. Dlatego ateista z definicji nie może być tak dobry i zasługiwać na zbawienie, chociaż może zachowywać się względnie akceptowalnie w społeczeństwie. Bywają tacy ateiści. Nie czynienie zła nie oznacza czynienia dobra. Bycie "dobrym człowiekiem" w żaden sposób nie wskazuje, że osoba będzie zbawiona.

Ateizm to czesto juz nie ideologia ktora wyklucza Boga ,to poprostu brak wiary w istytucje wyznaniowe i ich przedstawicieli.To tez jakis zyciowy korfomizm.Czy Bog uznaje tylko katolikow??Czy formalna przynaleznoscvi drklaracje sa wazne dla Boga???W Pismie napisane ze Bog bada i serca i nerki.On wie zanim my wiemy.Ja nienaleze do zadnego koscioła,znam Biblie i nauki ojcow koscioła,szukałam w innych religiach Została mi tylko wiara i niepokireszowane za mocno sumienie Wiara bez uczynkow jest martwa,a prawy 70 razy upadnie to i tak sie podniesie

gość dziś Pewny jesteś, że ateista nie może być aż tak dobry i jego czyny będą co najwyżej akceptowalne?

co to znaczy " dobry człowiek " ? dobroć jest mierzona - w czym ?

gość dziś Ateizm to czesto juz nie ideologia ktora wyklucza Boga ,to poprostu brak wiary w istytucje wyznaniowe i ich przedstawicieli. To jest tragiczne, co Pani robi. Nadaje sobie sama znaczenia słowom. To tak, jak by nazwać czerwony czarnym i sprzeczać się, że pomidory są przecież czarne. Czy Pani rozumie różnicę między ateizmem, gnostycyzmem, deizmem, panteizmem, antyklerkalizmem, scjentyzmem? Przecież tu nie ma ogarniętych nawet podstaw... To tez jakis zyciowy korfomizm.Czy Bog uznaje tylko katolikow??Czy formalna przynaleznoscvi drklaracje sa wazne dla Boga??? Po to Bóg powołał Kościół jeden, powszechny (catholicos), żeby nie tworzyć własnych "synagog kolejnych cielców" i służyć "synagodze szatana" Ja nienaleze do zadnego koscioła,znam Biblie Nie zna Pani w najmniejszym stopniu. Dowodzą tego wypowiedzi Pani. Została mi tylko wiara i niepokireszowane za mocno sumienie Wiara bez uczynkow jest martwa,a prawy 70 razy upadnie to i tak sie podniesie To bardzo modna postawa. Co będę się "określać", moje sumienie jest "w miarę OK, więc jest dobrze". Otóż nie i wystarczy jeden grzech śmiertelny (a grzechów powodujących śmierć duszy jest masa), by mieć poważny problem ze zbawieniem.

gość dziś Pewny jesteś, że ateista nie może być aż tak dobry i jego czyny będą co najwyżej akceptowalne? X Biblia i Katechizm mówią o tym bardzo jasno. Nie ma pojęcia "dobry człowiek", to takia modna nowomowa modernistów i heretyków. Dobre jest tylko to, co pochodzi od Boga. Wszystko inne pochodzi od szatana.