Co mam robić

wiesz co ci powiem? Jakiś czas temu rozwiodłam się, w moim małżeństwie się nie układało, mój były mąż był furiatem, zaczął nadużywać alkoholu, sięgał po używki, w domu był gościem, przyjść wyspać się, zjeść przebrać umyć i cześć. Ja siedziałam w domu z dziećmi, nigdzie nie wychodziłam, moje kontakty towarzyskie zostały urwane dawno temu, ponieważ ja nigdzie nie mogłam wychodzić bo była zaraz awantura. Chcąc uniknąć tych nieprzyjemności zostawałam w domu, odechciało mi się wyjść i tak zapomniałam o znajomych a oni o mnie, moje koleżanki powyjeżdżały więc siedziałam jak ten palec zdana jedynie na towarzystwo męża, jeśli raczył kogoś zaprosić, a nie wybyć jak zwykle z domu. Tak więc siedząc tak w domu wieczorami, zaczęłam korzystać z rożnych portali społecznościowych i tak poznałam pana D.:) W końcu miałam z kim porozmawiać, oboje byliśmy nieudanych związkach, zwierzaliśmy się sobie, śmialiśmy żartowaliśmy, rozumieliśmy się bez słów. Od początku między nami coś zaiskrzyło, dało się odczuć pewne napięcie powoli zaczęliśmy snuć fantazje na nasz temat, że się spotykamy i co buy wtedy było, z czasem nasze fantazje zachodziły co raz dalej, były odważniejsze. Mimo że się nie widzieliśmy ani nie spotkaliśmy się nigdy, zaczęliśmy zachowywać się jak para, rozmowom telefonicznym i przez komunikatory nie było końca, potrafiliśmy tak 24 na dobę. Doszły do tego bardzo odważne fantazje i eksperymenty, zdjęcia filmiki, chodziłam jak w skowronkach. Cieszyłam się jak męża nie było w domu, tylko czekałam kiedy pójdzie. Z czasem mąż zaczął dziwnie to odbierać, skracając moją opowieść w końcu nadszedł dzień że odkrył prawdę, mało tego wykradł moje zdjęcia i filmiki te które wysyłałam, zaczął mnie szantażować, wtedy i tak wiedziałam że chce rozwodu, podobnie jak u ciebie, zaczął mnie szantażować że pokaże te filmiki wszystkim. Postraszyłam go ze ide na policję i powuiem, że wykradł mi te fiolmy i zdjęcia i mnie straszy i jeszcze wciagnę w to jego kolegę i powiem że mu przekazywał więc niech się oboje teraz spodziewają przeszukania, bo to jest przestępstwo. Są na to paragrafy i się doigrali, mój mąz zmienił ton rozwiedliśmy się,nie wiem czy pokazał te filmiki, wiem że nagadał na mnie wiele głupot ale wiesz co jest najlepsze? Ludzie uznali go za wariata i idiotę. Bo kazdy normalny człowiek, nawet nie chce słuchac takich rzeczy o kimś, każdy ma swoje fantazje i swoje nawyki, swoje doświadczenia i przygody. Nikt normalny nie będzie słuchał tego pajaca obwieszczającego wszem i wobec jakie to ty masz fantazje, nikt normalny na pewno nie będzie czytał tych smsów ani face booka. Zakładaj sprawe o alimenty i ustalenie ojcostwa i niech on tylko w sądzie wyskoczy o tych fantazjach top go dopiero sąd grzywną przywoła do porządku. Nie bój sięm nie daj się zastraszyć bo o to jemu chodzi, żebyś ukryła kim jest ojciec. Jeśli założysz sprawę i wszyscy będą wiedzieli że on jest ojcem, nie odważy się choć jedno złe słowo szepnąć na twój temat, każdy go będzie uważał za dno gdyby tylko się ważył. Mówię Ci z własnego doświadczenia

Żeby było szczęśliwe zakończenie mojej historii tej z 14:08 z panem D jesteśmy parą do dzisiaj i planujemy wspólna przyszłość :) Mimo, że nie mieszkamy razem, i widzimy się na weekendy wyobraźcie sobie, że on mi więcej pomaga w życiu i przy dzieciach niż mój były szanowny mąż który ze mną mieszkał:)

Za ujawnianie, upublicznianie takich rzeczy grozi kara grzywny bodajze. Alimenty bedzie musial placic, jesli nie bedzie chcial to do sadu go. Pieniadze dostaniesz od panstwa jak urodzisz 1000 zl plus 500 jako samotna matka. Napisz mu ze jesli jeszcze raz ci zagrozi ujawnieniem spraw seksualnych idziesz na policje zlozyc zawiadomienie o grozbach.

Gość z 13:30 - ale ja bardzo, bardzo dobrze wiem, że zachowałam sie jak nieodpowiedzialna gowniara! Dowiedziałam sie o jego "wyskokach" dopiero jak już z nim mieszkałam, ale wtedy powinnam spakować manatki i uciekać gdzie pieprz rośnie. Zabezpieczałam sie na tyle na ile to było możliwe - nie mogę brać tabletek, wiec używaliśmy prezerwatyw, prezerwatywy zawodzą i ja uprawiając sex wiedziałam, ze mogą byc z tego dzieci - tylko on zawsze powtarzał, że chciałby miec dziecko, weźmie za nie pełna odpowiedzialność itp itd. Rozstaliśmy się, ale ja dalej go kochałam, myslalam tez, ze nie jest już dzieciakiem, ktory jak sie wkurzy, to zacznie mi grozić. Stało się, ja po prostu teraz jestem strasznie przestraszona, zostałam zgwałcona w wieku 17 lat, mam od tego czasu nawracające stany lekowe, nerwice, depresje, on wie to i zachowyw sie jakby był panem swiata. Usłyszałam słowa, ze lubie kuta*y, wiec na pewno nie siedze teraz w domu, tylko szlajam sie po klubach i ze to na pewno nie jest jego. Zmienił ton, kiedy dzisiaj powiedziałam mu, że jeśli chce tam grać, to bedziemy tak grac, zglosze go do prokuratury o popełnieniu przestępstwa - gróźb bezprawnych i nakłanianiu do aborcji, i do przełożonych, pracuje w polskiej filii niemieckiej firmy, jego przełożeni są Niemcami, dla Niemców nie do pomyślenia jest nie płacenie alimentów. Spytał, ile bede chciała alimentów. I w tym momencie nie wiem co mu napisać, nie wiem ile kosztuje wychowanie dziecka, ani ile przyzna mi sad jeśli on zarabia na rękę koło 4 tysięcy (na ogol ma tez jakies premie, na przykład na święta, przy dobrej transakcji, trzynasta pensja itp)

I kolejny koleś wrobiony :o skad ci naiwniacy sie biora? Nawet nie urodzila a juz liczy kase masakra :o

Zdzisław to nie byle kto, rządzi u nas na dzielni, haracz ściąga i i będzie na Brajanka płacił!!!

Jakim trzeba być bezmózgowcem żeby kobietę ktora martwi sie jak utrzyma dziecko oskarżać o wrabianie jakiegoś idiotę i mówienie że kasę juz liczy

Napisz mu ,że po porodzie i ustaleniu ojcostwa- sąd ustali kwotę alimentów adekwatnych do potrzeb dziecka.

Alimenty o które możesz się starać to przedział od 700-1200zł przy jego zarobkach 4tyś.

No tak,zmienił ton,bo myślał,że cię postraszy,a ty potulnie się zgodzisz na jego warunki. Poza tym,facet jest słaby,skoro posuwa się do tak żałosnych gróźb,a po twoich wiadomościach o policji i sądzie nagle mięknie... Zwykły tchórz i do tego chyba nie do końca normalny. Nie łam się,bądź stanowcza i zdecydowana, nie okazuj strachu ani wątpliwości,bo on wykorzysta najmniejszą rzecz przeciwko tobie jeśli tylko zobaczy,że się łamiesz... Nie daj się nabrać ani na czułe słówka i przeprosiny,ani na nic innego. W razie ujawnienia tych fantazji, powiedz,że nic takiego nie było,a jeśli nawet,to po prostu żartowałaś/byłaś pijana itp. Może postrasz jakimiś kolegami,którzy by go pogli "ustawić"? Chociaż może lepiej nie,bo wtedy ty też możesz mieć problemy z policją...