Jak się zabezpieczyć na przyszłość? Długi rodziców.

Witam. Tak jak w temacie. Mój ojciec jest alkoholikiem-ma długi. Szczegolnie są to długi alimentacyjne na mnie (400zl miesięcznie) które wyplaca mi fundusz alimentacyjny. Jeszcze sie uczę. Ojciec nie placi bo nie ma miejsca zamieszkania ani pracy. Ja nie utrzymuje z nim szczególnego kontaktu, ale znajdujemy sie w tej samej miejscowosci. Jak mam ustrzec się przed tym aby w razie jego śmierci nie splacac tych dlugow?

Idz do notariusza i zrzekni sie praw do spadku po ojcu, a tym samym do jego dlugow. Jezeli te dlugi to tylko dlugi alimentacyjne na Ciebie, to Ty tych dlugow nie przejmujesz w spadku. Notariusz Ci poradzi, co masz zrobic.

Dokładnie, idź do notariusza i poradź się tam co masz zrobić w podobnej sytuacji. Ja w podobnych sprawach korzystałam z pomocy http://www.jeziorscy.com.pl/ i nigdy się nie zawiodłam.

po śmierci ojca masz 6 miesięcy by przed sądem odrzucić spadek, ale wówczas długi Twojego ojca mogą przejść na Twoje dzieci, najlepiej skontaktuj się z prawnikiem, on Ci podpowie wszystkie możliwość działania

W zeszłym roku to przechodziłam.Wygląda to tak,że w ciągu pół roku od śmierci musisz założyć sprawę spadkową podczas której odrzucasz spadek po rodzicu.Możesz też zrobić to notarialnie.W przypadku gdy ma się małoletnie dzieci to trzeba najpierw wystąpić do sądu o to aby sąd wyraził zgodę na odrzucenie w ich imieniu spadku.Gdy sąd wyda już taką zgodę wtedy,po uprawomocnieniu wyroku,zakładasz kolejną sprawe o odrzucenie spadku po dziadku/babci (koszt 40zł) lub z decyzją sądu idziesz do notariusza i tam w imieniu dzieci odrzucasz.Jesli chodzi o koszty to w sądzie jest taniej,ale dłużej sie wlecze.Natomiast u notariusza koszt 100zł i od ręki.Spadek przechodzi aż do 6 czy 7 pokolenia wiec kolejni będą musieli też odrzucać.Czyli rodzeństwo rodziców,kuzynostwo,najbliższe ciotki,wujkowie.

Musisz poradzić się notariusza, np. http://notariusz-pedracki.pl/. Wtedy będziesz miała pewność, czy możesz zrzec się spadku po ojcu w momencie, gdy on jeszcze żyje, bo ja nie mam co do tego pewności. Na pewno konsultacja z notariuszem rozwieje twoje wątpliwości a on sam wskaże drogę dalszego postępowania.