Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagodova

jak chronic dzieci przed kleszczami???

Polecane posty

Gość jagodova

nie upilnuje moich dzieci, uwielbiaja bawic sie w trawie, wszytsko biora do rak, najchetniej by do domu wogole nie wracaly :) wiadomo ze to dobrze ale boje sie bardzo o kleszcze i te wszystkie choroby. co zrobic jak znajde u nich kleszcze?? moze jest jakis sposb zeby ich uniknac?? jakas szczepionka?? ktos ma jakies sprawdzone pomysly????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są jakieś spraye odstraszające owady i kleszcze. Jak znajdziesz je gdzieś u siebie czy dziecka musisz jechać do lekarza po antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie oglądać dziecko po przyjściu z dworu a jak juz coś znajdziesz to najlepiej zachować kleszcza i dać do badania i wtedy szybko interweniować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę córkę, żeby nie chodziła po trawach ale wiadomo jak to jest, zreszta wszędzie mozna złapać:/ sama mam borelioze i wiem jakie to paskudztwo, przede wszystkim trzeba wzmacniać odpornosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie ma skutecznej broni przed kleszczami czy samym zachorowaniem. Myślę, że każdy kto wie jak paskudna może być borelioza się boi... ale jak masz złapać kleszcza to go złapiesz, jak sama wiesz są one nie tylko w lesie, ale także w trawie, w parku, ale wszystkiego nie unikniesz, pozostaje tylko oglądać dziecko i ewentualnie iść do lekarza po antybiotyk a i to nie daje 100 procentowej ochrony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam skutecznego sposobu, miałam różne środki do stosowania dla dzieci, smarowałam, psikałam małego a i tak jak wszedł do lasu gdzie były co bardziej gęste krzaki albo wysokie trawy, kilka razy złapał kleszcza, najczęściej przy szyi, dekolcie, tam gdzie nie był zasłonięty. Mam wrażenie że teraz tego dziadostwa dużo więcej niż kiedy byłam mała. Wyciągałam, obserwowałam i tyle. Jak któraś mama ma sprawdzone sposoby to też się chętnie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mimo kilku kleszczy nie sprawdzałaś czy dziecko ma boleriozę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie miało żadnych objawów, więc i nie widziałam podstaw do diagnozowania. Naprawdę robisz testy na boreliozę sobie,dzieciom, mężowi po każdym jednym kleszczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można nie iść do lekarza jeśli miało się kleszcza? Mój ojciec tez nie chodził miał to gdzieś. Bolerioza nie leczona latami była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest tak łatwo takie badanie na boreliozę jest płatne i trudno je załatwić.Mój mąż miał taki pierścień tarczę na plecach po ugryzieniu ale nie było wiadomo czy przez kleszcza czy nie,bo go nie miał w skórze .Był u 3 lekarzy dostał silny antybiotyk po którym wymiotował i kręciło mu się w głowie... I teraz nie wiadomo co to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, święcie oburzone to, co oczywiście nigdy nie miały kleszcza I myślą, że to taki "test na boreliozę" :( Może jeszcze można go wypełnić przez neta, co? Matko, nawet wyniki kilku badań nie zawsze są jednoznaczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko koleżanki ukąsił kleszcz. Okazało się, że kleszcz był zarażony boreliozą. Przez pół roku robiła badania, wydała kilka tysięcy złotych, do tego oczywiście obserwacja zachowania dziecka (chodzi o objawy neurologiczne). Lekarz nie potwierdził, że dziecko zostało zarażone ale nie był w stanie wykluczyć tego w 100%....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak można nie iść do lekarza jeśli miało się kleszcza? Mój ojciec tez nie chodził miał to gdzieś" Tyle że ja nie mam dziecka "gdzieś". Po prostu uważam robienie dziecku masy płatnych, a niejednoznacznych w wyniku testów i pakowanie w nie zapobiegawczo antybiotyków których nigdy nie brał, za bzdurę. Podkreślam że chodzi o dziecko które nie miało żadnych niepokojących objawów, ani bezpośrednio po ugryzieniu, ani w ciągu kolejnych kilku miesięcy. Ba, z wakacji wrócił zdrowszy niż wyjechał. Nawet lekarz diagnozuje chorobę przede wszystkim na podstawie objawów i wspomaga się badaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodova
ok spreje, ogladanie dziecka, szybka wizyta u lekarza po ugryzieniu ok. a jakies naturalne metody? jakos powinnam ubierac dziecko, cos odtsraszy kleszcze? borelioza jest okropna, mozna sie jakos zaszczepic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma szczepionki przeciw boreliozie, ale można zaszczepić się przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu - już od 1. roku życia. Kleszcze nie widzą, jasne ciuchy nic nie dadzą. Przyciąga je za to zapach potu. Uważaj na dziecko i zawsze dokładnie oglądaj po powrocie do domu. Pogadaj z lekarzem na temat szczepionki, to najlepsza forma profilaktyki przeciw KZM, ale niestety tylko przeciwko tej chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i ja was postraszę: nie trzeba iść do lasu czy choćby parku żeby złapać kleszcza (raczej, żeby on nas złapał). Mój mąż wrócił z jednym po przejściu osiedlowym chodnikiem do warzywniaka. Kleszcz musiał skoczyć z głogu czy klonu, trawa była daleko. Moja córka natomiast miała kleszcza na sobie po przejściu wydeptanym trawnikiem. A tak bardziej poważnie: wystarczy paskudztwo szybko usunąć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojjj nie wystarczy go szybko usunac! wirus kleszczowego zapalenia mózgu przemieszcza sie w rganizmie mega szybko. nawet blyskawiczne usuniecia kleszcza nas nie uchroni przed kzm - skuteczna tylko szczepionka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kilka razy złapał kleszcza, najczęściej przy szyi, dekolcie, tam gdzie nie był zasłonięty. Mam wrażenie że teraz tego dziadostwa dużo więcej niż kiedy byłam mała." Niestety to nie tylko wrażenie ale żelazne fakty. Z badań wynika że od lat 80 nastąpił olbrzymi skok liczebności kleszczy a co za tym idzie zachorowań na borelioze, a to co się dzieje w ostatnich latach jeśli chodzi o zachorowania to już można nazwać epidemią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże to prawda, z tymi kleszczami to już epidemia... a warto dodać, że borelioza to tylko jedna z wielu chorob odkleszczowych, niemal wszystkie sa rownie paskudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli mąż miał rumień to jest to 100% borelioza nie ma możliwości, że przy rumieniu nie będzie boreliozy przy okazji może być kilka koinfekcji to złe samopoczucie po antybiotyku to prawdopodobnie herx- czyli reakcja po zabiciu bakterii, reakcja na toksyny z wybitych bakterii jeśli są jakiekolwiek problemy ze zdrowiem w tym przypadku to trzeba to łączyć z chorobami odkleszczowymi. Ja niestety choruje na boreliozę i koinfekcje - nie pamietam kleszcza, nie miałam rumienia, choroba ujawniła się, gdy spadła mi odporność. I doskonale imituje inne choroby mówią, że w chorobach typu SM,toczeń, hashimoto itp. podstawą jest borelioza gdy zaczyna się leczenie boreliozy cofaja sie objawy SM itp. Uchronić się nie da niestety, można liczyć na szczęście albo mieć naprawdę silny organizm bo kleszcze nawet w domu się spotyka można przynieść na ubraniu itp. dodatkowo ciepłe zimy powodują, że jest tego świństwa tyle. Dlatego gdybym znalazła kleszcza od razu wysłałabym na badanie i profilaktycznie antybiotyk bo najgorsza jest borelioza przewlekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviwood
a obok boreliozy jeszcze inne paskudztwa typu kzm... oby ktos w koncu wynalazl szczepionke na wszystkie choroby odkleszczowe i bedzie spokoj :P poki co szczepic sie na kzm i zachowac ostroznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam dwojke dzieci a ciepla zima znow zapowiada masy kleszczy :( Repelent i ogladanie ciala...Moj maz mial w zeszlym roku chyba z 7 kleszczy po jednej przejazdzce na rowerze! w wysokiej trawie...Wyslalam kleszcze na badania...(troche to smieszne badac kleszcze, co?) Ale na szczescie kleszcze byly zdrowe :-) i tym samym maz tez. Ale gdyby okazalo sie, ze byly zakazone, to na pewno uzylby antybiotyk. Mysle, ze 3 czy 5 dni z antybiotykiem lepsze niz cale zycie z borelioza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kleszcz ugryzie to nie czekasz na rumień ani tym bardziej nie robisz testów - bo nie ma na 100 procent!!!!! Wyciągasz kleszcza u lekarza i dajesz antybiotyki! A kleszcza wysyłasz na badania na borelioza. Bo jak przenosi to antybiotyki dłużej niż 3 tyg w Pl załatwisz tylko po znajomości! Córka choruje od 2 lat na borelioza i wiem co to oznacza. I zapewniam że leczeniA w PŁ nie ma wcale i wszystko robisz prywatnie (ok 1 tys zł mc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat miał rumień po kleszczu, kilka dni później złe samopoczucie, a potem różne dziwne objawy, typu bóle stawów, osłabienie, zawroty głowy, kołatanie serca, i inne... mówił o kleszczu, miał badania na boreliozę ale nie wyszły jednoznacznie i nikt nie podejmuje się leczenia, niby duże miasto, różne ośrodki, ręce opadają... Ja na wakacje jeżdżę do Skandynawii, czy tam w ogóle ktokolwiek bada kleszcze bądź daje zapobiegawczo antybiotyk? Może wypowiedzą się mamy mieszkające w Szwecji, Norwegii i Finlandii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj zgadzam się z tym leczeniem trzeba liczyc z tysiąc na miesiąc- wizyty u lekarza zestawy antybiotyków, suplementy specjalna dieta do tego leczenie trwa czasem kilka lat a oprócz boreliozy mozna złapać całe mnóstwo koinfekcji chociażby bartonelle, babesie, chlamydie, mykoplazme itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gdyby okazalo sie, ze byly zakazone, to na pewno uzylby antybiotyk. Mysle, ze 3 czy 5 dni z antybiotykiem lepsze niz cale zycie z borelioza... " 3 czy 5 dni z antybiotykiem ? Żartujesz sobie ? Ludzie prowadzą wieloletnią terapie antybiotykową... mają ogólną jakąś poprawę ale nie mogą z tego wyjść całkowicie. Może sa jacyś szczęśliwcy którzy po latach wiedzą że wyszli już z tego 100 % ale to jest wszystko równie trudne do stwierdzenia jak diagnozowanie. Jedyną pewną diagnozą że ktoś to ma jest ten rumień właśnie po ukąszeniu a reszta to po latach ma jakieś dziwne objawy udające sto różnych chorób ale rumienia nie było, kleszcza nie pamiętają i nie wiedzą o co kaman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glimp
boreliza jest wyjątkowo paskudna choroba... wielka szkoda ze wciaz nie udalo sie opracować skutecznej szczepionki przeciwko niej i ze leczenie jest tak trudne. najgorsze jest to ze od kleszczy nie da sie uciec. przeciez nie zamknę się w domu na cztery spusty... :( super ze można się chcaż zaszczepić na kzm ale szkoda ze na cala reszte juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W badaniach amerykanskich potwierdzono, ze podanie antybiotyku po bezposrednim wyciagnieciu kleszcza, w 100% dziala i u ani jednej osoby nie pojawila sie borelioza. Nie mozna czekac na objawy choroby, bo wtedy bywa juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uklejka
Moim zdaniem najlepiej zaszczepić się przed kleszczami, lepiej zapobiegać niż leczyć bo kleszcze przenoszą różne wirusy, bakterie, riketsje i pierwotniaki, najgroźniejsze to odkleszczowe zapalenie opon mózgowych i borelioza. Ja robiłam synkowi w Lux Medzie pakiet szczepień przeciwko wirusowi kleszczowego zapalenia mózgu. Nie chcę narażać swojego dziecka na utratę zdrowia, a że sporo czasu spędzamy na powietrzu to ryzyko złapania kleszcza jest u Nas duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a słyszeliście już o ubraniach NANO OUTFITS? mają wbudowany system ochrony przed kleszczami i komarami, w ogóle odstraszane są wszelkie owady, tak, że zamiast spryskiwać skórę aerozolem mamy ochronę w odzieży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×