Czy atrakcyjna kobieta może byc dla mężczyzny tylko koleżanką ?

Zakadająć, że facetowi wolnemu podoba się jakaś kobieta to czy on moze uwazac ja tylko za kolezanke? Patrzac na to, ze przeciez jak sie podoba to = pociąg fizyczny. To czy facet taka może uznawac tylko za kolezanke? Jak to rozumiec? Czy facet spedzajac z taka kobieta czas rozmawiając nie mysli o czyms wiecej? Faceci wypowiadajcie się!!!

facet zawsze będzie myślał jak by było z nią w łóżku i próbował niby przypadkiem po koleżeńsku ale będzie tego pragnął

Lubię atrakcyjne atrakcje:p Do rana i znów i jeszcze raz

może być, co nie znaczy, że facet nie będzie fantazjował jak ją przelecieć. Jeżeli tak fantazjuje, to nie znaczy, że będzie dla niego kimś więcej - może być zawsze tylko koleżanką plus dymarką po godzinach,, czyli w sumie koleżanką, znajomą, ale nikim więcej. Więc myślę, że odpowiedź na zadane pytanie jest twierdząca. x jeżeli facet fantazjuje o doopie, to nie znaczy, że się w niej podkochuje. Koleżanki też się d*yma czasem.

tak po koleżeńsku niby?

Dla mnie "kolezanka" tzn kolezanka czyli bez jakis podtekstow, a jesli sie kogos dyma bez zobawiazan to juz jest kochanka raczej A co do pytania to moze tak byc, ale facet bedzie mial to w glowie jakby z nia bylo

Jesli chcesz wiedziec co on faktycznie myśli , co czuje, napisz do mojej wrózki Sofii. Jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Oczywiście, że może być tylko koleżanką. Tak długo jak kolega będzie tylko kolegą i będzie się jak koledze przystoi zachowywał. W przeciwnym razie ona może dość szybko przestać być jego koleżanką.

Jestem atrakcyjna i nigdy nie miałam kolegów takich żeby np zadzwonić, pogadać czy się spotkać. W tej chwili mam kolegę z którym piszę, kiedys był w gronie znajomych, ale żeby się spotkać we trójkę, to jego dziewczyna się na to nie zgodziła. Jak jakiś facet do mnie zadzwoni, to w 99% znajomy z pracy żeby powiedzieć że coś wcześniej czy później. Myślę że bycie w friendzone u atrakcyjnej kobiety to dla mężczyzn porażka i stąd to wynika.

Nie może być. Mam koleżanki i każdą bym przeleciał przy nadarzającej się okazji. Rozmawiam z moimi kumplami i mówią to samo. Niby gadamy, niby się spotykamy, ale jakby się nadarzyła okazaja że byłaby chętna jedna czy druga to bym zaraz działał. Co nie znaczy że się w którejś z nich podkochuję, po prostu są fajne d**y :)

atrakcyjna kobieta zawsze bedzie dla facewta kusząca- taka prawda.

10/15 Racja a czasem jak facet cos sobie ubzdura a koleżanka nie chętna to pozostaje nienawiść ze strony faceta.Lepiej sie z nimi nie przyjaźnić tylko na dystans.

kobieta atrakcyjna może być kusząca ale nie każda z nich pozwoli na "zadziałanie" koledze :D wystarczy, że kolega nie będzie dla niej żadną atrakcją :P

mnie by nawet podniecało bycie we friendzone u atrakcyjnej,nie z mojej bajki,to kuszenie bez możliwości spełnienia,

podniecałaby mnie nawet taka przyjazn,ale jakieś podteksty zawsze byłyby

mogłaby zdjąć szpilki przy mnie

np.po randce ze swoim facetem

Jak widać po poprzednich wypowiedziach, nie na dłuższą metę. Wcześniej czy później facet zacznie ją pożądać seksualnie. Podpisuję się pod tym jako facet. Atrakcyjna kobieta + regularne spotkania z facetem = seks lub pragnienie seksu.

hmm ale skąd wiesz, że akurat dla niego ta kobieta jest atrakcyjna? Przecież może mieć zupełnie inny typ, i ta niby "atrakcyjna" będzie dla niego zupełnie aseksualna :)

Kaman... Atrakcyjność to atrakcyjność. To cechy obiektywnie uznawane jako atrakcyjnej, oznaczające zdrowie, płodność, plus walory wizualne. Ludzie aż tak się nie różnią pod względem co jest uważane za cechy atrakcyjne u danej płci

Zakładamy, że rozmawiamy tutaj o typowej, stereotypowej atrakcyjności powierzchownej. Duży biust, wcięcie w talii, szerokie biodra, jędrna pupa, ładna buzia, gęste włosy.

Zakładamy, że rozmawiamy tutaj o typowej, stereotypowej atrakcyjności powierzchownej. Duży biust, wcięcie w talii, szerokie biodra, jędrna pupa, ładna buzia, gęste włosy. nie do każdego wcięcia w talii czy biustu facetowi stanie, są owszem tacy dla których kaza okazja będzie dobra żeby zamoczyć, no bo co szkodzi jak panna pod ręka, a są tacy którym atrakcyjność kojarzy sie z większa ilością cech niż tylko te opisane. Kobietom zwykle tez nie podoba sie tak samo mocno każdy facet, byle był w miare wizualnie przyjemny. Poza tym mam dwóch kumpli, którzy maja po jednej dobrej przyjaciółce, każdy twierdzi ze nigdy by jej nie bzyknął, bo kochać ich nie kochaja, ale przyjaźń jest na tyle dobra, ze nie ma co psuć głupim jednorazowym seksem tylko po to zeby sobie spuścić . Do tego moga sobie załatwić inne panny, których nie musza szanować

A mają dziewczyny? Bo jeśli one tolerują przyjaźń ich faceta z atrakcyjnymi kobietami, to... Są niebiańsko tolerancyjne .