Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak mam sie zachowac jako chrzestna

Polecane posty

Gość gość

Jestem chrzestna ale nie wiem jak mam postapic z komunia. Sprawa nie jest prosta otoz nie utrzymuje dobrych konaktow na jakichkolwiek kontaktów z siostra a to jej syn idzie do komunii. Ona nie byla na moim ślubie choc byla zaproszona . Na przyjęcie sie nie wybieram za ti do kościoła idę. Co powinnam dać? Jaka kwotę pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz dobrych kontaktów z siostrą, a nie z dzieckiem, więc ono ma nie cierpieć na tym, że między wami jest konflikt i masz się zachować tak samo, jak zachowałabyś się wtedy, kiedy byłaby między wami idealna harmonia i miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z gosciem wyzej dziecko nie jest niczemu winne daj tyle co dalabys normalnie ewentualnie jakis prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taką kwotę lub prezent na jaki Cię stać. bądź miła, bo tak duże dziecko zapamięta ten dzień, a to nie jego wina. daj tyle ile uważasz. a jeśli masz mało kasy to np 100 zł i prezent, a jak chcesz to i 500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam, że nie powinnaś przenosić złych relacji z siostrą na dziecko. A utrzymujesz w ogóle kontakt z chrześniakiem? Wiesz co lubi? Jeżeli nie, to podaruj to co uważasz za stosowne, bez urządzania osobistej zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dziewczyny ja lubię swojego chrześniaka praktycznie go wychowałam .. Tylko ze on teraz trochę jest rozdarty bo nie widujemy sie. Wstydzi sie jak mnie widzi. Ucieka id rozmowy. Nie jestem msciwa. Nie wiem ile powinnam dać ? Nigdy nie przenosilam swoich złość na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To my tak mamy kiepski ko.takt ze szwagierka I na dwa tyg przed chrzczinami telefon z zaproszeniem I swierdzilismy ze idziemy tylko do kosciola nie wiemy jak z kasa dawac czy nie czy jakis prezet , okropna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogodzic sie z siostra dla dobra dziecka. lub po prostu udawac choc ten jeden dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym dała nie kasę a prezent. Jak macie kontakt możesz zapytać co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a wiesz dlaczego sie zmienil i jest nie chetny do rozmowy? Otoz ja wiem na 99% .Mialas pewnie obrabiana d**e nie raz a dziecko slyszy oj slyszy a ukrywac nie potrafi.Dla przykladu podam przyklad moich dzieci nie maja czestego kontaktu z moim rodzenstwem ani meza rodzenstwem (nie bede tlumaczyc ,ale chodzi o odleglosc ,prace ,finanse itp)Zadko widuja wojkow i ciotki ale jak ich widza to sie ciesza ,przytulaja itp aha i co najwazniejsze dzieciaki sa mega wstydliwe (ale wiedza ,ze to ich krewni i slysza o nich same pozytywy).A teraz do tych wyzej :Myslicie ,ze dziecko bedzie cierpiec ,bo dostanie 100zl mniej hahhaha nie to wy tak rozpaczacie i tak wychowujecie swoje dzieci.Moja cora idzie za rok do komunii ale wiem ,ze ja nie obchodzi ani kasa ani wypasione prezenty sama impreza ,zabawa z dziecmi po mszy i bliscy ludzie sprawia jej najwieksza frajde.Sam fakt ,ze rodzina bedzie razem i poswieca jej uwage wprawi ja w zachwyt.Moje dzieci nie sa lakome ani pazerne a corka potrafi sie cieszyc z ksiazki czy kinder niespodzianki.Autorka daj co chcesz i miej w d***e reszte jak siostrzeniec bedzie cie kochal to bedzie cie kochal bezwarunkowo a nie za 100zl wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje z tym obrabianiem tylko. Dlatego sie zmienił. Wiem to. Nie jestem w stanie wybaczyć siostrze bo wiem ze ona sie nie zmieni. Tylko jak potrzebuje to wie gdzie mnie szukać a ja głupia zawsze byłam na zawołanie. Do ostatniego razu kiedy naprawde przegiela. Mniejsza. Dam 600zl . Albo prezent w tej kwocie tylko jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz wybaczyć nie jest łatwo, ale jesli to zrobisz to sama sie uwolnisz i będzie Ci sie żyło łatwiej. Pamiętajmy, ze jesli chcemy aby Bóg nam wybaczyl, sami tez powinnismy przebaczyc, zwłaszcza rodzinie. Zobacz ile masz przez to problemów, siostra jest jaka jest, ale czy my sami o sobie możemy powiedzieć, ze jesteśmy krysztalowi? Zrób pierwszy krok, mimo wszystko, jestes chrzestna, pokaz dziecku jak sie powinno zachowywać, nie o prezenty tu chodzi, ale o wychowanie w duchu chrześcijaństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś się umówić z jego matką i przyjść na jakąś kawę jak nie jesteś zaproszona nawet i dać mu prezent. Ja z moimi chrzestnymi nie miałam żadnego kontaktu, chociaż mieszkają w tym samym bloku. Po prostu oni do mnie nie lgnęli, ja do nich też, rodzice z nimi kontakt mieli mały, bo się pokłócili kiedyś, tylko na cześć są. Nie wyprawiałam 18 urodzin, a mimo to oni zadzwonili, umówili się z rodzicami na kawę i przynieśli mi prezent nawet mimo to. Moim zdaniem fajnie się zachowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko przez te klotnie, tyle złego, a dzieci potem maja najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zły przykład powiela sie dalej. Sama miałam żal do siostry, tez mi było ciezko, ale wyciagnelam do niej rękę, zwłaszcza, ze jestem starsza siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.A teraz do tych wyzej :Myslicie ,ze dziecko bedzie cierpiec ,bo dostanie 100zl mniej hahhaha nie to wy tak rozpaczacie i tak wychowujecie swoje dzieci.Moja cora idzie za rok do komunii ale wiem ,ze ja nie obchodzi ani kasa ani wypasione prezenty sama impreza ,zabawa z dziecmi po mszy i bliscy ludzie sprawia jej najwieksza frajde.Sam fakt ,ze rodzina bedzie razem i poswieca jej uwage wprawi ja w zachwyt.Moje dzieci nie sa lakome ani pazerne a corka potrafi sie cieszyc z ksiazki czy kinder niespodzianki.Autorka daj co chcesz i miej w d***e reszte jak siostrzeniec bedzie cie kochal to bedzie cie kochal bezwarunkowo a nie za 100zl wiecej. x nikt tak dzieci nie wychowuje bo o żadne 100 zł nie chodzi tylko chodzi o to jak się zachować w tej sytuacji.. czy dać 100 zł czy 500 zł albo wgl zrezygnować z kasy i dać prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko przez te klotnie, tyle złego, a dzieci potem maja najgorzej. x święta prawda, wiem o tym doskonale ale życie życiem... dorośli się kłócą a zawsze cierpią dzieci i to nie chodzi tylko o rodzeństwa, najgorzej mają dzieci z rozbitych rodzin, rodzice sie szarpią a dzieci rozdarte patrzą. A ile takich niesnasków jest między dziadkami a synowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym chciała sie pogodzić ale ja jestem jej potrzebna tylko do dawania pieniędzy. Bo ona ciągle narzeka ze jej brakuje a co się okazuje? Ze zagląda do kieliszka . Ja nie pracuje wynajmuje mieszkanie w bloku. Chciałamjej pomoc wele razy ale ona nie chce.. Nie mogę zostawić swojego życia i dziecka po to żeby ja niańczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego masz zostawiać swoje zycie i dziecko. Po prostu wyciągnij do niej rękę, jest teraz idealna okazja, aby zakończyć wasze spory, powiedz jej, ze Ci zle, ze nie gadacie ze sobą, ze Ci zależy na dobrych stosunkach, jesli nie możesz pomagac jej materialnie nie rób tego, ale chodzi o ten gest pojednania, abyście mogły żyć normalnie w poprawnych stosunkach, a przez to kontakty z Twoim chrześniakiem staną sie na nowo dobre. Zastanów sie, to nie jest łatwe, ale potem będziesz sobie mogła powiedzieć, ze zrobiłas co mogłas. Zapomnij o tym materializmie, ktory wszystko przesłania, liczy sie po prostu milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×