Od czasu gdy urodziło się dziecko mąż śpi w innym pokoju

Na początku tłumaczył się że musi się wyspać, bo rano do pracy. Teraz córka ma 15 mies, przesypia od roku całą noc a mąż dalej śpi na innym łóżku, bo mówi że się przyzwyczaił i już na tym co ja śpię się nie wysypia. Nasze życie seksualne prawie nie istnie. Dla mnie to dziwne zachowanie, czuje się zraniona, rozmawiam z nim on najwidoczniej ma to gdzieś. Nie wiem co robić?

zaskocz go, jak juz dziecko zaśnie wskocz w jakąś seksowną bieliznę, koszulke czy temu podobne i wejdź mu do "jego " łożka i tak do skutku noc w noc. Bzykaj się z nim jak nigdy dotąd. Nie bądź tylko matką ale też super kochanką. Jak to go nie ruszy to znak że stuka w innej dziupli.

Może już nie chce Ciebie pukać?

jeśli już jest seks to wyłącznie dlatego że ja przyjdę jego łózka. Tak ubieram seksowne koszulki i co z tego czasem jest nic bo mówi że głowa go boli że zmęczony więc seks jest 2-3 razy w mies czuje jakbym go zmuszał . Patrzę w lusterko w mój nowy nabytek i myślę no to go musi ruszyć. tez się zastanawiam coraz poważniej czy kogoś innego nie pieprzy.

Obserwuj ukradkiem a raczej sledz. Telefon sprawdź.albo zostaw dziecko z nim a ty się odstaw i idź na drinka z dziewczynami. Poczuje zazdrość i zobaczy że nie jesteś tylko matka a i seksowna dziewczyną.

Samiec to jest samiec. Ja miałam to samo i pukanie było codziennie. I co wyszło? Od 4 lata sama wychowuje synka, bo on w międzyczasie znalazł dziewczyne z pasją. Moja rada znajdź sobie hobby, żyj swoim życiem, korzystaj z niego ile możesz, wychodź do ludzi kiedy tylko możesz. Może wtedy zobaczy, że ma przy sobie kobietę. a jak nie to k*****a niestety puka inna.

szkoda kuźwa że w tka pieknym okresie dla dziecka matka musi skupiać się na takiej p*****le że facet z nią nie sypia. Panowie co z Wami??

a to łobuz przytulam :0 :) :0 :)

faceci to dranie

A córka jeszcze śpi z Tobą w pokoju, czy już w swoim? Skoro przesypia całą noc, spokojnie może spać w innym pokoju. A skoro mąż się nie wysypia na łóżku, to kupcie nowe łóżko :P A poważnie to zapytaj męża, czy dalej chce być Twoim mężem i będziecie sypiać jak małżeństwo, czy masz składać o rozwód i szukać innego kandydata.

Moim zdaniem ma kogoś na boku.. Może wynajmij detektywa, żeby w razie wu mieć dowody zdrady. jest taka firma lampart.co, oni chyba znają się na rzeczy - no i porada jest za darmo!

u nas bylo podobnie, maz przyznał, że czul sie odtrącony zaspakajał się p****lami ale ja mu sie ładowałam do łóżka co noc i tak do upadłego az w koncu zostałam :) reanimuj wasz zwiazek póki jest puls!

tutaj nie pytaj bo od razu sfrustrowane babsztyle ci zaczna pisac ze cie zdradza. autorko, ja twojego meza rozumiem. ja tez zasuwam ciezko w pracy, wstaje rano i musze byc wyspana, bo inaczej by mi bylo ciezko... zrozum go a nie rob mu zarzutow.

Mnie się wydaje, że to wszystko zależy od tego, czy to Wasze pierwsze maleństwo, czy się staraliście długo i razem całym sobą, czy facet był przy porodzie... Ja miałam taką sytuację: Staraliśmy się 4 lata o bobaska, biegaliśmy razem po lekarzach, nasze złe wyniki, później poprawa - wszystko przeżywaliśmy razem. Mąż był obecny przy zabiegu mojej drożności jajowodów, jak zobaczył co mi robią i jak te wszystkie sprzęty wygądają przeraził się i tydzień nie chciał ze mną się kochać (ale spaiśmy razem w łóżku). Po szczerej rozmowie wyznał, że nie wyobraża sobie porodu, boi się o mnie i o mój ból... Wszystko jednak wrróciło do normy :) Może Twój TŻ był przy porodzie, przeżył to, stłumił w sobie i ma uraz... Tak bywa, że później faceci nie chcą być razem z kobietą, bo się boją powtórki... Porozmawiaj z nim!

Bez problemu zaszłam w ciąże, przy porodzie mąż nie był bo ja nie chciałam, nasłuchałam się jak to potem mężowie mają problemy z seksem, I co mój nie był a też ma, Czuję się taka odtrącona bo nie dość że długo pracuje to jeszcze osobno spi, czasem nad ranem przyjdzie do mojego łóżka Zastosuję do tych waszych rad i zacznę co noc go napastować :) zobaczymy czy cos to da Co do pracy to mąz nie ma jakiejś mega stresującej, więc nie o pracę tutaj chodzi

Nawet jak czasem przyjdzie nad ranem czyli koło5 to nigdy sam z siebie nie inicjuje seksu Poprzeglądałem historię i nic tam niepokojącego nie znalazłam ale może usuwa.

Bardzo Ci współczuję, szczerze mam nadzieję, że się wszystko ułoży! Porozmawiaj z nim, a i koleżanki mają rację, męcz go w nocy i za dnia, przytulaj się, może jakieś pinantne SMSy wysyłaj jak jest w pracy? :) Trzymam mocno kciuki!

Mój po porodzie też wyniósł się do innego pokoju, bo chciał się wyspać, żeby rano funkcjonować jakoś w pracy. Na szczęście wrócił, kiedy mały zaczął się budzić w nocy tylko raz.

musisz wziąć się za męża, żeby inna Ci go nie zabrała

oj tam oj tam przejmujesz sie , znajdź sobie kochanka i już :)

Tez spimy oddzielnie z mezem juz przeszlo od 2 lat i jest nam z tym dobrze.maz spi na materacu dmuchanym ze wzgledu na bole kregoslupa-ma prace stojaco-chodzaca i ciezka,dodatkowo strasznie chrapie.ja za to mam loze malzenskie dla siebie.kochamy sie normalnie,seks bez problemow,oboje wysypiamy sie i jest dobrze.dzieci tez mamy 7 lat corka i 6miesiecy syn.zeby nie bylo,zadnych zdrad nie ma u nas.kwestia wygody i dobrego snu.