Czy iść do takiej pracy? Doradźcie...

gość dziś Mąż się dołoży...to oczywiste przecież. Bardziej patrzę na to z perspektywy całego budżetu rodzinnego. Chodzi o pracę spedytora drogowego. Czasami kierowca może się zgubić/mieć problem...a może mieć taki problem o każdej porze dnia i nocy. No i trzeba mu pomóc (Jaki rodzaj problemu-taka pomoc). Czasami może okazać się że muszę gdzieś jechać- ale raczej to się rozwiązuje telefonami/przed kompem.

domyślam się ze autorka nie ma zbyt dobrego wykształcenia i zbyt dużego doświadczenia, dlatego ja zwolnili jak zaszła w ciaze :O ja byłam na wychowawczym do 3rz, jak dziecko poszło do przedszkola wróciłam do pracy,na zwolnienia chodziliśmy z mezem na przemian- ale miałam dobrą pozycję w pracy i jakby tylko coś im nie pasowało to bym znalazła inną.

Ja mialam tak: Niania u mnie to 1200zl. Przedszkole prywatne/zlobek 600zl. Ja miałabym prace za 1500. Dojazdy 200. Z niania zpsaloby cale gowno. Zlobek? Kto mi da zwolnienie. Zostalam w domu. Ide w czerwcu. Moja mama jest nauczycielka i posiedzi do wrzesnia a potem mala mając 2l11msc idzie do przedszkola państwowego za 170zl/miesiac.

doświadczenie zawsze się przyda, weź tę pracę choćby na parę miesięcy by zapełnić lukę w CV i w międzyczasie szukaj czegoś innego. Ciężko jest znaleźć pracę kobietom z małym dzieckiem, dlatego warto rozważyć tą propozycję i pracować na doświadczenie zawodowe, jeśli nie chcesz utknąć z dzieckiem już na stałe

a jeśli dojdziesz do wniosku, że praca, finanse i rozłąka z dzieckiem są uciążliwe, to rzucisz robotę po paru miesiącach. Ale próbuj! Nie działaj pochopnie