Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam, bo lubię

Polecane posty

Betulka dużo zdrowia dla mamy:) a jak wpadniesz to powiedz dlaczego inne garnkowiczki zwracają się do Twojej rodzonej sis siostra? taka umowa jakaś czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dworze czuć już sierpień, zwłaszcza rano kiedy rosa jest na trawie i oknach w autach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki 🖐️ jestem od soboty w Bieszczadach ale nie moglam niczego wysłać bo w naszej wiosce mieli awarie internetu. Dzisiaj już jest i możemy śmigać po witrynach. A chciałam napisać, że nie złożyłam podania o urlop mimo że tak planowałam bo ostatnie 3 dni przed wyjazdem miałam koszmarne: ciężki stres o którym napisze na @ bo tu nie moge. W sobote rano ruszyliśmy z M w droge odcinając się od wszystkiego i pozostawiając za soba przykre sprawy. Opieke na Panem Kotem sprawuje tym razem Syn ze swoją Rodzinką - zagląda codziennie on sam albo całą "czwóreczką" jeśli idą razem na spacer. Pimpuś jest zadowolony, upałów nie ma więc i samopoczucie ma lepsze niż w zeszłorooczne wakacje. Jest nam tu dobrze, miałam wrażenie, że przyjechałam do swojego domu i swojej "rodziny". Obiecuje, że wpadne od czasu do czasu. Mamy ambitne plany a za sobą wyprawę wzdłuż Otrytu na rowerach w pełnym deszczu ;) :D Jutro Lutowiska i Chatka Socjologów na Otrycie - ale to już pieszo. A w tym tygodniu jeszcze Dolina Sanu. A potem sie zobaczy :D Mamy 2 tygodnie na leniuchowanie Pozdrawiam Was i uściski dla każdej posyłam :* :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w środę. Przede wszystkim wielkie buziaki dla Ciebie Teklo....Ze nawet na wakacjach znajdujesz sposób by być z nami. Wielki szacun dla Ciebie! I fluidy zasyłam, żeby było jeszcze lepiej niż jest w trakcie wakacji i wyprostowały sie przedwakacyjne problemy :) No to teraz stawiam biurową kawusię i herbatkę :) Zulko, mozemy przybic sobie piątkę...Też mam tak w pracy, że nie skończę jednego zadania a już mi drugie podrzucają. Dziś rozmawiałam z szefem o tym, że MUSZĘ wziąć urlop od 10 września.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane :) dorix.. bardzo wielkie dzieki za kawunie biurową 👄 teklo... ciesze się że jesteś zaraz cieplej na kafe 👄 zulko... masz racje najlepiej zostawić to czasowi.... ale jak tylko będzie okazja to nie czekaj ruszaj do przodu ..niech dziewczynki nie czują się niezręcznie 👄 Fruwająca ...daj znać co powiedziali lekarze ? Vanilko ..co u ciebie jak sis. twoja ?czy M jeszcze jest ? Terix.. pewnie smaczne te ciasteczka ..ja poproszę o przepis może moja panna upiecze dla swego tatulka :D Beatulko.❤️ daisy jak prace się mają ? Wszystkim miłego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
środowo u mnie dziś mglisto i mokro, choć nie padało... cały sierpień Teklo no mówiłam, że umknęłaś jak nie Ty, teraz już wiem dlaczego. odpoczywaj, resetuj dysk;) i ładuj energię na cały następny rok. Orsejko dziewczynki póki co raczej się nie orientują, a i ja zawsze o nich pamiętam przy różnych okazjach i wysyłam upominki. jak przyjeżdżają nie ma problemu żeby z nami spędzały czas i u nas spały. no raz się zdarzyło, że starsza nie mogła, bo miała karę i nie pomogły płacze i prośby:o ale młodsza mogła iść. Dorix a myślałam, że już masz zaklepany ten urlop? a dyro robi jakieś anse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mam oszalała wzięła pod opiekę psa mojego kuzyna, który z rodziną wyjeżdża na 2 tygodnie na urlop:P do tej pory w takich sytuacjach psem (10 latkiem) zajmowała się jego matka lub teściowa. tym razem teściowa kategorycznie odmówiła, a matka gości właśnie swoją córkę z dziećmi (siostrę kuzyna) i ona zabroniła brać psa:o uduszę tę gówniarę jak ją spotkam:P a moja m. taka (nie napiszę głupa, tylko dobra dusza), że mając dwa koty i zawroty głowy (skarży się, że się jak idzie to ją wodzi) zgodziła się zaopiekować psem, z którym trzeba regularnie wychodzić na spacery... żeby jeszcze było mało to pies chorujący na serce i trzy razy dziennie bierze leki...eh jak nie urok to... zwierzyniec:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ponarzekałam;) zatem zmywam się, bo już pewnie żadna nie zajrzy. do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vannilia
Cześć pozdrawiam. Kawusia i herbatka uuuuuuuuuuuu.Milego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Czytelnię w czwartkowe dopołudnie :) Vanilko, dzięki za kawusię. Osobiście uwielbiam poranną kawę, dobudzam się :) Zulko, szef powiedział, cyt. dosłownie "damy radę bez ciebie", czyli bedę musiała obrobić papiery i dopiero iść.... Całuski dla Was i zyczę dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za kawunie Vanilko.. dorix.. dasz rade i pojedziesz :) zulko... mam dobra dusza ale pewnie nie wie na się zgodziła :O Wszystkim miłego dnia :) proszę meldować się starczy czasu i na F.. i na kafe :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki I tradycyjnie sorki za milczenie. No ale jak wiecie powodem jest był i będzie w najbliższym czasie hi,hi natłok zajęć i obowiązków. Pisałyście o dymie papierosowym,oj nawdychałam się go w ostatnim czasie😭. Miałam trzech panów tynkarzy palili jak smoki i obracali takim językiem że normalnie uszy schły.Będąc tak bliżej prawdy to palili wszyscy a mięsem rzucał tylko jeden ale taki był głośny ze robił za wszystkich:p.Był najstarszy z całej trójki najmniejszy i najszczuplejszy ale za to przez cały czas tylko jego jednego było słychać.Jak skończyli poddasze zeszli na dół,robili w holu,nowej kuchni no i kotłowni.I kotłowali mi przez cztery dni aż mi płuca padły i słuch.Nowa część obecnie dzięki wyburzeniu części ściany niestety połączona z dobudówką,nijak nie mogłam się ogrodzić od tego dymiącego i rzucającego wulgaryzmami towarzystwa. No ale już skończone i jakoś chyba do siebie dojdę:p;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz mąż razem z kolegą wstawiają drzwi wejściowe,wreszcie będzie dom miał zamknięcie. Przez jakieś dwa miesiące miałam dom otwarty, autentycznie. Luka miała hi,hi dobrze bo mogła bez problemu biegać po podwórku kiedy tylko naszła ją ochota.No jak uda się wstawić drzwi ja będę czuła się bezpieczniej,jej skończy się wolność:D Jak chodzi o smutne sprawy jakie toczą się jak widzę nie tylko u mnie,to tegoroczny rok jest normalnie jakiś pechowy:( Fruwająca👄 Wanilko👄 Bastylko👄 Zulka U mnie także bywają utarczki z moimi siostrami ale zawsze wszystko samo przysycha,nigdy żadna nie przeprasza bo wina prawie nigdy nie leży tylko po jednej stronie.Dajemy sobie czas a potem wszystko jest tak jakby nigdy nie doszło do żadnej awanturki.Zresztą hi,hi ostatnio odpukać mamy względny spokój.Była mobilizacja,choroba taty gdzie tam czas na spory?! Teeklo Wypoczywaj i mam nadzieję że przykre sprawy,które martwiły Cię przez wyjazdem dzisiaj odchodzą już w niepamięć. Orsejko A budujemy,budujemy tyle ze już niedługo bo kasa się kończy:p. Autentycznie!. Zrobimy ocieplenie poddasza no i reszty, elewację i koniec.Bo tylko na to mam nadzieje hi,hi wystarczy środków.A reszta licho wie w kiedy.No ale z zewnątrz dom będzie cacy,środek taki jak zawsze hi,hi. Dorix No widzisz może jednak uda się wyjechać na upragniony urlop.A pamiętasz że miałyśmy razem jechać nad morze?!. Ach jakże bym gdzieś pojechała..... Terix Nie pracuj tak ciężko na działce bo znowu odbije się na zdrowiu.Więcej wypoczynku i laby,czyli leniuchowania;) Betulka Smutne co piszesz ale sama wiesz nic wiecznego na tym świecie.Niby zdajemy sobie sprawę że przyjdzie czas pożegnania ale nigdy nie jesteśmy na tą chwilę gotowi:(. Pozwolę sobie zacytować słowa J.L. Wiśniewskiego,,Życie przeważnie jest smutne. A zaraz potem się umiera.,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ploteczka pewnie w pełnej przedweselnej mobilizacji;) No nic teraz muszę zmykać.Buziaki dla całej czytelni👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czwartkowo u mnie dziś bez słońca, ale ciepło bardzo, lało co jakiś czas i jest git;) może jakieś grzyby wyrosną;):P Daisy czyli niebawem opijamy remont?;) no i czekamy na fotorelację. tak się upominam i upominam, mam nadzieję, że nie jestem zbyt nachalna:P Betulkę też naciskam, ale rozumiem, że teraz nie czas na robienie fot:o Dorix a nie możesz już napisać podania o urlop? jak bym tak zrobiła, bo przecież przed pójściem zrobisz swoją robotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważyłyście, że od dłuższego czasu nie rozmawiamy ze sobą, a jedynie komunikujemy się? no coments:o taka refleksja mnie naszła:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatem oddalę się, bo i tak nie doczekam się na towarzystwo:o pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulko Kochana ❤️- zauważyłam to niestety :O Nie martw się tym Zulko ❤️ To jest normalna kolej rzeczy i taki etap naszej znajomości. Jak będzie w przyszłości? - trudno przewidzieć. Z pewnością będziemy ewoluować :P Brak "rozmów" to chyba efekt przesilenia: rozmowy potrzebują wysiłku i zarezerwowania określonego czasu a my jesteśmy troche zniechęcone, troche leniwe, troche bojaźliwe, troche zamknięte, troche ostrożne Dużo by tych "troche" wymieniać. Temat trudny, brak osobistego kontaktu może prowadzić do nieporozumień. Miałyśmy już takie sprawy :O Każda z nas waży słowa. No i dobrze bo to znaczy, że się wzajemnie szanujemy a bywało różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odbierzcie @ - napisałam 3 zdania i posłałam fotke z poniedziałkowej deszczowej eskapady pod Otrytem. Wczoraj pojechaliśmy rowerami wzdłuż potoku Czarnego do Lutowisk. Tam zostawiliśmy rowery u gospodarzy i poszliśmy do chatki Socjologów na Otrycie. Wróciliśmy w doline, fru na rowery i hajda do Chreptiowa na piwo :P:D nawet nam sie jeść nie chciało. I o tym piweczku powrót do domu wzdłuż Czarnego. W sumie zrobiliśmy ok 30km rowerami i 1,5 godzinne wejście do chatki. Dostałam w doope :P:P:P hłe hłe Ale jestem już opalona. Jutro pośle fotke ;) 🌻 Fruwająca ❤️ ❤️ ❤️ 👄 BeTulko ❤️ ❤️ ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) u mnie leje okropnie .. Teklo dziękuje za poczte fotki piękne ..odpoczywajcie ile wlezie ..ładujcie akumulatory 👄 Wszystkim milego weekendu do poniedziałku 🖐️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejowo, u ciebie leje a u mnie upałów ciąg dalszy. Ale od wczoraj mam klimatyzację :-) i można żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka! Fotek mam troszkę tylko zebrać się nie mogę z wysłaniem :-p. Taka niezorganizowana osoba jestem :-p. W starym domu laptop stał w dużym pokoju na stole i był wciąż pod ręką a tutaj muszę zmykać do biurka i wciąż mi się zdaje, że coś niedopatrzone zostawiam ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mam fachowca który naprawia niedoróbki, reszta będzie w przyszłym tygodniu robiona - ciągnie się jak nie powiem co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze muszę wyskoczyć do biblioteki bo wozimy bagażnik książek od 3 tygodni :-p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka, nie wiem dlaczego moja sis należy do "zakonu" :-p - ale ona ma tak zawsze, bardzo łatwo nawiązuje "głębokie" przyjaźnie z wielkim kręgiem osób pomimo późniejszych kopów czasami. Ale tak lubi widocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×