Plamienie z krwią

W tamtym tygodniu zrobiłam test ciążowy który pokazał druga kreskę , później zrobiłam jeszcze 3 i wszystkie pozytywne . W poniedziałek byłam u lekarza który stwierdził wczesna ciążę ale tylko po badaniu na fotelu , obecnie czekam na usg i wczoraj wieczorem dostałam lekkich plamien były jasno czerwone , dzisiaj rano to samo wiec wybrałam się do lekarza który przypisał mi duphaston i robimy beta hcg. Ale widzę ze teraz te plamienia to nie jest już jasna krew a raczej jakby brązowa. Czy któraś z was tak miała ? Jestem przerażona

Przestraszyłam się tym plamieniem i zrobiłam dzisiaj kolejny test całe szczęście pozytywny, martwię się

brązowa krew to "stara" krew, nie świeża, robienie kolejnych testów sikanych nie ma sensu, bo nawet po utracie ciąży poziom hormonów jeszcze się utrzymuje, beta hcg jesli ciąża się rozwija będzie narastać, nie denerwuj się bo to nic nie da, usg wyjaśni, czy z ciążą jest ok, bierzesz leki na podtrzymanie i narazie tylko tyle możesz zrobić,

Zgadzam sie wszystko co moglas zrobilas teraz pozostaje cierpliwie czekac mozliwe ze to nic groznego czasem zdążą sie plamoenie wtedy gdy normalnie miałabyś okres. Wiem ze nie jest latwo ale czekaj cierpliwie i powodzenia zycze

Dużo wiary i dużo leżenia. Masz leki które się podaje w takich sytuacjach. Nic więcej nie możesz zrobić oprócz tego że uspokoisz się i będziesz wierzyć w te maleństwo! Na pocieszenie dodam że mi test pozytywny wyszedł w 29 dc, a w 31.zaczęłam krwawić.. myślałam że to koniec. Ale beta rosła. dziś nadal się boję o mojego syna. Jestem w 26 tygodniu ciąży i tyle do końca..