czy znacie starsze matki chlopaków które wychowały je same i są o nich zazdrosne

do założenia tematu zainspirowała mnie historia jednej z was o byciu w związku z facetem ktory wychowywał sie bez ojca, a matka zrobiła z niego swojego parntera, powiernika i towarzysza życia. Czy znacie takie przykłady i macie przykłady jak w tej relacji trakowane były dziewczyny syna, uważane za konkurencję?

tak znamy. dziewczyny były przez nią wyśmiewane, obrzydzane chłopakowi, z dwiema sie rozstał, chlopak byl obarczany winą za to że jedzie z dziewczyna na wakacje zamiast nianczyc leniwą starą doopę, chlopak nie umial stawiać sie matce czul ze wobec niej ma jakies zobowiązania bo jest sama i nie ma parntera. przeżyłam, widziałam, to było dla mnie najgorsze przezycie w zyciu

Moj Maz byl wychowywany tylko przez mame.Tata zmarl jak maz mial 7 lat. Z tesciowa mam poprawne relacje,w kazdym badz razie nie rywalizujemy o nic. Rozumiem,ze moze byc samotna i zwyczajnie nie mam ochoty jej dokladac problemow. Zapraszamy ja przynajmniej raz w miesiacu na kilka dni,dzwonimy co tydzien. Tesciowa jest po 50,widze,ze bardzo lgnie do syna,tesknota daje jej sie pewnie we znaki. Mimo to nie daje nam tego odczuc,kazda probe pomocy odrzuca,bo jak twierdzi jest jeszcze na silach,a my z malym dzieckiem na dorobku.