Czy dałybyście radę pracować...?

Czy dałybyście radę pracować na cały etat z długimi dojazdami do/od pracy (np. 1,5h dojazdu + 8h w wymagającej pracy w takiej w której trzeba zasuwać) nie mając pomocy od nikogo oprócz nieznacznej pomocy męża (mąż też na cały etat z dojazdami)? Zero teściowej/mamy/cioci/koleżanki Majac 1 lub 2 dzieci ? Czy to jest wykonalne?

Jest wykonalne, o ile masz męża, który tez zajmuje się domem i dziećmi.

Szczerze? Średnio wykonalne przy małych dzieciach żłobkowo - przedszkolnych, przy starszych, które są samodzielne już tak.

Nie da sie. Bedziesz wykonczona.

w zyciu, chyb ze jestes zdesperowana

nie da się - odrzuciłam fajna oferte pracy z tego powodu. doszłamdo wniosku, że nie będę wogóle widziała mojego dziecka, a w weekendy bede nieprzytomna.

pracowalam tak przez 3 lata, jest to jak najbardziej wykonalne. Jeden warunek - nie nieznaczna pomoc meza a normalne, partnerskie dzielenie sie obowiazkami.