Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie stać nas na taki wydatek jak wózek, czy możemy poczekać na becikowe?

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy młodym małżeństwem na tzw. dorobku, mieszkanie wynajmujemy, ja przed ciążą straciłam pracę i utrzymujemy się z pensji męża. Bez problemu wystarcza na wynajem, na rachunki, na żywność i na wydatki typu nowe buty czy prywatna wizyta u lekarza, ale nic praktycznie nie zostaje, no może poza kilkoma stówkami, które na bieżąco przeznaczam na wyprawkę dla dziecka. Od nikogo wózka nie dostaniemy, bo wszyscy mają albo po 2 dzieci w złym stanie, albo po prostu posprzedawali. Żadna z babć nam wózka nie kupi, bo oboje już nie mamy rodziców. Mąż jest jedynakiem, a ja mam tylko siostrę- samotną matkę. Na nowy wózek bez fotelika potrzebowałabym około 1.000, a ten, który mam upatrzony nawet 1.500. Nie będziemy się zadłużać, brać pożyczek, żeby zakupić wózek, bo dopiero teraz pospłacaliśmy drobne pożyczki i w życiu nie wkopiemy się w następne. Nie mam nic wartościowego, co mogłabym sprzedać i miałabym z tego te 1.500, a z męża wypłat tyle nie odłożę. Nie chcę zostać źle odebrana, ale po prostu nie chcemy dla naszego dziecka używanego wózka, bo kilka oglądałam takich do 500 zł i były jakieś nieświeże, skrzypiały, jechały jakby miały się rozpaść, a te lepsze z górnej półki z reguły były w idealnym stanie i kosztowały połowę ceny, jaką rodzice za nie dali i generalnie odpuściłam sobie ten temat. Co myślicie o poczekaniu i kupnie wózka z becikowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ci zabroni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim mieście na becikowe czeka się mniej więcej 2 miesiące. Może u ciebie szybciej. Możesz się dowiedzieć. Ja nie wyobrażam sobie funkcjonowania dwa miesiące bez wózka. Może jakieś 2 tygodnie da radę, zależy kiedy jeszcze rodzisz. Ale dłużej? No owszem możesz kupić chustę. Tańsza. Wózek to jednak priorytetowa sprawa nie wspominając nawet o foteliku. To z innymi rzeczami można poczekać typu łóżeczko, zabawki, zapas pieluch, kosmetyki, ubranek na początek też wystarczy kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem, a mam 2 dzieci, w waszej sytuacji zakup nowego wózka nie jest najlepszym pomysłem. Ja wybrałabym jednak uzywany, poszukasz i na pewno znajdziesz fajny wózek za ok 500 zł. Dziecko i tak nie pojezdzi w nim dłuzej niż rok, potem pewnie kupisz lekką spacerówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam bardzo podobną sytuację do twojej i wózek kupiliśmy jak dziecko miało trzy miesiące, rodziłam w styczniu. Kupiliśmy nowy wózek, ale te trzy miesiące bez niego ciężko było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak kupiłabym wózek. Jeżeli mnie nie stać to kupuję używany. Po drugie piszesz, że miesięcznie za kilka stówek kupujesz wyprawkę. Ktoś już wyżej napisał naprawdę na początek dziecku nie jest potrzebna duża ilość rzeczy. Zamiast kupować ubranka i inne d**erele można zbierać na wózek. Jeżeli nawet będziesz czekała miesiąc na becikowe a to raczej niemożliwe myślę, że dłużej to jak przez ten okres chcesz wychodzić na dwór z dzieckiem? Trzymać na rękach? W foteliku? Pomyśl jak to będzie wyglądało. Inne rozwiązania: jeżeli naprawdę zależy ci na nowym wózku. Czasami można na tablicy poszukać wózków, które ktoś oddaje. Możesz kupić naprawdę tani. Koszt około 100 zł. A jak przyjdzie kasa to kupić nowy. Dla mnie rozwiązanie bez sensu. Wolałabym kupić używany za 500 zł i korzystać. Ktoś wyżej zaproponował chustę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki ja kupilam uzywany chociaz stac mnie bylo na nowy. Kupilam go za 150 zl, kobieta używała go... poltora miesiaca wiec stan idealny. Zalezalo jej na szybkim sprzedaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z dziewczynami powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie,ze poczekac mozecie. Ja kupilam wozek za 1500zl i co? i lezal nieuzywany,bo corka tak sie w nim darla,ze omalo co zawalu nie dostalam. Pot po tylku ciekl,biegiem sie uwijalam do domu(byla zima wiec nie chcialam noworodka wyciagac w mroz zeby sie powietrza ryczac nie nalykalo).Kupilam dobre nosidlo,ktore sluzylo nam przez pierwsze 4msc jako wozek. Pozniej spacerowka rozkladana na plasko i jakos juz poszlo. Szczerze polecam wozek uzywany,ja swoj sprzedalam nowiuski za 500zl-2w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miesiąc bez wózka? Co ze spacerami? Musicie mieć fotelik samochodowy przynajmniej bo w niektórych szpitalach nie wydają dziecka bez niego albo wózka. Z resztą noworodki są tak wiotkie że ja nie ryzykowałabym przewożenia go na rękach w aucie. Nie dasz rady uskładać na wózek? Ile jeszcze zostało Ci do rozwiązania? W sumie to nosidełko możesz pożyczyć a dziecko brać na spacery w chuście (ok 150 zł i jest zbawienna przy kolkach/ząbkowaniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie może na początek tylko gondolę a potem jak dostaniecie becikowe to spacerówkę. Ja tak właśnie zrobiłam kupiłam gondolę (mutsy evo) ale teraz i tak żałuję że wydałam kasę na nową bo córka pojeździła tylko pół roku i wózek poszedł na strych:/ Teraz na pewno kupiłabym używaną gondolkę. A ze spacerówek na początek mogę polecić ci bebetto nico, koszt nowej to jakieś 800 zł ale jest świetna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadaj głupot autorko, że używane wózki są rozklekotane, skrzypiace i nie nadają się do użytku. Można naprawdę znaleźć coś ciekawego za rozsądne pieniądze. Nie obraz się ale mam wrażenie ze w Waszej sytuacji finansowej która opisalas pieniądze z becikowego mogłabyś przeznaczyć na inne wydatki których przy dziecku nie brakuje. Moje dzieci w wózku akurat jeździły, natomiast bratanica tak się w wózku darla ze nie dało się wyjść na spacer. To było 15 lat temu, brat i bratowa kupili super modny wtedy wózek chicco. A mala nie wiadomo czemu nie chciała w nim jeździć natomiast w starym wózku po mnie z którym wstyd było nawet na podwórku jeździć uwielbiala spać. Dlatego nie napalaj się na nowy wózek. Nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wózek jak wózek ale jak Ty sobie wyobrażasz powrót ze szpitala bez fotelika? No chyba że będziesz wracać na piechotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że autorka z tymi kilkoma słówkami które jej miesięcznie zostają trochę przesadziła. Gdyby tak było już dawno uzbierałaby na ten wózek. Swoją drogą też uważam że kupowanie nowego wózka jeszcze w tej sytuacji to głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupilam używany wozek za grosze i nie zaluje.wozek marzenie jak mowie komuś ile zapłaciłam to patrzą jak na kretynke.fotelik tez mam używany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja w twojej sytuacji też rozważyłabym używany wózek. Nieprawda, że nie można kupić dobrego używanego modelu. Ja mam odwrotne wrażenie - często ciężko jest sprzedać i trzeba właśnie zjechać z ceny. Tylko ja polecam szukać na allegro, bo mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię perfidnie oszuka. Nie wiem co się tobie podoba, ale może zainteresuj sie Roanem Marira, to są bardzo solidne klasyczne wózki i za nieduże pieniądze można odkupić. Sama sprzedałam swój po półtora roku w niemal idealnym stanie. Albo kup na razie najtańszy wózek głęboki, byle był, zwłaszcza, że będzie ciepło i nie będziesz kisić się w domu. A z becikowego kupisz dobrą spacerówkę. U mnie jeżeli złoży się wniosek na becikowe do 10 dnia danego miesiąca, to po 24 jest wypłata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto! Używany wozek choćby quinny move kupisz za 1200zl w dobrym stanie. Używany wozek ktory kosztował 1500zl kupisz za polowe tej ceny spokojnie a ja swoj za 1800 sprzedałam wlasnie za polowe a używałam go 10mc-głownie gondoli bo corka w niej do 9mc jeździła a spacerówki używałam mc i wolałam cos lżejszego. Pitolisz ze szok normalnie! Nie stac was na nowy a Ty strugasz hrabiankę! W dodatku za 1500xl jakby tańszych nie było:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż musi nieźle zarabiać skoro stać go na utrzymanie siebie i niepracujacej żony, rachunki, wynajem, prywatny lekarz, nowe buty i jeszcze kilka stówek miesięcznie zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiają się nawet używane modele emmaljunga za 700-800 zl. A to juz wózek raczej wyższej klasy. Poszukaj na olx. Nawet do lekarza isc cieżko. A czasami wózek pomaga uśpic dzieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam wózek 2w1 za 300 euro. Używalam go długo i bardzo intensywnie, bo nie mam auta, ciężkie zakupy, częste wycieczki, córka jeździła w nim do 3,5 roku. I wiesz co, wózek jest nadal w bardzo dobrym stanie. Poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam używaną wózek Baby Activ Ballerina za 300zł.. trafiło mi się, bo sprzedawano wtedy je po ok 500-700.. wystawiono go za 400, a kupiliśmy za 300zł. Świetny wózek. Jeździł w nim mój starszy syn (spacerówka), potem młodszy (gondola, spacerówka). A wózek nadal jest w bardzo dobrym stanie. Na prawdę przesadzasz. Poza tym.. oczywiście- da się bez wózka przetrwać.. zależy kiedy się urodzi dziecko.. jeśli to będzie beznadziejna, wietrzna, deszczowa późna jesień.. to można bez wózka.. Jeśli ładna, słoneczna zima, czy fajne, ciepłe lato- ja tego nei widzę. Chyba, że masz balkon, taras, ogródek.. i dziecko będzie sobie korzystało z powietrza leżąc np, w łóżeczku turystycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupilam uzywany wózek za 300 zł w stanie idealnym. Fotelik za 20 zł też używany w stanie idealnym. Z resztą możesz poczekać a wózek jest najważniejszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyy dziwna jesteś . kup używany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wózek to podstawa. Z becikowego dasz radę kupić tylko, jeżeli u ciebie jest tak jak u kogoś, że do 10go wniosek, a po 24 wypłata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wszyscy mają albo po 2 dzieci w złym stanie x jakby mieli jedno dziecko, pewnie byłoby w lepszym stanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Autorka Dziękuję za odpowiedzi. Rozmiawiałam z mężem i raczej zamówimy na allegro nową gondolę, mam już fotelik, bo dostałam od siostry, a później z premii męza kupimy lepszą spacerówkę. Rozumiem, że nie wszystkie wózki używane są rozklekotane, ale ja mieszkam w małym miasteczku i te, które oglądałam na miejscu takie właśnie były, a do dużego miasta oddalonego ode mnie 30 km ciężko mi się ruszać autobusem, żeby jeździć pooglądać używane wózki. Mąz wcale dużo nie zarabia- bo ktoś pyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazsierpnia
My tak robimy ale nie czekamy na kasę z becikowego tylko z ubezpieczenia, bo będzie szybciej (oboje jesteśmy ubezpieczeni grupowo z pracy). Mamy taką samą sytuację, tzn ja pracowałam ale wynajmujemy , zostaje nam kilkaset złotych, które odkładamy ale wydatków wyprawkowych jest tyle, że 1500 na wózek który sobie upatrzyłam już nas przerasta :) fotelik-nosidełko kupię wcześniej żeby mieć na transporty ewentualne i wyjście ze szpitala, na wózek można poczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup używany. Widziałam gondolę emmaljungi za 300 zł. Nie ma sensu kupować wózka 3w1. Zwykle w takich wozkach spacerówka jest mało stabilna i poręczna. Ja się na to skusilam, a potem i tak kupowalam spacerówke. nigdy wiecej nie popelnie tego bledu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×