Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy na czerwiec 2016 cz.2

Polecane posty

Gość Ninuś1101
Witam dziewczyny:) Dawno mnie tu nie było, ale coś nadrobilam, podczytałam Stare dziewczyny :) cieszę się że u was raczej w miarę w porządku. Zagladnełam zeby sprawdzić co tam u Różefi i jej przyjaciela, Kawusia, Bezka Was też pozdrawiam. U nas już coraz bliżej końca. 1 czerwca już blisko czuje się dobrze chociaż noce bywają ciężkie. U mnie szyjka zamknięta wsxytsko ok oprócz ciśnienia Ale i ono się nie podnosi wyżej niż 140/90 . Niektóre dziewczyny od nas mają już ustalone terminy cesarek. Pierwsze mamuśki będą już w maju. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gajazmaja u nas już 38tc czy twoja dzidzia też się słabiej już rusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różefi
Już jestem :) więc tak w poniedziałek wyszłam ze szpitala i dostalam skierowanie do poradni patologii ciąży do ktorej pojadę na konsultacje w przyszłym tygodniu, moje ciśnienie się na szczęście ustabilizowało ale mam brać leki do końca ciąży żeby się nie powtorzylo. Wkurzylam się bo na wypisie jak byk napisane ,że wykonano badanie ginekologiczne i badanie moczu gdybym sama odbierała to bym go nie wzięła,bo nikt takich rzeczy mi nie robił. Dlatego pełna niepokoju poszłam do mojej gin ,oczywiście była bardzo zdziwiona wypisala skierowanie ,zrobiła badanie okazało się że mam infekcje , zrobiła też USG mały waży już prawie 2600g i odwrócił się główką do dołu :) szyjka bez zmian krótka miękka od zewnętrznej końcówki lekko rozchylona . teraz tylko leżeć i cierpliwie czekać ,aż się dojrzeje i spokojnie urodzi :) Plany na najbliższy czas mam bardzo konkretne jak najwięcej leżeć w czym wszyscy mi pomagają i dbają o to żebym nie musiała się podnosić . w międzyczasie kompletujemy wyprawkę i wybieramy wózek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Po Twoim wpisie Rozefi przypomniało mi się jak do książeczki dziecka, którą dostałam w szpitalu powpisywali rzeczy sprzeczne z faktycznymi. Pomylili informacje z dzieckiem, które leżało na jednej sali. Dlatego warto przejrzeć ją w szpitalu. Pozniej to ciężko skorygować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusi4 niestety jak powiedzieli,że wychodzę miałam załatwić jeszcze sprawę z jednymi wynikami tak więc sama nie odbierałam wypisu, na szczęście nie ma tam nic takiego ,a moja gin uzupełniła wywiad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
tak,ja wyraznie odczulam spadek ruchow,chyba w 37. Po tygodniu znow aktywnosc,a potem ledwo co. Teraz tez czasem ledwo co czuje. Spotkalam dzis kol.i pow.ze od 1skurcza urodzila w godzine (3dziecko)! Nosz kur.. Moj maz ciagle w pracy..zwariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
to mnie najbardziej stresuje. Nie mam nikogo z autem-zostanie taksi. Choc wiadomo,jak to jest z nimi.. Oczywiscie, pierworodki, nie musicie sie tym martwic ;) jak ja bym chciala wiedziec,w ktory to dzien bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
to mnie najbardziej stresuje. Nie mam nikogo z autem-zostanie taksi. Choc wiadomo,jak to jest z nimi.. Oczywiscie, pierworodki, nie musicie sie tym martwic ;) jak ja bym chciala wiedziec,w ktory to dzien bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Hej dziewczynki, bylam wczoraj na wizycie. Pobrali krew aby sprawdzic zelazo (jutro mam wyniki), mocz i cisnienie ok. Posluchala serducha (happy baby), glowka w dol. Nie waza i nie mierza niestety :( Jestem w 37 tyg, nast wizyte mam za 3 tyg niezle co? Wy teraz czesciej chodzicie do kontroli a tu nie widza potrzeby :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z moich planów nici - po śniadaniu wyszłam z psem na spacer i brzuch zaczął boleć - tym razem w innym miejscu, ciężko mi było oddychać. Wróciłam do domu, położyłam się i spałam do 14 :( Chyba czas przejść na taką spokojną egzystencję... gajazmaja, nie denerwuj się i nie stresuj, na pewno poradzisz sobie ze wszystkim doskonale :) nikola, u mnie anemia ;/ a co do częstotliwości wizyt, to też myślałam, że lekarz każe mi się pojawić za tydzień, a tu 3 tygodniowa przerwa. Więc na sam koniec 38 tyg. A w Twoim przypadku, skoro nie widzą potrzeby, żebyś się wcześniej pojawiła, znaczy, że wszystko przebiega zgodnie z planem i to jest najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZeberkaSz
Ten gość wyżej to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny co jecie pijecie gdy zelazo jest ponizej normy.Jesli mi sie nie podniesie bede musiala brac jakieś bolesne zastrzyki.Co wam lekarze polecaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Dziekuje Zeberko za pocieszenie chyba masz racje, ze skoro nie musze przychodzic to jest ok. I w sumie to 3 ciaza to tez wiedza, ze nie ma takiej ciaglej potrzeby kontroli bo powinnam juz wiedziec co i jak? Dobrze, ze u Ciebie po nospie przeszlo bo my teraz wszystko razem przezywamy, wiec jak Ty sie denerwujesz czyms to my razem z Toba. Ja biore dwa razy dziennie zelazo przed jedzeniem. Pewnie nie pomoge podajac nazwe tego leku bo i tak jest do nabycia tu w Angli. W pasie juz nie zwiekszaja mi sie cm stanelo na 108cm za to wzdluz mam 37cm tyle co tyg i moja gin mnie pocieszyla, ze baby perfect rozmiar :) Fajnie, ze juz niektore z nas niebawem zaczna rodzic. Super bedzie przeczytac jak juz malenstwo jakies sie wreszcie pojawi. Chyba Justynka twoje bedzie pierwsze czy Gajazmaja? Rozefi dobrze ze juz w domku. Kawusi4 nie szalej z ta przeprowadzka niech malenstwo jeszcze ze 2 tyg wytrzyma :) Bezka dobrze ze i u Ciebie ok. Gracjana mala wazy idealnie. Niunius1101 fajnie ze sie odezwalas i dalas znac. Alex moze pomyslisz o drugim fakultecie na medycynie to przy drugim dzieciatku na kolejnym forum bedziesz expertka ;) Zojka oszczedzaj sie ile mozesz i zbieraj sily na porod a pozniej na opieke ;)Trzymajcie sie dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
Na żelazo jesc buraczki i sok z nich, jajka i mięska duzo:-) ja tez mam zanizone ale moj lekarz nic sobie z tego nie robi. Za to mam podwyzszone plytki krwi bo mam prawei 21. Nie wiecie co one oznaczaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na anemię polecają sok z pokrzywy ale taki 100% samej pokrzywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po wizycie :) uspokoilam sie, wszystko jest dobrze. Szyjka praktycznie juz się nie skrocila (25,5mm) ale mam sie jeszcze oszczędzać przez 2 tyg a pozniej juz normalnie żyć i w sumie moge rodzic :) główka jest bardzo nisko ale szyjka powinna wytrzymac. Mam nadal brac luteine. Mała juz wazy 2430g :) i na usg slodko ssala kciuka, kochana moja :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Dziewczyny trzymajcie kciuki. Muszę wybrać się na występy mojego przedszkolaka. Jakby nie płacz, który dzis urządził przed wyjściem to bym nie poszła. Teść miał iść. Ale on nie rozumie. Występy są z okazji Dnia Matki i Dnia Ojca... I on Dziadka nie chce tylko mamę lub tatę. A że widziałam nie raz jak dzieci plączą, gdy rodziców na występach nie ma to zaryzykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy ciąża jest przeciwskazaniem pójścia na występ dziecka?? Ja zawsze chodziłam,nawet w ostatnim tyg.ciąży byłam na zakończeniu roku szkolnego.Biedny ten twój syn,już widać jak będziesz go traktowała gdy dziecko przyjdzie na świat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Gościu kochany kiedyś usłyszałam, że biorąc pod uwagę fakt jak znoszę ciąże to lekkomyślnością było zachodzenie w kolejną. Ten ktoś miał racje. Podczas 2 brałam fenoterol , miałam założony pessar. Trzecia ciąża to krwiak, przedwczesne skurcze, czyli w sumie pól roku leżenia. Ta ciąża to dla mnie same wyrzeczenia, żeby nie dopuścić do sytuacji, kiedy musialabym leżeć z wcześniakiem w szpitalu. To jest końcówka 35 tygodnia a Maluch, szyjka gotowe do porodu, więc wystarczy tylko impuls np. skurcze i poród gotowy. A to nie jest tak, że dziecko najwyżej dłużej poleży w inkubatorze i tyle. Podziwiam kobiety, które są sprawne do prawie samego porodu. Jedna z moich koleżanek z pracy poszła na zwolnienie miesiąc przed porodem , dla mnie bylo to cos niesamowitego. Niestety, gdybym musiała leżeć w szpitalu nie byloby nikogo, kto mógłby zająć się dziećmi. Więc nie prowokuje mojej słabej szyjki, a talie wyjście to dla mnie niestety wyczyn a przy 3 dzień to ja mam co robic. A nie chciałabym, żeby doszlo do sytuacji, żeby zamiast się zająć nimi skupiałabym się na skurczach licząc, ze przejdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Same dobre wiadomości po wizytach ja po mojej nie dałam znać bo poźno wrócilismy wczoraj zrobiłam sobie całodniowy wypad tez mi sie cos od zycia nalezy jak caly czas siedze sama w pokoju i nie ma do kogo buzi odezwac bo kazdy patrzy jak na dziwaka bo mloda i mam swoje poglady na zycie a nie slycham kogos. Ja mam sie oszczedzac bo brzuch twardnieje czesto i jak leze to na dole ciagnie wizyty juz mam co 2 tygodnie ze wzgledu wlasnie na te dolegliwosci kolejna wizyta w dzien dziecka i wtedy bede miala robione badanie gbs czy cos takiego a tak to wszystko dobrze szyjka zamknieta ma 44mm maly sie rusza i serce mu bije ale nie powiedzial mi ile wazy :-/ wczoraj siedzialam i obserwowalam jak moj pali ognisko z galezi z gruszki bo scinal z tata i z nudow i bolu jak siedzialam w zebrach grabilam liscie ktore poodpadaly z galezi za kare nie moglam dojsc do lozka bo mnie tak brzuch i krocze bolalo jeszcze moj mnie opieprzyl bo widzial ze mnie boli ale ja uparta dalej z tymi grabiami latam. Dzisiaj mam dzien lenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy wam też brakuje energii teraz pod koniec już? Ja ostatnio jestem padnieta strasznie a to 38tc nie wiem czy to pogoda czy zmęczenie materiału pod koniec poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To człowiek jest juz taki zmeczony tym ciezarem ta bezsilnościa,czas sie wlecze ja mam 36 tydz i tez czuje sie wypompowana,jeden dzien mam taki ze moglabym wszystko zrobic a kolejny taki jak dzis ze tylko uleguje,niedobrze mi glowa mnie boli kuje mnie w podbrzuszu ...masakra ,najlepiej by bylo to przespac do konca, ale juz niby niedlugo bo do cc 17 dni mi zostalo,ale kazdy dzien to wiecznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
Mi zostalo 21:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZeberkaSz
Cześć! Dziś zakupiłam buraki, będę "pędzić" sok :) Dziewczyny, już nie mogę uwierzyć, że nam już tak mało zostało :) A pamiętam jak na początku na tym forum czekało się na wynik testu, opisywało objawy... A tu już za chwilę będą maluszki :D Kawusia, powodzenia na przedstawieniu! Rozumiem Twoje dziecko ;) Pracowałam w szkole i wiem, że dzieciaki strasznie przeżywają Dzień Matki i Ojca, przygotowują się kilka dni (jak nie więcej) i najgorsze jest to, jak rodziców zabraknie na sali, a tata i mama kolegi przyszli. Ja też mam raz lepszy, raz gorszy dzień. Dziś czuję się lepiej, ale i tak po zrobieniu obiadu (jestem wyrodną matką, bo zjadłam pikantny sos :( ) położyłam się, tak czysto profilaktycznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy Wy tez macie problem ze snem? Nie chodzi mi o niewygode ale o cos innego :/ otoz zgaga męczy mnie od dluzszego czasu, probowalam juz roznych sposobów ale czasem pomaga na chwile czasem w ogóle.. najgorsze jest to ze w nocy nie moge spać, bo normalnie ten kwas wlatuje mi do gardla! Czuje ze sie dusze bo plynie do przelyku i musze sie podnosić, odbija mi sue ciagle i muszę sie podnosić w tym czasie bo wszystko mam w gardle.. Czuje ze dziecko jest bardzo wysoko pod samym zoladkiem i juz nie daje rady. Podkladam kilka poduszek zeby lezec wyzej ale wczoraj nic to nie dawalo i probowalam spac na siedząco ale nie moglam i tylko sie umeczylam. Zasnelam jakos po 4 tej nad ranem :( jestem wykonczona i boje sie w ogole kłaść spac :( Dlatego dzis baardzo leniwy dzien, siedze na balkonie i czekam az ciasto drozdzowe wyrosnie, będzie z rabarbarem i kruszonką. Ech niech ten czas leci szybciej.. i jak tu wyspac sie na zapas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zgage od poczatku ciazy i juz mnie to meczy ale wytrzymam miesiac jak wytrzymalam 8 mojej kolezance pomagalo zimne mleko albo serek naturalny a innej znow szklanka przegotowanej wody rano... Ja to sie czuje bez sily wgl i szybko sie mecze a dzisiaj boli mnie krocze i chodze jak kaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Kawusia ja mam we wtorek dzien mamy u synka w przedszkolu i tez obowiązkowo muszę się stawić. Ostatnio jak byliśmy na spotkaniu w przedszkolu i dzieciaczki cos przedstawiały to jeden chlopiec ciągle plakal bo nie bylo jego mamy. Serce aż bolało jak na niego patrzyłam. Także nie ma innego wyjscia, trzeba nalykac się nospy, zacisnąć uda i pomaszerowac do synka. Bezzka mnie do niedawna męczył straszna zgaga. Nocami mialam to samo co ty, wszystko cofalo się do gardła. Ratowalam sie zimnym mlekiem a jak byla juz tragedia to bralam rennie. Teraz od jakichś 4 dni zgaga odeszła, mam nadzieję na dobre. Chyba trochę brzuch mi opadł bo lepiej też mi się oddycha. A ja też dzisiaj zrobilam ciasto, biszkopt z pianką wisniowa i galaretką. Bede miała gosci więc trzeba było cos ogarnąć. Pojechalam też na chwilkę do sklepu i powiem wam, że jestem przerażona. Wszystko musze robic na raty i małymi kroczkami bo brzuch boli i twardnieje non stop. Dobrze, że dzisiaj przyjechala do mnie mama i mi ogarnęła troche chalupe bo inaczej to bym w balaganie przyjela gosci. Teraz leżę i zbieram siłę na siedzenie z gośćmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
mnie tez zgaga dopadla w 9 mcu, ale teraz popuszcza...i nocki miewam baaardzo kiepskie...jak jest slonce to mam powera, sprzatam, gotuje, spacer...po prostu nadrabiam zaleglosci po tym lezeniu, no i nie ma juz tego stresu, wynikajacego z zakazow...taki dzien matki w przedszk. to musi byc super...my zarzucilismy przedszkole zw wzgl. na choroby, bardzo to przezywala, ale coz...syn nauczyl sie wiersza dla mnie i dla taty z dziadkami i pieknie mi juz wyrecytowal kiedys o poranku :) a poza tym, to trwam...i skreslam dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×