Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Juz nigdy nie chciałam być w ciąży, a jestem

Polecane posty

Gość gość

I jestem załamana. Wiem skąd się biorą dzieci, jestem po prostu idiotką i to pechową. Myślę ciągle czy rodzic, czy nie... Nie mam siły wstać z łóżka. Boże, po prostu nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zabezpieczalas sie,dlaczego jestes zaskoczona ciążą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz się nie zabezpieczylismy. Raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie raz i wystarczylo ... , co zamierzasz zrobic ? masz juz dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam już dziecko, małe jeszcze. Nie wyobrażam sobie znów ciąży i porodu - to było dla mnie straszne. Ale zabić dziecko? Tez sobie tego nie wyobrażam, wyrzuty sumienia by mnie zzarly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem krótko idi..a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usun , jesli to pierwsze tygodnie , to jeszcze ie dziecko , na biologi tez widaz raz zaspalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli nie wyobrazasz sobie usunac ciazy to przestan histeryzowac i tyle, za głupote sie płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotką to się już sama nazwałam, nie wiem więc po co kopać leżącego. Na biologii nie spałam, ale naprawdę uważacie, że w pierwszych tygodniach to jeszcze nie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Raz się nie zabezpieczylismy. Raz. " Tak nie robi ktoś kto naprawde nigdy nie chce być w ciąży. A co do namawiania do aborcji to tak też sie nie robi. Arogancja tego kto nakłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że nie zabijesz własnego dziecka bo ktoś z kafeterii ci tak doradził :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się dziewczyno. Wszystko będzie dobrze. Jeśli poród ci bardzo straszny to załatw cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba oszalałaś że chcesz usunąć ciążę. Jedno dziecko masz więc i drugie wychowasz.. a za pare lat ci sie zachce rodzeństwa dla dziecka to wtedy co w ciążę zajdziesz i się będziesz cieszyła??? co na to mąż nie cieszy się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz wątpliwości,wiec nie zabijesz maleństwa.Spokojnie pokochasz go i dasz sobie rade bez problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda z nas czasem bywa idiotką. Nigdy żadna z Was nie bała się, że jest w ciąży? Same święte? Autorko jak już przebrniesz przez ciążę i poród, to dostrzeżesz więcej plusów niż minusów tej sytuacji. Mnie jest trudno się zdecydować ma rodzeństwo dla syna, a za Ciebie zadecydował los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bardzo nie chciałam ciąży i dziecka i idiotycznie się nie zabezpieczałam, dopiero jak okres mi się opóźnił, po dwóch negatywnych testach ciążowych zamówiłam tabletki anty i czekałam na menstruację jak głodujący na mannę z nieba. Miesiączki nadal ani widu ani slychu za to dziwne objawy typu mdłości, ataki głodu, bóle piersi, bóle podbrzusza (nieraz bardzo ostre), bóle krzyża, plamienia, tycie itp. kolejny test i co? Dwie krechy. Okazało się, że chłopak beztrosko kończył we mnie a ja durna myślałam że to moje i jego naturalne "lubrykanty". No nic trudno.W pierwszej chwili czarna rozpacz, potem coś a la pogodzenie się z losem i próby wyobrażenia sobie tego co dalej. Chłopak na szczęście nie zwiał, idiota durny, że "nie strzela ślepakami" (jego słowa). Pierwsza wizyta u pani ginekolog, usg a na nim pęcherz płodowy bez echa zarodka, wielkość pęcherza wskazuje na 6 tydzień. Zaraz zaraz. Jak to? Od okresu minęło znacznie więcej... Kazała przyjść za tydzień, z tekstem że wszystko się wyjaśni. Kolejna wizyta, nadal puste jajo, z niemrawym zarysem pęcherzyka żółtkowego, brak zarodka, wielkość pęcherza ta sama co wcześniej. Pani ginekolog mówi, że raczej nic z tej ciąży nie będzie. Ja jestem tego prawie pewna. Niestety nie chciała już podjąć decyzji, obawia się, w świetle obecnych przepychanek odnośnie aborcji wcale jej się nie dziwię. Za tydzień kolejna wizyta, jak diagnoza się potwierdzi dostanę w szpitalu tabletki wywołujące poronienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko to największy dar, największe szczęście! Tyle par się stara latami i nie może zajść w ciążę, nawet wśród moich przyjaciół. Wydają majątek na lekarzy i leki żeby wreszcie sie udało. Błagam spójrz na to z tej strony. Dziecko to szczęście! Tragedią byłoby gdybyś dowiedziała się że jesteś śmiertelnie chora albo cos jest Twojemu dziecku. Nie usuwaj ciąży bo nigdy sobie tego nie wybaczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki wielki dar a potem do kibla za przeproszeniem wyjść nie masz jak bo z tym darem zostajesz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka miała mnie jedną i pomoc swojej matki i teściowej. to pokolenie musi sobie radzić samo bo niestety mieszkania za darmo nie dostanie i nie ma gwarancji jednego zakładu pracy na całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko to cud. Ja sama normalnie nie dowierzam że z uprawiania miłości z ukochaną osoba, ze zwykłego nasienia tworzy się nowe życie, które potem 9 miesięcy jest w brzuszku i się rozwija. Coś pięknego. Z mężem się staramy o dzidziusia ale póki co nam nie wychodzi. Mam nadzieję że starania nie potrwają długo. Domyslam się że z drugim dzieckiem może być ciężej ale to przecie nie chodzi głównie o to aby rodzicom było dobrze w życiu, a rodzenstwu żeby mieli siebie gdy rodziców zabraknie. Ciesz się że masz dzieci kochana, ja pragnę żeby mieć chociaż jedno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań zachowywać się jak dziecko to zajdziesz durna babo :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bylam prawie zrozpaczon, gdy zaszlam w 2 ciażę. Nie przez traumatyczny pierwszy poród, ale przez to, że pierworodny nie potrzebuje snu... przez 2 lata budzil sie po 5-6 razy i chcial sie bawic. Pozniej tez bylo fatalnie. Zaszlam w ciąże po raz drugi, ryczalam po cichu, ze nie dam rady, ze mam dosyc nieprzespanych nocy, ze znowu kupki, kaszki, kolki, zabki. Synek ma obecnie 6 tygodni. Od poczatku budzi sie w nocy tylko raz, góra 2. Jest spokojny, niewymagajacy. Nie moge wyobrazic sobie bez niego życia. Wreszcie czuje, że jesteśmy pełną rodziną. Po oierwszej ciąży miałam depresję. Przez pół roku nie pamietam ani jednego radosnego dnia. Teraz jestem spokojna, wyciszona, ciesze się każdym dniem z moimi synkami. Starszy ma 3 lata, już sam się chwilę zabawi, a ja czasami w ciągu dnia mam nawet odrobinę czasu na poczytanie książki. Tak więc, moim zdaniem, kobiecie bardzo potrzebne jest to 9 miesięcy. Zobaczysz, ze po wszystkim bedziesz radosna i szczęśliwa, a spojrzenie dziecka wynagrodzi ci wszelki trud. Za drugim razem jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalatw sobie cc w bielsku białej najtaniej coś ok 2 tys +hotel, dojazd. w łodzi 4 tys. nie piszcie że drugi raz łatwiej rodzic naturalnie bo to nie jest reguła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1990
Kochana Autorki, jestem w podobnej sytuacji. Moze chciałabyś ze mną porozmawiać... jestem zalamana proszę napisz do mnie ; ( Aleks.andras@o2.pl Potrzebuje kogoś kto mnie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno stało sie , trzeba wziąc na " bary " " zakasac rekawy " i iśc do przodu . Nie ty pierwsza i nie ostatnia dała rade .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym chciała mieć 2 dziecko, a nie będę mieć :( dziewczyny, doceńcie swój los!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu Edi, no to się wkopałaś dziewczyno!!! weź nożyczki i podźob w cipulce, może się uda... znajoma tak kiedyś miała i dziecko znikło, nawet nie zauważyła... pewnie wysrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×