Delegacje... Bzykaja, liżą się, zdrady.

Trzęsą dupami bo mają na sumieniu cudzego katasa :D ja byłam na integracyjnym i niektóre takie damy,mężatki a po paru drinach jak te z pod latarni buuuu

21:25 g...wno prawda. G****O WIESZ, do korpo byle debila biorą zwłaszcza do HR i pokrewnych, wiem bo mąż mi opowiadał. Spedycja i transport też sam debil. moja koleżanka dstała się do korpo bo jej matka ma tam wtyki. laska jest po zarządzaniu, chciała mnie wkręcić ale ja za korpo dziękuję, wolę małe firmy. nie lubię korposzczurów.

22:26 bo prawda boli :D niech SE lepiej zainwestują w maść na ból du/py. No tak,uh ahhh mój mezulek czy zoneczka jadą odmawiać zdrowaske i spać, taaaa jasne.

dziś tiaaaa..zwłaszcza te z HR albo spedycji mają TAAAKIE umejtenosci :D moja kol.dostała sie tam po zarządzaniu z polecenia matki która ma tam wtyki u szefostwa. chciała wciągnąć mnie ale ja za korpo dziekuje, wole mniejszą firme, a skzonczyłam cos lepszego niz marne zarządzanie. Mój mąz sam mi mówił że w korporacjach pracują debile w porównaniu z ludzmi z mniejszych firm :) tak że nie kłóć się z samymi zainteresowanymi.

21:30 wiaodmo co tam sie dzieje, k******o :)

To prawda. Poczują wolność, swobodę, adorację i ochotę na swintuszenie z orgiami to idą. Koleżanka akurat pracuje w tej branży i rozbiła małżeństwo facetowi.zaciągnęła gi do wyra.zoneczka chyba coś podejrzewała i przyłapała ich, śledziła tyle wiem.

te osoby co tam jedzza to k***y,k****om sie tam i ****ajom i dupcom

Heh a twoj debilny mezulek tez chyba w korpo robi.

21:35 w sensie w jakiej branży, HR? czy infa czy spedycja

21:37 już nie, przeniósł się do firmy gdzie ludzie mają mózgi.

Facet jak to facet, pokreci tyłkiem u już mu antena stoi a wtedy to już facet myśli swoim fletem i Bach na numerek.fakt że to kobiety szczuja i flirtuja dając znak że jest chętna i zonk!

21:40 wydaje mi sie ze jestes kobietą ktora sie podszywa :D a btw wspolczuje ci ze myslisz fiutem...moj brat p[racuje w korpo i nie wierze ze jest taki jak ty :D znam go, to wierny w związku facet

Mi znowu mąż komentuje tylko mówiąc że lepiej bym nie wiedziała wiem że jest mi wierny

Hmmm tez pracuje w it, jezdze na wyjazdy integracyjne i nie zdazylo mi sie z nikim bzyknac... I jak zwykle o takich wyjazdach maja najwiecej do powiedzenia osoby ktore znaja je... Ze slyszenia. Moj maz mi mowil, brat mi mowil, kolega mi mowil. Kurki kochane nie puszczajcie swoich menow i niech was tylek o te wyjazdy nie boli;-)

Po paru drinach? Musiałabym chyba wlać w siebie ćwierć litra spirytusu rektyfikowanego Polmosu, żeby mi się zaczęły podobać te cuda po informatyce, bo to 100% dawna lamuseria, więc uroda 2/10... To że ktoś założy kalesony z Zary i daje 10% napiwki za pojedyncze Cohiby nie znaczy robi na kimś wrażenie. Mam swoje pieniądze, nie piję, szanuję się i jako trzeźwa osoba zostaję sobie prawie do końca tych "uciech" i zaprzeczam tym wymysłom jakichś niedowartościowanych gospodyń domowych. Miałam raz jeden taki przypadek, że jakiś chłop na oko 50 lat po pijaku się lepił do przypadkowych kobiet z firmy (starych, młodych - bez różnicy mu było) :P i skończyło się tak, że mu w pracy później tylko dupę obrabiały między sobą. Także miłe panie "pech" ale sobie chłopina nie poru|chał. Może się biedny naczytał wcześniej takiej Kafeterii czy czegoś podobnego :D bo to był jego pierwszy taki balet w życiu i chyba nie wiedział czego się spodziewać.

21:39 debil debilem zostanie ;-)

21:41 twój brat ***** szefową :D jej wary sromowe zawija na uszy

Ja jezdze kilka razy do roku na zjazdy integracyjne. Jestem matka i zona. I nie wyobrazam sobie uchlac sie i isc do lozka z kolega z pracy. Chyba bym sie ze wstydu spaliła. Mam hamulce, owszem wypije drinka czy dwa, potanczy, pośmieje sie ale jest granica, ktorej nie przekraczam. Prawda jest taka, ze jak kobieta czy facet nie chce sie uchlac i uprawiać seksu na jeden raz to tego nie zrobi. Moje kolezanki z działu tak robia, ja nie ale to ich sprawa przeciez.

21:43 ależ mnie nie boli tyłek :) Bo mój mąż nawet się tam nie pcha, a nawet jakby pojechał i zdradził to cóż, najwyżej bym odeszła :) jakby sie okazało ze głupi

Jej wary sromowe wiszą do kolan,zrobi mu skarpety :D

Najlepsza jest ta co jej wszytko mąż opowiada! :D Ku|rwa, widać że nie ma to własnego życia i zero doświadczeń w realu. Ty idź lepiej do ludzi, to ci "mónsz" nie będzie musiał zdawać relacji z tego co się dzieje poza twoimi garnkami. :)

21:48 nie siedzę w garnkach pipo, bo pracuję zawodowo - jak juz mówiłam, w małej firmie. jak ma ci to pomóc, to powiem że w tłumaczeniówce pl-deutsch a ty dalej sobie o garach wymyślaj. gar to ty masz zamiast mózgu, pusty gar

Swędzą je picze to szukają klakiera z katasem po kolana :D

nie opowiada wszystko, ale opowiadal jak jest na integracyjnych. twój pewnie ci nic nie opowiada bo rooocha co tylko na drzewo nie spier..ala. to woli ci powiedziec ze tam jest peace and zdrowaśkas. a ty że na wyjazdach takich bylas i masz inne zdanie to sorry ale nie kazda firma jest jak twoja. babo. co ty myslisz, ze po co by to mowil? jakby tak nie bylo toby powiedzial ze jest grzecznie. czyz nie?

Do tej ktorej maz odszedl do malej firmy w ktorej ludzie maja rzekomo mozgi. Pracowalam w takiej firmie. Facet przyszedl wlasnie z korpo i wyrwal lale, corke wlascicielki. Tlukli sie w kiblu az ich zonka nie przylapala. A przyszedl do nas bo zonka byla zazdrosna o korpo lale

Gargamel posuwa Smerfetki na imprezach a klakier szefową !v

21:51 moj maz nie jezdzi na zadne integracje bo prowadzi swoj interes wiec skucha. Nie pisze ze takie rzeczy nie maja miejsca tylko ze to nie regula. Ps. Nie opowiada wszystkiego- deklinacja tez jest wazna nawet w malych firmach.

21:51 z kim ja tu gadam, rece opadają :D moj maz nie jest takim pantoflem zeby isc skądś bo żon ka cos podejrzewac moglaby. on idzie tam gdzie mu wiecej zapłacą w pracy, debilu

A to ru/chaw/ice na tych zjazdach przytulam :-)

TYPOWY TEMAT TROLLOWY.. zeby sie ludzie pienili i podniecali i ciśnienie im skakało podczas "dyskusji" :D pa pa, chlastajta sie dalej