Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Delegacje... Bzykaja, liżą się, zdrady.

Polecane posty

Gość gość
21:55 mezus do ciebie tak mowi czy mamusia po prostu tak do ciebie wolala, ze w co 2 poscie uzywasz okreslenia debilu? Do dzieci tez tak mowisz jak sie zapedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram, że najwięcej na ten temat mają do powiedzenia osoby, które gdzieś coś słyszały, ale w życiu same nie były na takiej imprezie. NIKT, powtarzam NIKT nikogo tam nie posuwa, NIKT nie zalewa się w pień. Inaczej musiałby się zmierzyć z poniedziałkowym ostracyzmem w pracy i obgadywaniem za plecami. A jak ktoś ma romans w m-cu pracy to się z tym nie obnosi, a już szczególnie na tego typu spotkaniach. Romanse jeśli są, to POZA pracą, a jak są poważne to jedno z ludzi zmienia pracę i odchodzi, wtedy jest cacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmykam stad. Pozdrawiam wszystkie szczegolnie ta ktora w tlumaczeniach pracuje a po polsku dobrze pisac nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:58 mężuś w domu nazywa tak pracowników twojego pokroju a ja nazywam tak osoby ktore widocznie sa debilami bo zdradzają inteligencję na takowym wlasnie poziomie, nie wyższym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:00 dostosowuję się do Twego poziomu, kto z kim przystaje...dlatego spadam :P bo zapomnę poprawnej polszczyzny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:59 a ja byłem na integracyjnych, podrywała mnie 30-letnia na oko mężatka, znajomego podrywała inna nowa pracownica. Wiem że znajomy z nią uprawiał seks, zgadzam się, na integracyjnych JEST k*re*stwo, byłem, widziałem. A kobiety same się napraszały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, widzę że macie tu odzew kogos kto był i rooochał :D no kurki, dalej sobie wierzcie ze tam sie nic nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz klusko, ja też mogę powiedzieć, że byłam na Marsie i gadałam tam z zabawnym dinozaurkiem o wdzięcznym imieniu Arlo... ale czy ktoś normalny uwierzy? :) To taka luźna aluzja do tego niby "pana" (a tak naprawdę pani, która tu już długo pisze jako niby różne osoby)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×