Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ManiaOna

Problemy z facetem w łóżku

Polecane posty

Gość gość
Mania 6 lat i raz mi się udało dojść z nim w łóżku. To się nie zmieni , mam nadzieję że to wiesz. Mój były to i tak coś się tam starał ale wszystko zaczęło się sypać , od seksualnej się zaczęło a pozniej wsYstko runelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej no nie dalabym co tyle. Ale przynajmniej wygladasz jak dobrze zachowana 30 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te głąby było do tego kogoś kto pisał pierdoły typu "gość dziś Logunt kryko na wózku" ;) sorki jak kogoś obraziłam... DO BYŁEJ MĘŻATKI wiesz ale boję się związków bo się nacięłam, były zaczął ćpać i mnie lać i z dziećmi (mięciomiesięcznymi) w nocy uciekałam z domu. A tu związek jest ok w miarę i jakoś funkcjonujemy, nie bije, nie ćpa. Coprawda codziennie 2/3 piw wypija ale nie ma tragedii. Koleżanki mówią że jestem głupia że dalej to ciągnę. Że powinnam wyjechać z kraju do siostry i tam zacząć na nowo już sama bo sądzę że dała bym radę. Ale czytam tutaj wiele postów które mówią o tym że bez sexu takiego jakbyć powinien to związki się rozwalają a pary się rozstają tak czy siak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dzięki za dobrze zachowaną 30 :P na tym zdjęciu faktycznie trochę staro wyszłam ;D mam urodę po mamie która ma 45 a wyglada na 35 :D i wyglądam tak już prawie bez zmian od 17 roku życia :P więc się nie martwię :D nie siwieję, nie mam zmarszczek więc jest ok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama z dziećmi za granicę? To brzmi dopiero nierozsądnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra ma tam dom więc pomogła by mi stanąć na nogi bo sama to zaproponowała... uważam że jeżeli ma się wsparcie i stabilne lokum to nie jest nierozsądne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mez atka
Doskonale cie rozumiem bo ja po moim małżeństwie spotkałam dwóch takich idiotów i jeden tez mi wp*****l spuścił aż wylądowałam na pogotowiu , tez był na koksie itp ale później juz nie szukałam nikogo , skupiła się na córce i miłość sama ie znalazła , bez ciśnienia , nie na sile. Spotkałam świetnego faceta i teraz nie mogła bym być szczęśliwsza. Myślę że tkwinie w byle jakim.związku byle by z kimś być nie ma sensu na dłuższą metę. No ale sama zdecydujesz. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam szczerze że nie spodziewałam się takich rad. Raczej sądziłam że trafię na coś w stylu "kup mu poradnik robienia minetki to ze wstydu się za siebie weźmie" Ale nie sądziłam że takie grono osób powie mi że ten związek jest spalony, albo zagrożony, bądź też że mam go zakończyć bo będzie tylko gorzej... i z racji moich młodych lat nie sądziłam że związek bez sexu to klapa... że żeby był związek to musi być satysfakcjonujący sex a nie coś co jest jego namiastką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szopenik
Jeśli kochasz i Ci zależy jeszcze a póki co widać że tak, to podejmij się ostatniej próby zmiany. Cierpliwości, wyrozumiałości. Człowiek uczy się cale życie. Daj sobie pół roku. Jeśli coś się zmieni na lepsze to super. Facet jest leniwą bestią i jak widać jest mu dobrze jak jest więc sam inicjatywy nie podejmie więc musisz sama wziąć sprawy w swoje ręce. Jesteście jeszcze młodzi, z biegiem czasu i stażu będzie tylko gorzej. Życie bez seksu jest możliwe tylko po co, skoro można póki czas coś zmienić na lepsze. Jeśli za pół roku nic się nie zmieni to są 3 opcje: wspólna terapia u psychologa (wierz mi, że to bardzo pomaga we wzajemnej komunikacji i mówieni otwarcie o sobie, o związku o tym co jest ważne a co nie), albo będziesz dalej w tym tkwić sfrustrowana ale dla dobra dzieci, rodziny i tego że na codzień jest oki i dalej od czasu do czasu wylewać żale na forum lub z koleżankami, albo po prostu trzeba ten związek zakończyć i iść dalej. Tyle mogę napisać jako facet, i jako ktoś kto z różnymi problemami w związku się borykał i boryka nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) wiesz fajny z ciebie gość :) oby Ci się poukładało we wszystkim :) powodzenia i zdrówka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szopenik
Dzięki. Nie jest źle u mnie choć też nad wieloma rzeczami trzeba jeszcze popracować. Nigdy nie jest tak źle, żeby ni mogłoby być lepiej. Tego się w życiu trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonkaa23
Witam autorke tematu. Niedawno rozpadl sie moj zwiazek. Zainteresowal mnie twoj wpis bo bylam w podobnej sytuacji. Na samym poczatku kiedy jeszcze byla sielanka, to nawet najzwyklejszy, przecietny seks dawal ogromna satysfakcje, probowalismy duzo nowych rzeczy, rozmawialismy o upodobaniach, fantazjach, itd. to trwalo pare miesiecy, potem seksu bylo coraz mniej, ale nei tracil bardzo na jakosci. Jednak ja (kobieta o duzych potrzebach) namawialam go na wiecej, tlumaczyl ze jest zmeczony, zaciskalam zeby. Sytuacja zaczela sie pogarszac, glownie ja inicjowalam seks, uprawialismy go rzadko, a jak juz dochodzilo do czegos to czulam, ze robi to dla swietego spokoju. Zaczeluismy sie klocic czesto, pare razy posprzeczalismy sie wlasnie o to. Przy kolejnej klotni wykrzyczal mi ze nie jest mna juz zainteresowany jesli chodzi o seks. Zabolalo bardzo, ale dalam se na luz. Za kazdym razem jak wspominam jakies mile chwile i robi mi sie smutno probuje myslec o jego brudnych gaciach rzuconych w kat, o jego dwoch lewych raczkach ktora do jedzenia potrafia sobie zrobic jedynie platki na mleko, o jego niedycyzjnosci, spedzaniu godzin przed play station. Twoj facet moze zaczal cie w*****ac swoimi wadami ktorych tak dobrze wczesniej nie dostrzegalas. Niestety zycie jest za krotkie na meczenie sie z kims kto cie nie zaspokaja. To jego wpychanie jezora kiedys tak cie w****i ze mu go odgryziesz. A jak bedziesz chodzila sfrustrowana to zaczniesz sie robic toksyczna. Pisze to bo pamietam co sie ze mna dzialo. :) Do tego powiem ze jesli to ty na zdjeciu to jestes super ladna, szok ze tak piekne kobiety musza narzekac na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
omg... mi siedzą w głowie te bokserki 3 dniowe.... to się nie dziwie że nie masz ochoty. A na twoje problemy poleecam erofem na zwiekszenie chęci na sex .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
erofem sprawia, że ktoś staje się zajebisty w łóżku? toć to HIT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ManiaOna , Jeśli to Ty na avatarze to jesteś ślicznotką👄 Chciałbym się zalogować ale muszę z pomarańczy, w przeciwnym wypadku hejerska familia trolli zeżarłaby mnie jak mówkojady kopce mrówek:):D Można jeszcze założyć nowy nick ale co to da? Heh, zaraz będzie lookanie w profil i dochodzenie:) Buziaczki👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
erofem sprawia, że ktoś staje się zaj**isty w łóżku? toć to HIT! pomaga żeby lepiej poczuć doznania ludzie weźcie czytajcie ze zrozumieniem. To suplement na zwiększenie libido u kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopela
I masz całkowita racje. My tez bierzemy rózne suplementy, zeby wzmocnic nasz organizm. Mezczyźni tez powinni, bo czasem to jest taka potrzeba, a zreszta nikt z nas nie jest w stanie tak sie odżywiac zeby dostarczyć organizmowi wszystkich potrzebnych skladnikow. A jak nie ma wszystkich to organizm zaczyna szwankowac. Mezczyźni tez powinni uzupełniac niedobory lykajac tabletki z zen-szeniem. i tak jak moj facet z l-arginina, on bierze erekton fast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×