Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosciowa123

Faceci, chcielibyscie zeby kobieta zawalczyla o Wasza uwage lub milosc

Polecane posty

Gość gosciowa123

Zastanawia mnie jak to widzicie. Ja osobiscie bardzo sobie cenie takie zachowanie, ale nie wiem jak to jest u facetow. Czy powinnam sprobowac przekonac kogos kto uwaza, ze nie ma czasu aby poswiecic go komus, ale na pewno bardzo bardzo sie lubicie i oprocz braku czasu nie ma innych przeciwskazan (chyba,ze sa w Jego glowie o ktorych nie mowi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa123
A moze lepiej zostawic kogos takiego i zobaczyc czy sam zmieni zdanie, nie narzucajac sie. Jendi mowia walcz a inni zostaw sam Cie znajdzie jak bedzie chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie walczę o męzczyzn
kobieta nie powinna walczyć o męzczyznę takie jest moje zdanie,jesli będzie mu zależało zrobi wszystko żeby z nia być,może mu okazać ze jej na nim zależy ,czy ze go kocha ale żadnego zabiegania,to zazwyczaj konczy się porażką nawet jesli taki wywalczony facet jakiś czas z nią będzie,takie są moje doswiadczenia,,znam kobiety którym bardziej zależało i potem były zdradzane przez partnerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa123
Rozmawialam z moim bylym na ten temat i on powiedzial,ze na pewno by przemyslal sprawe jakby dziewczyna zawalczyla o niego. Wiem,ze niektorzy odebrali by to jako narzucanie. Inni mogliby to docenic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne dziecko drogie, naprawdę wierzysz ze facet by ciebie odrzucił przez brak czasu gdybyś go interesowała? Może ciebie lubi , ale widocznie tylko to i nic więcej i delikatnie ciebie spławia w ten sposób. Desperacja możesz coś ugrać, ale raczej nie miłość tylko bycie zapchajdziurą na jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walczyć mozna o związek jak sa trudności obiektywne- choroba, kryzys, odległość . ale nie o to zeby kogoś ubłagać o okazanie zainteresowania. Przeciez sie znacie i lubicie, to on wie jakie masz zalety, wie że jesteś zainteresowana- nie odwzajemnia, nie próbuje, znaczy nie ciebie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzy razy w zyciu walczylam o faceta i za kazdym razem zostałam opuszczona,chocbym nie wiem jak kochała nigdy wiecej,,trzeba miec honor i dumę,nie ten to będzie inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to jest tak, ze jesli kobieta w jakis sposob zawiniła to powinna zawalczyć w jakiś sposob o uczucie- ale też to ma swoje granice, nie powinna go błagać itd, najwyzej przeprosić i probować sie kontaktować, natomiast jeśli kobieta niczego zlego nie zrobiła, a facet jest oporny na jej uczucia to absolutnie nie powinna walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa123
Tu raczej nie ma winy zadnego z nas. Poczatek znajomosci. Jedyne co chce powiedziec, to to, ze po tym jak nam razem jest fajnie nie powinnismy po prostu tego zostawiac i nawet gdyby to kosztowalo nas obojga jakiegos kompromisu to warto sprobowac. Ze nie chce naciskac ale uwazam, ze jesli mysli jak ja to warto tego tak nie zostawiac. i Tyle Prosic absolutnie nie bede, nie powiem, ze kocham ani tesknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie zawiniłaś w żaden sposob tak zeby on mial prawo sie od Ciebie odsunac to moim zdaniem nie powinnaś walczyć, a wrecz jeśli on jest zdystansowany to Ty tym bardziej też powinnaś bo tak naprawde to ON powinien Ciebie zdobywać, kobieta czasami powinna wykazać jakas inicjatywe jesli on robi to samo, ale generalnie to on powinien o Ciebie zabiegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A brak czasu najcześciej jest wymowka u facetow,ktorzy nie chcą się zbytnio angazować. Mam jedną radę dla Ciebie, nie zdobywaj go absolutnie jeśli on sie wymawia brakiem czasu, wrecz Ty nie zawsze go miej dla niego, może sam sie otrzasnie za jakis czas i zacznie starac, a jesli nie to w ogole zerwij kontakt lub podziekuj za znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa123
Wiesz tak troszeczke czuje,ze jednak chce. Ze nic i tak nie trace. Taka zytuacja byla z nami,ze to on do mnie napisal na portalu randkowym i ja nie odpisalam a po 10 dniach napisal znowu ladna wiadomosc i wtedy odpisalam i bardzo sie ciesze ze do mnie napisal drugi raz bo nigdy bym go nie spotkala. Jesli nie bedzie chcial tego kontynuowac to wtedy juz nic nie zrobie ale moze tak jak mowi moj byly i kilka innych osob w moim otoczeniu,ze nic nie szkodzi 'zawalczyc' ile razy to kobieta wyrwala faceta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mnie kiedyś jedna zawalczyła i już kilka lat jest moją żoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zrobisz jak zechcesz, ale ja uważam, że to go tylko odepchnie od Ciebie takie zabieganie o niego jeśli on sie waha myślę, ze lepiej zadziała danie mu wolnej ręki i bycie nawet trochę niedostepną wtedy sobie pomysli " cholera, myslałem, ze mi z nią tak łatwo poszlo, ze juz jest zdobyta, a moze jednak jej juz tak nie zalezy? Zadzowonie do niej bo to nie daje mi spokoju" A jak będziesz natrętna to może pomyślec " kurcze ta laska nie rozumie ,że ja wcale nie chcę się angażować? Mam tyle spraw na głowie i jeszcze ona...a zresztą zajmę się teraz czymś innym ona w końcu i tak zadzwoni kolejny raz więc po co sie bede wysilal" Być może się mylę, ale uważam, że moze wlasnie tak pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi po prostu o to, że stawiasz się w ten sposob na niższej pozycji kiedy o niego zabiegasz, bo to jednak facet bardziej powinien zabiegac o kobiete mimo ,że mamy XXI wiek to nadal tak jest bo takie jest prawo natury, ze to samiec zabiega o samice. Jestesmy niby ludzmi, ale pewne atawistyczne cechy w nas zostały, a faceci maja instynkt łowcy. Nie chodzi mi absolutnie o to żeby być zimną i wyniosła "księżniczką" która tylko czeka na hołdy, ale o to, że jednak facet, który sam Ci mówi, ze ma mało czasu raczej nie doceni Twojego zdobywania go, jestem tego pewna na 95%, wrecz go to rozdrazni Skoro on sie tak zachowuje też powinnas dawkowac swoj czas dla niego, moze nawet bardziej niż on teraz. Jeśli on robi krok w tyłu to TY zrób dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa123
gość dziś O mnie kiedyś jedna zawalczyła i już kilka lat jest moją żoną usmiech.gif ale jaka byla sytuacja do osob powyzej, ja naprawde rozumiem,ze tak moze to odebrac ale to bylby moj ostatni 'shot'. stawiam siebie w tej sytuacji i wiem, bo juz kiedys tak bylo, ze jesli ja nie bylabym pewna z roznistych powodow a ktos by walczyl to na pewno bym docenila ale inni moga roznie to odebrac kwestia jest taka,ze jesli teraz sie poddamy to nie ma mozliwosci zebysmy sie jeszcze zobaczyli chcoaizby przez przypadek bo w takim wypadku moglabym rozegrac to inaczej ale w mojej sytuacji albo napisze do niego albo odpuszcze i bow jeden wie czy on kiedys sie otrzasnie czy juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nigdy nie odrzucił zalotów dziewczyny, dla której bym coś znaczył. Dlatego, że wiem jak czuje się odrzucony. Wiem jak to jest z perspektywy faceta. Staram się, zabiegam i ostatecznie mogę wyjść na zboka, perwersa, psychola. Taka prawda. Kobiecie takich etykiet się nie wlepia za nieudany start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nadal mam inne zdanie na ten temat, ale skoro zdecydowałaś się walczyć to mimo wszystko powodzenia :) Tyle, ze do miłości nikogo nie zmusisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nigdy nie odrzucił zalotów dziewczyny, dla której bym coś znaczył. Dlatego, że wiem jak czuje się odrzucony. hmmm i jak sobie wyobrażasz bycie z kims kto ciebie nie kręci, nie podoba ci sie, nawet za bardzo nie lubisz, bo ta osoba zamarzyła sobie , zę będziecie razem, a ty nie możesz odrzucić bo nie wypada. Będziesz udawał zainteresowanie, bedziesz chodził do łożka z kimś do kogo ci nie staje, bedziesz oszukiwął ze kochasz? byle sie nie poczuła dotknięta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa123
Rzecz w tym,ze my mielismy jechac razem na wakacje, mial mnie przedstawic rodzenstwu - to wszytsko jego inicjatywy byly wiec mysle moze sam sie z tym pogubil. Praca strasznie stresujaca, ale tez nie chce szukac wymowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupiutka małolata Jak zechce to sie odezwie albo nie ale szukaj tłumaczeń :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadziejnie śmieszna jest hipokryzja kobiet. Ile razy różne księżniczki wypisywały tutaj, że facet powinien "walczyć" o kobietę i tego typu podobne brednie. Ale jak jest sytuacja w drugą stronę, to już zmieniają zdanie o 180 stopni, już doradzają dziewczynie, żeby nic nie robiła. Co za śmieszna hipokryzja, w sumie to żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa123
Staram sie przemyslec wszytskie za i przeciw. Rozmawialam wlasnie z moim kolega i on powiedzial, zebym zdecydowanie zrobila krok, ze nigdy nie bedziesz wiedziala jak nie sprobujesz. Mowi tez, ze prawdziwi faceci lubia zdecydwoane kobiety hah Nawet gdybym wiedziala, ze odpowiedz jego bedzie negatywna to chociaz bede wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działaj zgodnie ze swoim sercem, a nie podpowiedziami na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:04- wobec tego dlaczego prosi o rady? Zrobi ja bedzie chciala to jej zycie, ale chyba oczekiwała jakis odpowiedzi, a ze nie wszystkie jej pasują no to juz trudno moze przeciez i tak robic po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A podstawowe pytanie- jaki krok konkretnie zamierzasz zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa123
Ja tylko chce napisac wiadomosc, mniej wiecej cos takiego: "Co, jesli chce byc cierpliwa i znalezc kompromis jak wszyscy ludzie ktorzy staraja sie cos zbudowac razem. Nawet jesli bedzie to kosztowac troche pracy. Nie chce zalowac, ze tak to sobie odpuscilismy. Tak czy inaczej, nie bede Cie przekonywac, pozostawie to Tobie zebyz zdecydowal. Ty wiesz co czujesz i jesli jest to cos co chcialbys sprobowac i brak czasu jest jedyna bariera to na pewno mozemy znalezc rozwiazanie. Pisanie wiadomosci tez nie jest prawidlowym sposobem na zalatwianie takich spraw, wiec jesli chcesz podjac probe to daj znac, spotkamy sie i pogadamy. I pozniej chcialam napisac takie zdanie, ktore on mi napisal jak pierwszy raz do niego nie odpisalam. 'Nie martw sie nie jestem psychiczna i nie napisze do Ciebie trzeci raz ;)' Po prostu czuje,ze szkoda to tak zakonczyc skoro weldug mojej opinii wsyztsko szlo super. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanusia123
Ja zawalczyłam i wyszłam na idiotkę, nigdy więcej, mam swoją godność, za chłopem latać nie będę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa123
Hanusia Jaka byla Twoja sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanusia123
facet mnie chyba podpuścił, bo najpierw gadał rózne rzeczy, robił aluzje do sexu i że on marzy o tym, aby kobieta o niego zabiegała, a jak w końcu sie odważyłam i zaprosiłam na kawę to mnie spławił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×