dlaczego kobiety odchodzą od dobrych mężów??

8:26 a obok mnie sie nie kreca.

Ja nie bede zgorzknialy bo mam kumpla w podobnej sytuacji. Wole czas do emerytury spedzac z kumplem niz z taka falszywa zaklamana kur/w/a

źle przeczytałaś, ja napisałam ,ze ona się cieszyła TYLKO z prezentów materialnych, oczekiwała ich, no chyba mi nie powiesz, że to fajne? kup mi mężuniu kup mi bo jak nie to znaczy, że mnie nie lofciasz... odróżnij radośc z jednorazowego prezentu od naciskania, sugerowania, żeby ciagle jej cos kupować

8;50 wujek tez długo miał kumpli ale oni wkońcu znalezli sobie kobiety załozyli rodziny a wujek został sam jak palec

8:59 i tak by zostal bo w koncu szanowna zonka o ktora sie tak musial starac, az ta laskawie go zechce i tak by wniosla pozew o rozwod z jego winy bo ja pchnal w objecia kochanka bo motylki zaczely w d***e fruwac. Dziekuje wole byc sam z tym piwem (chociaz alkoholu w ogole nie pije i jestem z tego powodu tez przez kobiety nazywany dziwakiem). Kupie sobie psa.

To on ci to powiedzial. Moze mial weza w kieszeni i o wszystko musiala sie prosic? Moze naprawde mial pecha? Moze wcale nie jest dobry i zadna normalna kobieta go nie chciala? Po prostu tego nie wiesz.

Tylko BADBOYE im w głowie taka prawda.

Stawiam tezę, że kobiety mają w sobie gen k_restwa, który uaktywnia się czasami, gdy kobieta czuje się bezpieczna i zadbana. wiesz po matce, czy jak?

wspominał też, że jego zonę najbardziej cieszą prezenty typu nowe buty a nie coś romantycznego, związanego z uczuciami. może po prostu on źle wybrał kobietę i ta zouza potem uciekła do bogatszego ja tez nie lubię romantycznych pierdół więc czemu miałabym sie cieszyć z dostawania takiego g...... i zupełnie nie chodzi o wartość prezentu.O tym , ze tego nie lubi to chyba mógł sie dowiedzieć juz przed ślubem, więc niech teraz nie wysmarkuje nosa jakiejś dziuni w mankiet

Tak to przez gen ŁAJDACZENIA. Mówią że faceci myślą tym na dole ale w praktyce to kobiety częściej zdradzają i się puszczają . Przepraszam za słowa te które są ok i nie mają tego GENU. Ale nazywajmy rzeczy po imieniu.

DZIUNIE TAKIE SĄ WIEC WARTO je tylko zaliczać. Ja rozważam wazektomnie bo jak mam się z polką wkopać w związek to ja dziękuje.

nigdy nie wierz w takich sprawach na słowo, ludzie bardzo zakochani, dobrani w łozku itp nagle od siebie nie uciekają. niech on tez zrobi rachunek sumienia co z nim nie tak w tej relacji, może jest pierdoła, może jest tak romantyczny , ze rzygać się chce a przy tym w życiu codziennym nie ma co na niego liczyć, może wcale nie było tak fajnie w łozku jak mu sie wydawało, bo myslał tylko o sobie

ale w praktyce to kobiety częściej zdradzają i się puszczają . Przepraszam za słowa te które są ok i nie mają tego GENU. Ale nazywajmy rzeczy po imieniu. zasadniczo jesteś durniem, ciekawe z kim te kobiety się puszczają, bo moze mam złe wzorce seksu, ale zwykle robi sie to z jakimś facetem

Nikogo do uczucia nie zmusisz, i nie ma co się wściekać bo tak Ci się tylko wydaje że mogłabyś żyć z człowiekiem który jest dobry i wartościowy, ale nagle uświadamiasz sobie, że go nie kochasz. Nie możesz być pewna też co tak na prawdę się wydarzyło i jak wyglądało ich życie w czterech ścianach. Nie znam przypadku, aby kobieta odchodziła od dobrego męża z próżności, mając do tego dwójkę dzieci. Coś musiało być nie tak, nie kochała go i uświadomiła to sobie, być może w momencie kiedy kogoś poznała i się na prawdę zakochała. Postanowiła być szczęśliwa, a nie żyć w zakłamaniu i udawać.

Tak to przez gen ŁAJDACZENIA. Mówią że faceci myślą tym na dole ale w praktyce to kobiety częściej zdradzają i się puszczają w praktyce to mam w pracy paru kolegów, wiekszość z nich próbuje pier...co sie rusza, kilku zdradzało żony w trakcie trwania małżeństwa, w trakcie ich ciąż, wyjazdów słuzbowych itp

A skąd wy do uja wiecie jaki ten "inteligentny i wrażliwy" facet jest na co dzień dla własnej żony w czterech ścianach? Pozory baaaaardzo mylą. Mało to zdarza sie historii że mężczyzna dla otoczenia jest milutki, uśmiechnięty, szarmancki, do rany przyłóż, a w domu zmienia sie o 180 stopni i kobieta przechodzi gehenne przy takim dwulicowym gnojku.

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

gość dziś Tylko BADBOYE im w głowie taka prawda. Bad boy to ci zaraz zerżnie uległe dupsko.

Nad kobieta trzeba panować inaczej czuję się nieszczęśliwa. Więc tacy delikatni i romantyczni mają przerobane.

Jak czytam wypowiedzi kobiet to ręce mi opadają. Problemem jest system wartości w dzisiejszych czasach. Kobieta myśli że facet ma być maszyną do zarabiania pieniędzy, super maczo, gotować , prać ,sprzątać, ma ją dobrze przerżnąć. I właśnie tak ludzie się dobierają tworzą "związki" oparte na swoich potrzebach. A gdzie miłość i nie mówię tu o zauroczeniu i pożądaniu które na początku jest. PRAWDA jest taka że ona go nie kochała i to jest powód do odejścia. Kobiety, nie potrafią kochać a przynajmniej nie wszystkie. I nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem na pewno jej facet nie chciał by być z nią, tylko z jej łaski. Jak mógłby patrzeć w jej oczy budząc się rano i widzieć tą obojętność czy też pogardę.

też znam takiego, do ludzi milutki, grzeczniutki, wręcz nadskakujący kobietom- wszystkie są nim zachwycone, wodzą za nim rozanielonym wzrokiem, a w domu wykańcza kobitę psychicznie, awantury o domniemane zdrady, pchnięcie na lustro tak ze się pokaleczyła, szantażowanie ze dziecko zabierze

Jak czytam wypowiedzi kobiet to ręce mi opadają. Problemem jest system wartości błąd, problemem jest to że g.... wiadomo co sie u nich dzieje w domu i jakie były powody jej odejścia. Więc nie ma co to na ślepo wierzyć, ze ona zła a on dobry

Kobiety, nie potrafią kochać a przynajmniej nie wszystkie a faceci to potrafią. to nie jest tak ze szukaja kuchty , praczki, matki dzieciom, a do tego zeby jeszcze była taką d...że kumple będą zazdrośćić, odpicowaną, ale zeby nie za jego kasę, super dziwą w łożku, ale tylko dla niego itp. I nagle max po 2 latach jak zauroczenie mija to nie zaczynają szukać kochanek na boku?

dokładnie własnie ci milutcy to sa najgorsi bo w praktyce to w domu psychole dranie potrafia zonie awanture zrobic bo kupiła sobie rajstopy czy gacie w towarzystwie gentelmeni do zony koteczku itp a w domu ty kur....

gość dziś Faceci też nie potrafią szczególnie ci którzy mieli w życiu łatwo i żyją w innym świecie. Najbardziej kochać potrafią ci którzy najmniej miłości w życiu doświadczyli i mają dobre serce, nie są leniami i szanują innych.

gość dziś Na rajstopki kobiecie nie wolno żałować grosza. Każda wygląda w nich świetnie.

tiaaaa oni wszyscy biedni porzuceni byli tacy dobrzy a zony ich nie doceniały i porzuciły ,wzieły te głupie kobiety dzieci i same wola sie meczyc niz z tym wspaniałym meżusiem a to ciekawe ,rzeczywistosc jest taka ze zostawiaja egoistów sknerów psycholi mamisynków i panów władców. Babie to nie dogodzisz.

To on ci to powiedzial. Moze mial weza w kieszeni i o wszystko musiala sie prosic? Moze naprawde mial pecha? Moze wcale nie jest dobry i zadna normalna kobieta go nie chciala? Po prostu tego nie wiesz.

Oprych dziś xxx I tu byś sie kolego zdziwił. Osoby które pochodzą z rodzin "dysfunkcyjnych" w większości nie potrafią kochać ani szanować, gdyż nie miały w domu wzorca prawidłowych relacji. Nie mówie że wszyscy, ale większość. Dlatego to co później w dorosłym życiu próbują budować to są imitacje miłości, często związki toksyczne. Bardzo ciężko zbudować fajny, wartościowy nie-toksyczny związek gdy nie miało sie prawidłowej sytuacji w domu.

mój maz był swietny jak ja pracowałam i zarabiałam fakt ze mniej niz on ale było ,gdy urodziłam dziecko zaczeło sie piekło bo przeciez ktos musi z pracy zrezygnowac wiadomo kto ,dziecko ma swoje potrzeby wiec zaczeły sie szantarze finansowe i pokazywanie mi gdzie jest moje miejsce w zwiazku ,gdy wróciłam do pracy i przestałam byc zalezna finansowo tez mu było zle bo niby przestałam sie z nim liczyc ,wiec teraz licze sama na siebie mam spokój ,a mój maz był juz w dwóch zwiazkach i kazda kobieta dla niego była zła