Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

eks

Polecane posty

Gość gość

Hej. Nie wiem co robić, dlatego piszę tutaj, żeby poznać opinie kogoś patrzącego na to obiektywnie. Z M poznaliśmy się dwa lata temu, praktycznie od razu zostaliśmy parą. Było idealnie, chyba za idelanie. Dbał o mnie, świetnie się dogadywaliśmy, w łóżku było najlepiej na świecie jak i mi tak i jemu. Nie widziałam poza nim świata. Z czasem zaczęło się psuć, kłótnie, wyzwiska. Dodam że jakoś nie szczególnie ludzie wiedzieli że ze sobą jesteśmy. Nie znałam jego znajomych. Zawsze byliśmy tylko we 2. Rozstaliśmy się. Ja spotykałam się z kimś ale cały czas czułam pustkę. Wróciliśmy do siebie po kilku miesiącach. Znowu było dobrze tylko chwilę. Za każdym razem miałam wrażenie że jest mu obojętne czy jestem czy mnie nie ma. Pisał z wieloma dziewczynami. W sumie ma same koleżanki. I tak wracaliśmy do siebie 4 razy. Zawsze twierdził że nie może beze mnie żyć że kocha tylko mnie. Był okres kiedy spotykaliśmy się tylko na seks ale z czasem znowu wracaliśmy. Niby spotykaliśmy się ale co jakiś czas nie romawialiśmy. Ostatnim razem flirtował z innymi już bardzo. Jedna dziewczyna spała u niego, mieli ze sobą taki kontakt jak my. Kłócili się. On mówił że chce żeby ona zostawała u niego, że chce seksu. Przede mną się cały czas tego wypiera. Kłamie że coś wymyślam, że tak nie było. Że jest pewien że to ze mną chce być do końca życia. Jest trochę zapatrzony w siebie, nic dla niego nie ma wartości. Na dodatek mój dobry kolega B chciał ze mną spróbować być. Jest w porządku, miły, spokojny, wstydliwy, robi niespodzianki. Kochany. Ale kompletnie nie czuje tego. Chciałabym stworzyć normalny związek, poważny, z nim jest ciężko. Jest troszkę niedojrzały. I też wcześniej nie miał dziewczyny. Miotam się ciągle z myślami. Nadal kocham M, ale boję się że kiedyś mnie zdradzi, albo rozstaniemy się z dnia na dzień. Jest mi strasznie ciężko, ciągle myśle o tym że mnie okłamuje. Nie wiem co zrobić, czy to minie.. skoro tyle czasu i mi nie przeszło.. Dać szanse koledze, czy spróbować ułożyć sobie jeszcze raz życie z M którego każdy mi odraza. Czy kompletnie wszystko odpuścić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×