Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co to za moda u dzieci na zwracanie sie do dorosłych ciociu albo wujku?

Polecane posty

Gość gość

Strasznie mnie razi takie zwracanie sie dzieci do dorosłych, którzy nie są spokrewnieni z rodzicami. Nie wystarczy Pani/Pan, albo po prostu po imieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem za formą Pan/Pani, sama tak się zwracałam do dorosłych w dzieciństwie i nikt nie miał z tym żadnych problemów, tylko do bliskiej przyjaciółki mamy mówiłam ciociu i nadal mówię. Jako dziecko nie wyobrażałam sobie mówienia po imieniu do starszych ode mnie o 20-30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieznosze tego, jak dzieci przyjaciół czy nawet znajomych tak sie do mnie zwracają. Mojego syna tez do tego nie zmuszam. Dziwny zwyczaj, jak u Ruskow. Nieraz juz prosiłam, ze wole po imieniu, a tu jak do ściany. Jak słyszę ciocia, to aż mnie skręca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzuj, pan czy pani to zwrot do obcych przechodniów na ulicy, sąsiadów etc, a ciociu czy wujku to takie niezobowiązujące zwroty do znajomych czy koleżanek rodziców, żeby malutkie dziecko rozpoznawało kto jest "swój" a kto obcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, pan czy pani to normalna forma, ciocia to siostra mamy lub taty, rodzina, a obca znajoma osoba to pani Gosia, pani Ania itd. Przynajmniej ja tak dzieci uczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje przyjaciółki są mi bliższe niż kuzynostwo, więc normalne jest że traktujemy się jak rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziecko mówi do was ciociu czy wujku to znaczy, że dziecko jest do was emocjonalnie otwarte znaczy, że jesteście dla niego kimś ważnym. tyle zdarza się to głównie u dzieci młodszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jakby te dzieci mówiły wam po imieniu, to byłoby wielkie larum, że niewychowane, bez kultury itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciocia to siostra mamy lub taty, rodzina xx no niekoniecznie, a jak jestem jedynaczką i mój mąż też jest jedynakiem i nie mamy niestety kuzynostwa bo nasi rodzice również byli jedynakami (zdarza się), to wg ciebie moje dziecko ma być poszkodowane i ma nie mieć cioci ani wujka??? nie ma prawa tak się zwracać do przyjaciół czy znajomych rodziców, bo ty na to nie zezwalasz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem za forma pan/pani, dziecko ucząc się tej formy tez będzie wiedziało, kto swój a kto obcy, a przynajmniej nie będzie miało kłopotu z odróżnieniem, kto jest rodzina a kto znajomym rodziców. Ja jako kilkuletnia dziewczynka o przyjaciółce mamy byłam nauczona mówić "pani Ania" i krzywda mi się od tego nie stała. Ciocia i wujek to rodzina, a mówienie do dorosłych po imieniu to brak kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obie 11:08 mają 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o co się prujecie... albo jesteście prukwy starej daty, albo nie wiem... Mojego syna przyjaciel też do mnie mówi ciocia, do męża wujek. Jest to bardzo miłe, bo z jednej strony na "ty" trochę głupio przejść, z drugiej zaś ile się można zwracać pan, pani? Sama mu to zaproponowałam. Nikt nigdy obiekcji o to nie miał, a tu proszę.. znalazły się WIELKIE DAMULKI Z WIOSKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jedyna "rodzina" to dwie przyjaciółki i mąż. Wychowałam się w domu dziecka, mąż także, nasze dzieci nie mają dziadków ale mają dwie cudowne "ciocie", nie zamierzam im tego odbierać bo jakąś frustratke na kafe to razi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nosz ,ale problem autorko z doopy :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego z d**y, jeżeli mnie to razi, to mam prawo nie zgodzić sie na to. Za każdym razem proszę, zeby mowić mi po imieniu w formie "ty", a nie ciociu. Ale jakoś nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same jesteście frustratkami i do tego nie umiecie czytać ze zrozumieniem. Każda pisała O SOBIE a nie o was. Ktoś może lubi się spoufalać, ktoś inny niekoniecznie. Rozumiecie już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 11:12: jeżeli propozycja przejścia na ty jest dla ciebie niezręczna, to raczej świadczy o tobie, ze jesteś prukwą starej daty. Ciociowanie i wujkowanie jest strasznie wiejskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalazły się WIELKIE DAMULKI Z WIOSKI. xxx otwórz umysł i zrozum, że nie każdy musi lubić to co ty, twój mąż i syn. Są ludzie mający inny pogląd na tą kwestię, jakoś nikt z tych "nieciociujących" nie wyzywa tu tych, które "ciociują", czyżby o czymś to świadczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciocia (ciotka) – współcześnie nazwa relacji rodzinnej zachodzącej w stosunku do krewnej, która jest siostrą matki lub ojca albo żoną brata matki lub ojca. Czasami ciocią nazywa się również każdą dalszą krewną lub powinowatą wyższego pokolenia. Mężem cioci jest wujek lub wuj. Pierwotnie ciocią określano jedynie siostrę matki, a siostrę ojca nazywano stryjną (do połowy XIX w.) lub stryjenką. Żonę zaś brata ojca również nazywano stryjną lub stryjenką, a żonę brata matki – wujną lub wujenką. W niektórych grupach społecznych odrębne nazewnictwo rodzeństwa ojca i matki (stryjenka, stryj) zachowało się do dziś. xxxxxxxxxx paniałe ciocia czyli siostra matki to krewna ciocia, to naleciałość współczesna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cie autorko.mnie wychowano ze znajomi rodziców to pan,pani żadnego ciociowania.Jedna przyjaciółka mamy której bardzo zależało a i ja ją bardzo lubiłam mówiłam ciociu teraz jestem dorosla i gdy czasem spotykam "ciocie" mowie pani a ona zawsze mówi mów mi cioci urosłaś to ja juz nie ciocia.w ogóle wychowano mnie zwracać się do w,wujków -proszę cioci,proszę wujka.Moje dziecko równie do obcych nie zwraca się ciocia wujek.Do moich 3 przyjaciółek z którymi jestem bliżej niz z rodzina mówi po imieniu ale ich dzieci zwracają się do mnie tak samo i same tak ustaliłyśmy lata temu.Sama również nie lubię jak nowopoznane dziecko z miejsca mówi do mnie ciociu,patologia mi to zalatuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie moda, tak było od dawna, w róznych środowiskach, w roznych krajach, nie tylko w Rosji, ale np w Szwecji czy niektórych krajach azjatyckich. W Polscr dotyczy to raczej zaprzyjaznionych rodzin. Mnie jest przyjemnie, i czuję sie wyrózniona, gdy dzieci przyjaciól mówia do mnie "ciociu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi wcale to nie przeszkadza, wręcz odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×