Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nikt mnie nie chce

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam się, ile w tym jest mojej winy, a ile po prostu zwyczajnego pecha, że mimo że się podobam facetom, rzadko spotykam kogoś, kto chciałby być ze mną w normalnym związku.. Może faktycznie poznaję facetów za mało, a może moja upartość, nie bycie wieczne uśmiechającą się i ciepłą osobą (co prawda na drugim biegunie nie stoję - nie przyjmujcie czarno-białego myślenia - raczej jestem zwyczajna, nie ma odchyłu w żadną stronę) jakiś lekki dystans.. odrzucają? A może żadna z tych rzeczy? Nie znacie mnie, nie powiecie mi... ja się po prostu zastanawiam na głos. Dziewczyny, które nie mają szczęścia w miłości, też możecie napisać o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz, ze sie podobasz facetom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzą się, uśmiechają, nieraz komplementują.. To widać po prostu. Nie twierdzę jednak, że jestem jakaś uniwersalna, zapewne nie podobam się każdemu, ale chodzi o to, że nie jestem jakaś odpychająca (i zadbana do tego), jeśli chodzi o wygląd Jak dotąd byłam w jednym związku-fikcji, gdzie facet chyba próbował sobie podbić poczucie własnej wartości, licząc, ilu facetów się na mnie patrzyło na ulicy i jarając się tym, że podobam się jego kolegom.. Ale miał 17 lat :P. Szybko to zakończyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że wydaje Ci się tylko, że się tak na Ciebie patrzą. Miałam kiedyś taką koleżankę, która twierdziła, że wszystkim się podoba. Np. kierowcy autobusu, bo jej otworzył drzwi w ostatniej chwili albo panu z biblioteki, bo się uśmiechał. Myślę, ze Ty jesteś podobnym przypadkiem. Gdybyś była taką świetną partią, to nie musiałabyś pisać takich rzeczy na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale tak nie myślę, poza tym przeczytaj też kolejne posty. Ja nie mam problemu z zainteresowaniem mężczyzn, tylko mam problem z zainteresowaniem ODPOWIEDNICH mężczyzn.. bo mnie nie bawi f****ng friend i luźne znajomości :) z drugiej strony też nie poznaję wielu facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś przewrażliwiona na swoim punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak poszłam do pracy, to też na brak zainteresowania nie narzekałam... brali mnie na obiady, chcieli się umawiać na kawę etc, tylko że byli jacy byli..zupełnie nie mój typ ludzi. Ja lubię skromnych i spokojnych mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim sensie przewrażliwiona? Po prostu mi smutno, że jakoś nie mogę znaleźć nikogo odpowiedniego i tyle. :) To jest takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co w miłości ma szczęście
A skąd wiesz jak się rozwinie luźna znajomość? Jeśli od razu spodziewasz się nie wiem czego a jednocześnie strasznie jesteś skupiona na tym jak ciebie oceniają, to ludzie to wyczuwają i odwracają się. Spójrz na mężczyznę jak na drugiego człowieka, w którym jest coś interesującego, którego chcesz poznać i zrozumieć, sama bądź naturalna (akceptuj jaka jesteś, myśl o sobie życzliwie) i kontynuuj znajomość. Wtedy coś może z tego wyjść a jak nie, to zdobędziesz cenne doświadczenie. Znam jedną dziewczynę która "szczęścia" w miłości nie ma. To taki typ który od razu ocenia tę drugą osobę według wyśrubowanych kryteriów. Żeby miała w stosunku do tego drugiego człowieka tyle wyrozumiałości, co do siebie, to może by jej coś wyszło z któregoś związku. Ale ona brnie w błędy. Obiektywnie widzę że zostanie sama ale to taki typ któremu nawet uwagi się nie da zwrócić, tak jest bezkrytyczna. A jest ładna, zgrabna, uzdolniona, pozornie sympatyczna chociaż niestety też konfliktowa i histeryczna, mężczyznom się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"byli jacy byli..zupełnie nie mój typ ludzi" Taka jesteś absolutnie przekonana że nie warto było pójść na tę kawę i po prostu pogadać, poznać człowieka, zostać koleżanką? (Nie mam na myśli żadnego f****ng friend tylko zwykłą znajomość na luzie.) Póki tego nie pojmiesz, nie wykrzesasz z siebie trochę szacunku do innych i ciekawości jacy są, póty będziesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja byłam z nimi na obiadach. Nie odrzucałam ich. I doszłam do wniosku, że nie będę się umawiać po pracy, bo nie jestem zainteresowana rozwijaniem znajomości. To zupełnie nie był mój typ ludzi, zresztą oni sami chyba też to czuli. Źle się wśród nich czułam. Zostać koleżanką? Z doświadczenia wiem, że to tak nie działa. Nigdy nie udało mi się zaprzyjaźnić z mężczyzną, który był mną zainteresowany. JA nieraz bym chciała, ale oni - niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak, jestem co do tego absolutnie przekonana. I przepraszam, raz poszłam z jednym kolegą z tej pracy na imprezę. Lubię imprezy, więc to nie był jakis problem, ale wspólnego języka nadal nie złapałam. I wg mnie to jest absolutnie normalne, nie mam zamiaru ciosać sobie kołków na głowie, bo ja niedobra nie jestem zainteresowana każdym napotkanym na swojej drodze człowiekiem ;). Sama tego nie wymagam od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę się już rozpisywać i mówic o tym, że nawet zaufać się niektórym z nich nie dalo - bo powtarzali innym to, co ja powiedziałam.. etc. No, ale nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym Cię poznał, bo mam podobnie :) ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli gadasz tak samo dużo jak piszesz (i w takim stylu), to może mamy już sedno problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadam dużo, bo opisuję problem..W jakim stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
frestail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czaję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie interesują mnie luźne znajomości..... poważne związki biorą się z luźnych znajomości. Miłość od pierwszego zdarzenia zdarza się rzadko. Wg. A też jestem normalny i na dodatek zajęty ;) powinno to wyglądać tak. Poznań kogoś jest sympatyczny ale nie ma wielkiego lal - spotykam się bo chce go poznać, raczej jako kolegę - idę do łóżka (oczywiście po kilku spotkaniach) bo chce go poznać od tej strony - w sumie stwierdzam że jest fajny i się spotykamy często - uświadamiamy sobie ze go kocham - poważny związek. A u dziewczyn szczególnie tych dziwnych jest tak: Poznaję kogoś -jak jest fajny to związek jak nie to część. I dlatego macie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mówię o osobach, które wprost deklarują: chcę seksu od razu, f****ng friend. I proponują to co drugiej osobie.. JA nie wykluczam, że poszłabym dość szybko do łóżka z kimś, ale to ma się dziać NATURALNIE i ma być chemia. Chociaż znając mnie, ja jednak wolałabym kogoś bliżej poznać i czuć się bezpiecznie, zanim bym to zrobiła. Każdy jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze kazdy jesf inny, dlatego niektórzy mają problem ze znalezieniem drugiej połówki a inni nie. Za bardzo gloryfikujesz sex. Czy uważasz że normalny, bardzo fajny, wykształcony ah i oh facet, nie chce nieraz poprostu kogoś przelecieć. Być może po takim sexie z f**kng friendem uznasz ze tego szukalas. Poza tym mąż czy zona to powinien być także przyjaciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie mam takiej potrzeby, rozumiesz? Przelecieć kogoś :). Nie kręci mnie to i tyle, tak jak ty wolisz lody truskawkowe, a nie kiwi... Jakbym miała, to uwierz, robiłabym to, na co mam ochotę, bo nie jestem tradycjonalistką. Jaki mąż, kto tu mówi o mężu (ja w ogóle małżeństw nie popieram). F****ng friend to nie przyjaciel, to po prostu ktoś do regularnego seksu - to tylko taka nazwa, jak kogoś ledwo poznajesz i ten ktoś szuka FF, to nazwiesz go z miejsca prawdziwym przyjacielem z bonusem? No chyba nie :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto to jest ten f****ngfiend bo ja angielskiego nie znam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubisz lodów malinowych i masz pretensje że nie chcą Cię zatrudnić w fabryce lodów malinowych. To tak obrazowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś prawdopodobnie niezbyt atrakcyjna, jeszcze ten tekst, że koleś chodził z tobą żeby inni zazdrościli to już infantylne z Twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja byłam infantylna czy on z takimi zachowaniami?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było pokazanie mojego jedynego 'związku' w krzywym zwierciadle :P i podkreślenie, że brakuje mi czegoś normalnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dam ci jedna dobra rade. Nie sluchaj ludzi, ktorzy c***isza, ze jestes brzydka, ze ty jestes nie dosc dobra, bo po pierwsze nawet cie nie widzieli, po drugie przeciez to jest jasne jak slonce, że nie musisz kazdemu sie spodobac, a to, ze nie mozesz nikogo znalezc i akurat jestes w tym momencie singielka, nie oznacza, ze jestes nieatrakcyjna i masz sie schowac pod lozko. Ludzie powiedza ci wszystko bylebys gorzej sie poczula, a oni lepiej,a niektorzy sa tak zakompleksieni, ze mysla, ze ktos powinien sie podobac kazdemu, by byc wartosciowym;. Jestme pewna, ze kogos znajdziesz dla siebie, jak nie teraz to pozniej. Czekaj, dbaj o siebie, nie odrzucaj ludzi, ale tez wiedz, czego oczekujesz i nie zmieniaj standardow ze strachu przed samotnoscia. Nie wkop sie w jakies gowno, nie sluchaj wszystkich slow jakie faceci do ciebie powiedza, bo oni lubia mowic czule slowka po to, by kogos zaciagnac do lozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droga AUTORKO 'Jak poszłam do pracy, to też na brak zainteresowania nie narzekałam... brali mnie na obiady, chcieli się umawiać na kawę etc, tylko że byli jacy byli..zupełnie nie mój typ ludzi. Ja lubię skromnych i spokojnych mężczyzn.' Czyli na to wychodzi, że mezczyzni się tobą interesują, ale ty ich odrzucasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt jej nie wygania pod łóżko tyle że pisze bzdury dzięki którym można dojść do wniosku, że jednak z nią coś nie tak. Wypowiedzi głupawe, na dodatek pisze, że wszystko jest z nią ok to inni się odsuwają, jakby było ok to nie pisała by tych dziwacznych tekstów. Kobito chcesz normalnego faceta to musisz ty zrobić pierwszy krok, bawidamki zwykle sami się napatoczą, zastanawianie się, czemu nikt cie nie chce na forum to jeszcze głupsze niż to że koleś rzekomo chwalił się tobą, żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×