Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie macie wrażenie że Wasze uczucia są jakby zamknięte w pudełku?

Polecane posty

Gość gość

jw ? i czemu je tak trzymać? jest jakiś powód? kiedy się otworzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tego świadomość. Sama zamknęłam je w pudełeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam powieści o kompozycji szkatułkowej :) puście se Patrysie Markowską -- tam na dnieeeeeeeeeee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ALE chodzi o coś inne, a co wiecie o samym pudełeczku? tzw. box`ie ? ma przegródki jak te na bombki choinkowe czy raczej nie? i kiedy to otworzycie, na święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otworzymy, gdy ktos pokaze kiedys aby nie bać sie...nie chcemy wpuścić kogos do pudełka ponieważ kiedys ktos Nas skrzywdził. A co do przegrudek, to w zależności dla kogo te przegródki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chcecie być zakładnikami krzywdziciela..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam zakladnika bo nawet mnie nikt nie skrzywdzil :p nie wiem czemu tak mam. Nie trzeba byc niewiadomo jak pokrzywdzonym przez los zeby byc zamknietym w sobie czlowiekiem. Ciezko mi cokolwiek czuc, jednoczesnie czuje za tym tesknote, ale i tak nie umiem nic poczuc :/ depresja jakas, anhedonia, nie odczuwam przyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* nie jestem zakladnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolna wola;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×