Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Mojego chłopaka zabiła winda i od tej pory zawsze chodze schodami

Polecane posty

Gość gość

Bylam z nim na rozmowie o prace w jednym z warszawskich wieżowców, na 17 piętrze. Po skończonej rozmowie wsiedliśmy do windy i nacisnęliśmy guzik "0" aby zjechać na sam dół. Nagle winda się urwała i zaczęliśmy z krzykiem spadać. Mój chłopak wypchnął mnie przez migające szyby i wypadłam na 5 piętrze. Sam został i winda z hukiem uderzyła o ziemię. Od tej pory zawsze chodzę schodami i boje się wind :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×