mamy z małą różnicą wieku miedzy dziećmi

dziewczyny opowiedzcie o swoich doświadczeniach. Ja spodziewam sie za jakies dwa miesiące drugiego dzieciątka, starsze będzie miało wtedy 1,5 roku, trochę się boję. Był to świadomy wybór, ale nie wiem czy dam radę. co kupić wózek rok, po roku (tego bardzo chciałabym uniknąć), czy chusta na początek wystarczy

A czemu chcesz uniknąć wózka. Wyobraź sobie sytuację, że niesiesz już sporo ważące niemowlę i zakupy a twój wtedy 2 latek postanawia wpaść w histerie na środku chodnika. Nie dasz rady jeszcze go wziąć i do domu przyjść, tylko utkniesz tam (nie ważne czy leje, czy jest np. 30 stopni) aż uda ci się załagodzić sytuację, by grzecznie poszedł sam. Między moimi jest trochę więcej, bo 2 lata bez miesiąca i ja sobie chwalę małą różnicę.

wózka chcę uniknąć, bo mamy juz dwa, jeden 3w1 i później tuz przed zajściem w ciązę, kupiliśmy parasolkę, żeby łatwiej było w aucie wozić. nieliczylam, że uda się tak szybko zajść w ciążę (wczesniej staralismy sie 5 lat i nic nie wskazywało na to, że uda się tak poprostu, chcieliśmy tego bardzo, bo tak wygodniej nam ze względu na pracę, mój wiek itp..., a tu niespodzianka:)). i tzeci wózek no to juz... gdzie go trzymać... ale chyba bedzie trzeba:)

milion razy ten temat był juz wałkowany!

Może i milion ale widocznie jest zapotrzebowanie zeby go poruszać.

Synek miał 19 miesięcy i tydzień, gdy urodziła się córeczka. To nie było planowane, ale stało się i już. Mieliśmy wózek 3 w 1, a gdy się dowiedziałam, że jestem w ciąży, kupiliśmy parasolke. I wystarczyło nam. Więcej wózków nie potrzeba. Synek w listopadzie skończy 3 latka, a córka w czerwcu rok. Mała raczkuje i zaczyna zabierać zabawki braciszkowi, aż się boję, co będzie dalej. Ale gdy myślą, że nikt nie widzi, to się przytulaja:-) serce mi wtedy rośnie :-)

Zdecydowanie wózek. Mam dzieci z różnicą dokładnie 1,5 roku. Z chusta ma się jednak ograniczone ruchy, a starsze dziecko będzie wtedy bardzo *****iwe, taki wiek. Ja się wahałam z tym wózkiem i w ostateczności nie kupiłam i bardzo żałuję. Utrudniłam sobie życie. Nie mogliśmy normalnie wychodzić na spacery, bo nie byłam w stanie upilnowac starszego. Kombinowalam z dostawka buggyboard ale starszy był na nią za mały jeszcze. W końcu jak młodsze było już gotowe na spacerówkę to kupiliśmy taka dla bliźniaków.

Dla mnie większym zmartwieniem, zanim się urodziła córka, było jak to będzie ze spaniem. Synek miał 19 miesięcy i spał w małym łóżeczku. W dzień nadal śpi jeden raz. Po urodzeniu się małej, było to tak, że wieczorem synek zasypial w naszym łóżku, przekładałam go do łóżeczka, bo córcia zasypiała dopiero ok. 11-12. Gdy zasnęła, kladlam ją w naszym łóżku. Gdy ok. 1 mały budził się na mleko, brałam go do naszego łóżka, a małą dawałam do łóżeczka. Może komuś się to wyda głupie ale się sprawdziło. Na drugie urodziny kupiliśmy synkowi łóżko, 80x180 cm, z jednej strony na całej długości deska, z drugiej strony ok. 1/3 długości deska, tak żeby było wyjście. Stoi w nogach naszego łóżka. Początkowo w stronę pokoju daliśmy tę stronę z "wyjściem", ale parę razy w nocy spadł z łóżka i go obrocilismy w drugą stronę. W dzień mała często spała w wózku. Od kiedy wyrosła z gondoli, rano śpi w łóżeczku w sypialni, później w sypialni (godz. 13-15) śpi synek, później (ok. 15-17) znowu córka. Czasami się zdarzy, że godziny ich spania się pokrywają, wtedy jedno śpi w sypialni, a drugie w łóżeczku takim turystycznym w salonie.

Chciałam tylko dodać, że mała różnica wieku nie oznacza, że dzieci (i teraz i gdy dorosną), będą się dogadywac. Między mną i moją siostrą jest 13 miesięcy różnicy i mamy tak różne charaktery, że jest niemożliwe, żebyśmy się jakoś super dogadywaly. A mój mąż ma dwóch braci, jeden o 8 lat starszy, drugi o 7 lat młodszy i wszyscy się dogaduja tak, jakby nie było żadnej różnicy, mają wspólne zainteresowania...

U mnie jest różnica blisko 2 lat i wózek rok po roku był niezbędny i tylko dzięki niemu mogłam gdziekolwiek wyjść z dziećmi, bo starsze dziecko odmawialo chodzenia pieszo czy jeżdżenia na dostawce. I przez pół roku mieliśmy 3 wozki-3 w 1, parasolkę i rok po roku. Ciasno było, ale co robić. Wózek podwójny kupiłam używany, nie był piękny ale nas uratował wiec polecam

Ja chyba zaryzykuję i poczekam. Kusi mnie tam wózek rok po roku ale jakoś jakoś gdyby dało się go uniknąć było by super