Facet nie chce uprawiać seksu

Witajcie, jesteśmy ze sobą 4 miesiące. Na początku związku facet opowiadał mi o swoich przygodach seksualnych, wynikało z tego jasno: lubi seks...ale. Jak to bywa w początkowych fazach związku powinniśmy się kochać często. A mieliśmy tygodniowe przerwy. Gdy powiedzialam mu ze coś jest nie tak, kochal się 3 razy pod rząd. Więc może i potrafi, ale nie chce. Teraz zdarza się tak, iż stwierdza że nie kochamy się bo tkwi w nim uraz po kłótni. Potrafi zabrać moje ręce od siebie mówiąc nie dotykaj, jesteś wulgarna, zarzuca mi ze wciąż tylko o seksie rozmawiam. Gdy zaczelam piescic go oralne stwierdził, ze to co robię jest nienormalne. Mamy przerwy trwające tydzień czasem dłużej. Poza buziakami nie calujemy sie w ogole. Przytulamh sie jedynie. Cwicze, jestem wysoka szczupla, zadbana, podobam się mężczyznom. Bielizna erotyczna odpada bo nie robi to na nim wrażenia. Jakieś porady?

dzivvka! będziesz sie smażyć w piekle wywłoko seks tylko po ślubie w uświęconym związku ty k*****o

zrób sobie fajną fotkę http://www.fotosik.pl/zdjecie/2352dc55789e9f79 i przeslij mu na skrzynkę

Dodam, że rano próbuje go zaczepic bo jak wiadomo, ma wtedy więcej 'mozliwosci' to zabiera mi ręce. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Wymówka jest kłótnia sprzed 2 mies, kiedy to powiedziałam mu kilka przykrych słów. Sądziłam, że lubi seks przez to początkowe chwalenie się gdzie i jak często to robił, a tu klapa.

Gościu 11.21 obawiam się że dzięki takim wulgaryzmom jakich używasz i jak traktujesz bliźniego swego, spotkamy się tam razem.

facet wszystko ci powie, w poprzednim wcieleniu był pewnie bogatym Szejkiem, także wzięłabym pod to poprawkę. ciężko, nie mogłabym tak żyć. żeby kobieta musiała się o sex prosić. co najmniej dzikie. chyba, że ma problem z hydrauliką albo zdradza i złapał syf.

Tylko czy gdyby zdradzał nie korzystałby też że mną? Sądziłam, że zdradzają mężczyźni z dużym libido. Którzy właśnie mają potrzeby seksualnych spore, a nie są one zaspokajanie, gdyby miał kogoś nie musiałby być ze mną jesteśmy dopiero 4 miesiące że sobą, mieszkamy razem. A ja chcę tego seksu, lubię seks, jestem temperamentem osobą. On mówi, że w związku najważniejsze jest zaufanie, miłość a nie seks.

zakochał się w innej ..szkoda twojego czasu na niego

Wątpię, od początku znajomości jest taki sam. Wydaje mi się że o ten seks chodzi, ze ja wciąż nalegam. Nie nalegam, to jest mu to na rękę..jakieś pomysły jak go rozkręcić?

No to masz poważny problem.... może ma ma jakiś prblem z potencją faceci to zawsze ukrywają. Mój maż też tak robił i wyszło, że ma problemy ze wzwodem. Kupiliśmy na początek suplement diety long men i podziałało.

postaw na ładną bieliznę --> http://www.fresh-ranking.pl/2504-gorsety-body-ranking na pewno się skusi :)

po co tak szybko razem zamieszkaliscie?moim zdaniem lepiej nie bedzie.skazani na porazke