Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Błędy kobiet w łóżku, czytać i do poprawy

Polecane posty

Gość gośćkobietka
Autorze czy mocno się pomylę jeśli napiszę teraz że pomimo tego wrażenia silnego faceta, jakie tu sprzedajesz, sam w realu swojej przyszłej żony nie poinformowałeś w ten sposób o swoich oczekiwaniach? A co do tej Warszawy to powiedzmy sobie szczerze że nawet jeśli obracasz się w takim towarzystwie itd to na skalę kraju to i tak margines:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorem ale niektóre teksty drogie panie są tak bzdurne ze hoho. Tzn wasze teksty. "Normalny facet nie będzie wybierał między kobietami" ?????? "Facet poczeka aż będę gotowa" ???? "Przecietna kobieta po 30 jest w zwiazku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nadal nie na temat. Jakie to są te błędy w końcu?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:45 1. Nie będzie bo to kobieta dokonuje wyboru 2. Jak nie poczeka to sie to gwałt nazywa albo przynajmniej usiłowanie 3. Nieprzeciętna nie jest bo może nie ma na to ochoty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobietka
12:45 Normalność jest względna ale pewnie tak samo jest w drugą stronę. O gotowości trudno dyskutować bo każdy jest inny. Jednakże jeśli facetowi zależy to po pierwszym "nie" chyba raczej nie ucieknie. A te stwierdzenia o byciu czy nie w związku to oparte o jakieś statystyki? Z moich obserwacji wynika że jednak w tym wieku zdecydowana większość kobiet jest w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że nie poinformowanel jej w ten sposób. Powiedziałem to na poczatku ze tak się nie mówi prosto w twarz. Poprostu ubieram to w ładne słowa lub po prostu stawiam ja przed faktem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwszym "nie" może i nie ucieknie po drugim już raczej tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:45 "jak będzie fajnie to się zakocham" nie k***a ma się zakochać jak będzie nie fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobietka
No widzisz autorze:) czyli też starasz się dla niej. Gdyby tak nie było i gdyby nie odczuwała pożądania to zwyczajnie nie zaspokajałby Twoich potrzeb albo robiłaby to tylko przez wzgląd na wygodne życie. Gościu zależy jeszcze po jakim czasie facet oczekuje tego seksu. Teraz tak stereotypowo ocenia się wszystkich że właściwie nigdy nie ma pewności jakie zachowanie przyniesie pożądany skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym opisał moja narzeczona to wg kryteriów kafeterianskich byłaby, aż nie chce tego pisać. Tak czy siak odnoszę wrażenie ze to ona mi bardziej nadskakuje niż ja jej. Ale z drugiej strony mam poczucie ze to najfajniejsza kobieta jaka spotkałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59 Sex jest jak każde ćwiczenie fizyczne można go opanować do perfekcji czyli niefajnie może sie zamienić na fajne :) A i to nie kobiety kończą w 5 min w takim czasie trudno sie wykazać fajnoscią :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobietka
Dobra dobra już nie zachwalaj bo jeszcze będą co poniektórzy chcieli sprawdzić na żywo:) myślę że kiedy ludzie są świadomi swoich potrzeb to nie powinno być większych spięć. Aaaale Ty przecież jeszcze przed ślubem:P jak dorobisz się dzieci i kilkuletniego chociaż stażu i to powtórzysz to będziesz mógł odczuwać satysfakcję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:10 Facet, ale ty burak jesteś...najfajniejszy to jest mój pies a nadskakiwac to mi może kelner w oczekiwaniu na solidny tip :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zalowalaby, że nie moglabym liczyc na podobną szczerość autora w życiu, jeśli chodzi o pkt. piąty. Jeśli powiedziałby mi to uczciwie, byłabym mu wdzięczna, bo wiedzialabym od razu... że właśnie starać się absolutnie nie warto :) Bez względu na inne zalety i pozycję społeczną pana. Z miejsca i bez żalu ustąpiłabym miejsca tej kolejce, co już czeka do niego :) Także panowie: róbcie nam przysługę i mówcie nam prawde, byśmy nie traciły zbędnie czasu na was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A raczej byśmy czasu nie tracili oboje. Choćbym miała i 40 lat i więcej, podzielam opinię autora, że nie każdy musi być w związku :) Dla mnie związek z kimś o tak instrumentalnym podejściu i tak nie stanowiłby żadnej wartości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:27 oczywiscie kiedy to facet nadskakuje kobiecie to jest ok, wtedy mówicie że się "stara". Może i autor jest burakiem ale pisze prawdę. Może czasem zmieni zdanie ale takich jak on jest wielu w jego, jakby niebylo, dojrzałym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy związek jest traktowany trochę instrumentalnie. Chodzi przecież o to by dał nam szczęście. Dla jednych szczęście to przytulania dla innych ostry sex. Więc o co biega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:41 W odróżnieniu od Autora ja nikogo nie ustawiam w charakterze "nadskakiwacza" :) ...chce to skacze nie chce będzie skakał kto inny. I kamień z serducha, ze to dotyczy tych dojrzalszych :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:44 Racjonalizm nie dotyczy ludzi zakochanych przynajmniej ja nie zauważyłam, zeby dotyczył :) Pełnia szczęścia to ostry sex i przytulanie w pakiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor też zaznacza że jak jedna nie będzie nadskakiwala to znajdzie inna. On nie zmusza tylko oczekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ściemniaj z tą narzeczoną. Szczęśliwy małżonek in spe nie zakłada takich wątków na babskim forum. I nie pisze w ten sposób. Do klubów dla ludzi po 30 (jakim jest Dekada) częsciej przychodzą single, ludzie w związkach wolą posiedzieć w domu albo iść na kameralną domówkę. Więc te napalone na ciebie tabuny kobiet w żaden sposób nie reprezentują całej populacji. Tak jak wspomniałam - to jest ilościowo margines. A studia podyplomowe to żadne studia, raczej im bliżej do płatnego kursu, więc szafowanie tym na forum jest po prostu pretensjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:07 Zabawa w znaczenie słówek jest fajna, ale niewiele wnosi do wątku :) Oczekuje stawiając warunki i to wszystko w oparciu o desperację związana z wiekiem kobiety ...żałosne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:30 Wrzucaj własna sprawdzimy twój poziom intelektu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma jednego uniwersalnego sposobu na wszystko. Dlatego wszystkie poradniki i listy są do dùpy. Takie uproszczenie wszystkiego. To jak by napisać, że każdy samochód jest taki sam, bo każdy ma 4 koła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w związkach wola domowki.... no tu się nie zgadzam, moja narzeczona też nie. Domowki są dla emerytów. Podobnie jak to że nie można wychodzić samemu. Wspomniałem o studiach w odpowiedzi na inny post gdzie dziewczyna zanim przeszła do meritum wymieniala takie informacje jak wiek studia miejsce zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm....Autor ma trochę racji. Mnie mąż wymacal podczas pierwszego wspólnego tanca. Jak sam wspomniał jakbym się obruszyla to znalazł by inna. Dzisiaj jesteśmy 7 lat po ślubie, 2 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:41 Nie jest trudno "chyba" stwierdzić, ze nie kupiłbym samochodu, który ma słabe zawieszenie albo źle wchodzi w zakręty ? :) Oczywiście niezbedne jest doświadczenie i ilosc przejechanych kilometrów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 Ręce opadają, jakby mnie macał każdy kto ma na to ochotę to bym sie z kura nioska na miejsca zamieniła:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4imp
Boze jak kobiety sie nie szanuja dla jakiegos zwyklego prostaka, byle dzieci zrobil. :O 5. Jak masz 30 lat i więcej to pamiętaj że to Ty masz się starać a nie ja. Na twoje miejsce jest kilkanaście chętnych. 44444 Na Twoje tez. :) Zebys sie nie zdziwil. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×