Czy ktoś chce portret za darmo?

Czy ktoś chce portret za darmo?

Karykaturę?

Chętnie. Ale olejny.

każda opcja wchodzi w grę

każda opcja wchodzi w grę....uciekł mi wcześniej nick

A jeśli ktoś chce to co?

Co potrzebujesz do portretu?

Jak napisałam portret zrobię za darmo,ale jest pewien warunek. Model/modelka muszą mnie w jakiś sposób zaciekawić. I nie chodzi mi tu o stopień piękności. Wręcz przeciwnie,może to być osoba,która nawet nie czuje się urodziwą. Jako,że będzie to przez neta,musi być foto,które uznam za nadające się do tego zadania. Chcę to zrobić dla przyjemności i najchętniej dla kogoś,kto nie wierzy w siebie,a chciałby mieć jakąś pozytywną wizje swojej osoby.

Nie zależy mi na ilości chętnych,bo nawet nie mam na tyle czasu. Jest to mój spontaniczny ruch tego wieczora. Jeśli ktoś ,f a k t y c z n i e chce,prosze zostawić jakiegoś maila,wtedy się skontaktuję i omówimy szczegóły. Ale zastrzegam,że model i motywacja muszą jakoś mnie zaciekawić,bo jak wspominałam-chcę to zrobić dla przyjemności.

Oferta dla naiwnych, w życiu nie ma nic za free, chyba że od rodziców.

Mylisz się,jestem osobą niekonwencjonalną i czasem idę pod prąd,ale nie zmuszam się do niczego i tak samo,każdy musi kierować się swoją własną intuicją. Założyłam ten wątek w zasadzie z ciekawości i raczej ze swiadomością reliów "przeciętnego" patrzenia na życie,typu-nic za darmo i całego tego wora negatywizmu,który mnie kompletnie nie interesuje.

Poza tym,nie będę się tu zbytnio tłumaczyć,bo kto odbierze na podobnej fali,będzie wiedział o co chodzi.

artyści zyją swoimi zasadami :-) a jakby powstawał portret?

poza tym głupole z was,mam wielu znajomych po szkołach artystycznych" i częste było zjawisko malowania czy rysowania kogoś znajomego,i ojej za darmo..

jakby powstawał portret? -- jest to też pewne doświadczenie,które głównie zależy od mojego porozumienia z osobą,która jest na tyle niebanalna,że chce w tym ,nazwijmy to,eksperymencie uczestniczyć. Podstawą są zdjęcia-bo to jedyna opcja w tych okolicznościach. Szczegóły wyjdą w tzw. "praniu" .Powtarzam-musi to być p r z y j e m n o ś ć! Nie chce podawac swojego emaila,bo nie zależy mi na ilości osób. Na początek wolę skupić się na jednej. Jeśli taka się nie pojawi,to też ok.

portrecistka to pewnie jakiś stały bywalec kafe, który potem wrzuci tutaj zdjęcia naiwniaków, żeby ich wyśmiać. nie radzę wysyłać, chyba ze chcecie, żeby wasze foto tutaj krążyło!!

portrecistka to pewnie jakiś stały bywalec kafe, który potem wrzuci tutaj zdjęcia naiwniaków, żeby ich wyśmiać. nie radzę wysyłać, chyba ze chcecie, żeby wasze foto tutaj krążyło!! ----------------------a wiesz,że o tym nie pomyślałam? Uswiadomiłeś mi,że faktycznie nie należę do tej bajki,tzw .kafeterii. W zasadzie,od wczoraj wpadłam tu i prześledziłam parę wątków,nawet aktywnie biorac w nich udział i zauważyłam ,jak wiele osób jest tu zagubionych. I chyba dlatego poczułam spontaniczną chęć zrobienia czegoś z głębszych pobudek,bo i mnie ktoś kiedyś poratował dobrym słowem i gestem.Teraz widzę,że mój sposób myślenia kompletnie tu nie pasuje,a mój czas zbyt cenny ,aby się tłumaczyć przypadkowym ludziom,którzy będą interpretować moją propozycje w tradycyjny i przeciętny sposób dla świata "naiwniaków" i ludzi wszędzie węszących spisek.

Te parę wpisów o czarnej wizji krążenia zdjęć po kafeterii chyba faktycznie uświadomiło mi ,ze wyskoczyłam z czymś kompletnie odlotowym i niekombatybilnym z realiami forum,dlatego sama rezygnuję z tego pomysłu.. Może dla wielu z Was zachowanie takie jak moje,w czasach pełnych nieuczciwości wydaje się niemożliwym do zaistnienia-chcę Wam napisać,że jednak jest realne. Nie wszystko jest za pieniądze,czego dowodem jest wiele wpisów ludzi,którzy w piękny sposób i bezinteresownie wspierają innych na forum. Wiele z tych wpisów,które czytałam także i mi pomogło,bo zajrzałam na kafe w trudnym dla mnie momencie .Sama należę do outsiderów,którzy wybrali trudną drogę podążania za własanymi marzeniami. Realizacja marzeń wymaga zaś motywacji,pracy i entuzjazmu,dlatego dla mnie kafe było tylko chwilową odskocznią. Powracam do własnego świata i pozdrawiam wszystkich bywalców tego miejsca. Wielu z Was,anonimowo miałam przyjemnośc czytać,kiedy to wspieraliście bezinteresownie obce sobie osoby. Mówi się,że jednym słowem można zabić,ale i jednym można podnieść z kolan. Tak trzymajcie!Pozdrawiam wszystkich pozytywnie myślących,pomimo,że życie nie zawsze do nas się uśmiecha! I podążajcie za swoimi marzeniami,a czasem zróbcie coś niekonwencjonalnego.

Hej hej zostań :) koleżanka po fachu

Jak masz cos swojego to zrob to na 100%...bo 99 to juz lipa