Teściowa...

Tak kocham swoją mamę. Tak wiem,że mój mąż kocha swoją mamę. I wiem,że chciałabym,żeby moje dziecko też zawsze mnie kochało więc moja droga teściowo też będę kiedyś teściową ale wiem dzięki Tobie jak się nie zachowywać,by moja synowa nie musiała namawiać swojego meża a mojego syna by mnie odwiedzał tak jak ja muszę to robić,bo On ma już dość słuchania tego jaką ja jestem złą kobietą.urodziłam mu dziecko,Jego dziecko o które dbam i jestem dla Niego wspaniałą żoną,która wspiera Go w trudnych chwilach,nie uciekam od problemów, pomagamy sobie nawzajem. Nie musisz mnie lubić ale nie obgaduj mnie,bo jestem wyborem Twojego syna,obgadujesz Jego wybory. Mnie tym nie krzywdzisz ale On to przeżywa. I piszę to dlatego,bo nie chcę mówić mężowi ,że nie podoba mi się ,że mnie obgadujesz,bo nie chce się z Nim kłócić i nie bolą mnie Twoje słowa ale Jego już to boli.