Co z nim się dzieje ?

Hej. Piszę tutaj ponieważ mam mały problem z chłopakiem i nie wiem co mam robić... Wydaje mi się, że przestał się starac. Więc sprawa wygląda tak mamy prawie po 18 lat, jesteśmy razem 2 lata i 4 miesiące. Chodzimy razem do klasy, do technikum tylko w dwóch innych kierunkach i ja w maju wyjeżdżam na praktyki które trwają miesiąc, a on natomiast ma szkole. I tu zaczyna się problem, przecież to za tydzień... A on nie robi z tym kompletnie nic... Nie widzę żeby palił się do tego żeby ze mną czas spędzić. Chciałabym żeby przyjechał do mnie na majówkę bo mamy wtedy wolne, ale widzę że on nie chce i ma już zaplanowana majówkę z kolegami... Strasznie się z tym czuję, że wyjeżdżam na miesiąc i nie wiem czy będziemy się widzieć przez ten miesiąc, może raz, dwa, albo w ogóle. Chciałabym spędzić z nim trochę czasu, pożegnać się, bo będę tęsknić na pewno, a wydaje mi się że ten wyjazd jest mu naa rękę, bo będzie mógł robić co chce... Po prostu jak sobie pomyślę o tym że on nic nie robi z tym żeby ze mną spędzić ten czas, to aż mi się nie dobrze robi. Boje się że naprawdę nic z tym nie zrobi... Nie wiem czy powinnam zainicjować w to, czy zostawić to i mu się nie narzucać ? Bo skoro nic z tym nie robi to Widocznie nie chce ze mną spędzić czasu ? Powiedzcie mi co mam zrobić i w jaki sposób rozwalić ten problem. Dziękuj***ardzo. Pozdrawiam. :)

E tam, miesiąc to nic :)

Miesiąc to nic ? Przy tym jak teraz widujemy się praktycznie codziennie, bo przecież chodzimy razem do klasy, więc dla mnie miesiąc to długo.