Jaki czynnik odpowiada za to, że w ostatnich czasach jest wylew fobików, osób w

depresji, czy nerwicach, lub z innymi zaburzeniami? Musi być jakiś punkt, jakiś chochlik, który to powoduje. Tylko pytanie co to jest. Trzeba to zlokalizować i się strzec.

nic; moda i przyzwolenie na tę ściemę z dobrobytu się g****ażerii we łbach przewraca

prawdopodobnie kobiety i ich rycerze ciemiężą prowadząc do różnych spaczeń tych wrażliwych itp.

Im większa komplikacja życia społecznego, im szybsze tempo życia, zmian, tym więcej ludzi zaburzonych. Wiadomo, że w najbardziej prymitywnych społecznościach ludzkich, jest bardzo mało ludzi z zaburzeniami emocjonalnymi. Zdarzają się chorzy psychicznie, ale nie ma takiej ilości nerwicowców, fobików. Proste życie, proste sprawy, jednoznaczne i oczywiste dla wszystkich zasady i kryteria oceny, stabilne miejsce w hierarchii społeczności, czyli w sumie mniej napięć, mniej frustracji.

Stres codziennego zycia. Model ktory nam sie narzuca sprawia, ze caly czas chcemy wiecej. Sama nabawilam sie.nerwicy na studiach. Nie dlatego, ze mi nie szlo. Po.prostu sama narzucilam sobie taka presje.