Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

samotna matka to dla mnie ktoś gorszy...

Polecane posty

Gość gość
tu nie chodzi u udawanie lepszego po prostu samotne matki to roszczeniowe baby. nawet jak już są w nowych związkach to Ci ex są najgorsi. albo były to szuja co nie płaci lub płaci za mało, albo dziecka nie potrafi dopilnować i od niego dziecko wraca chore lub z podartym suwakiem-nawet był wczoraj taki remat-idealnie obrazujący samotną matkę która robiła dochodzenie czy możliwe żeby 3,5 latek sam rozwalił suwak bo na pewno zrobił to były lub jego matka a nie jej syneczek. doskonale to obrazuje jaki typ kobiet zostaje samotnymi matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilazakkopane
Trzeba być bardzo ograniczonym by mieć takie poglady, w dodatku nie wzruszone na mnogość możliwości życiowych jakie powoduja że kobieta sama wychowuje dziecko. Samotna dobra matka jest kimś lepszym niż nijaka matka w zwiazku. Ilu facetów zdradza żony, jaką sciera bez klasy trzeba być by tkwić w takim zwiazku dla "dobra" dziecka, które jest zmuszone żyć w patologicznym domu, gdzie widzi wzajemny brak szacunku rodziców . Kobieta samotna może być sama bo zajdzie w ciążę w wc z nieznajomym, inna samotna może po 10l dowiedzieć się że facet ja zdradza. I nie, nie wychowuje samotnie dziecka, jestem na tyle inteligentna by dostrzegać różne niuanse życiowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta po 10latach dowiaduje się NAGLE że maz ja zdradza???! :O nie rozsmieszaj mnie. A gdzie ona była przez te 10lat ze tego nie widziała? nie chciała widzieć i tyle. A potem nagle wielkie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo prosto - jej od 10 lat maz poznal atrakcyjną panienke, spadło to na niego NAGLE, nie slyszalas o takich przypadkach? Czeste są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak łatwo oceniać innych, nie znając czyjejś sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe podejscie ty oczywiscie niegdy nie zdradzisz zony? bo mnostwo samotnych matek po prostu pogonilo chlopa bo np. zdradzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam ich sytuacje i to BARDZO DOBRZE. jak pisalam od kilkunastu-dokładnie 17-lat codziennie wysluchuje historii samotnych matek i może z 1% z nich to kobiety które naprawdę nie mogły przewidzieć zachowania męża. idealny maz nagle po 10 latach się zakochuje? jak przeanalizować to idealne małżeństwo to on często brał nadgodziny, wyjeżdżał, wodzil cielecym wzrokiem za atrakcyjną sasiadka... zdradzal żonę wcześniej ale wtedy się nie zakochał i po seksie z kochanką wracał do żony a ona udawała ze nie widzi, że skoro wraca i daje kasę to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 12:21 właśnie kobiety Twojego pokroju zostają samotnymi matkami-klapki na oczach. nie interesuje Cię całość tylko czubek własnego nosa i wiesz najlepiej. pewnie za jakiś czas skończysz sama z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam sie czy autorka nie jest ocieżała umysłowo. Kto powiedział że każdy facet zdradza od początku małżeństwa, to zdarzycr sie może na każdym etapie zwiazku. Moja koleżanka była w szczęśliwym zwiazku i po 7l mąż zabrał ja do Krakowa, tam jej sie oświadczył i tam zakończył z nią związek. Tak po prostu nawiązał romans z siostrą przyjaciela. Rozwiedli sie, pomimo tego nadal sa w dobrych relacjach, a ona samotnie wychowuje ich dzieci. I dlaczego twoim zdaniem ona jest kimś gorszym ? Nikt nie wie co stanie sie jutro, każda mężatka za rok o tej porze może być już po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, ciekawe c autorka zrobi jak jej maz nagle zakocha sie w innej kobieie i odejdzie? bedzie szantazowac dziecmi,byle mezus nie odszedl?! a moze nagle zmieni punkt widzenia...jest takie powiedzenie nie smiej sie dziadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy założy temat o kochankach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a samotny ojciec tez jest gorszy???i od kogo????.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A znacie wiele przypadków samotnych matek ? znacie dokładnie ich sytuacje? bo ja pracuje u komornika i znam baaaardzo dobrze samotne matki-tak rozwodki jak i panny z dziećmi. I prawda jest ze faceci z którymi się wiązały to świnie a one liczyły ze on się cudownie zmieni i dziecko .miało go do tego lepiej umotywowac. A potem płacz. pracuje od 11 lat w kancelarii i popieram tezę autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka Z mężem jestem 25lat i on nie zakocha się nagle. znam go i wiem z kim się związała, jakie ma potrzeby i przekonania. W piątek miałam sprawę gdzie żona była zdziwiona bo byli idealnym małżeństwem a on ja zdradził i zostawił z 2 letnim dzieckiem.... dla mnie nie było nic dziwnego w tym skoro przed zajściem w ciaze kochała się z nim 3razy codziennie, a po zajsciu i urodzeniu dziecka raz na 3 miesiące.... co myślała ze jego temperament spadnie? jego zachowanie nie było fair, ale było jak najbardziej do przewidzenia! wiedziała ze dla faceta liczy się częsty seks i zabawa na imprezach, wiedziała ze nie chciał dziecka-to po kryjomu odstawila tabletki ze niby wpadli i zdziwiona ze ja zostawił? A czego się spodziewała? cudu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będę musiała szantażować męża dziecmi-mamy jedno 23 letnie dziecko, które obecnie już nie mieszka z nami-a w zasadzie mieszka w wakacje, bo studiuje daleko i podczas roku akademickiego jest już poza domem. ale wiem że maz zostanie ze mną aż do śmierci bo wiem z kim się zwiazalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety tak to już jest że samotna matka jest postrzegana jako gorsza,bo nikt nie chciał sie z nią ożenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wdowa,nie rozwódka ale panna z dzieckiem/dziećmi to jest dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tam nigdy nie dałabym sobie za faceta uciąć ręki! znałam kilka takich małżeństw - nie brał nadgodzin, był seks, miłość wspólne dziec*****eniądze, wyjazdy, żadnych poważnych kłótni, widać było wzajemny szacunek - a i tak młoda du/pka zapachniała facetowi bo cudowna, młoda, szalona i postanowił przeżyć drugą młodość! jak to się skończyło - wiadomo - młodsza nie mogła się pogodzić że są dzieci, że trzeba na nie płacić, że on nie chce zerwać z dziećmi kontaktu i zawinęła kiecę żona się uniosła honorem, nie było dzwonienia że dzieci chore, że coś się w domu popsuło - ale też i nie przyjęła go z powrotem kiedy tamta dała nogę i kto "gorszy"? honorowa samotna matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie nie ma roznicy czy panna czy rozeodka-akurat ja mam styczność z rozwodkami i one sa naprawdę powalajace z tym swoim nie wiedziałam, nie podejrzewałam. to tak jakby dziś pewna aktoreczka Agnieszka W. powiedziała ze nie spodziewała się ze jej partner Mikołaj K. ja zdradzi z inną, bo już nie pamięta ze z nią związał się będąc żonaty i mając 2 maleńkich dzieci z Aneta Z.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:42 dokładie. mnie też śmieszy jak ktoś rozbija zwiazek facetowi ktory ma zone (zreszta facet tez sam sobie go rozbija) a potem dziwi się że facet odszedł do kolejnej. skoro raz potrafił to dlaczego nie miałby po raz kolejny? proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile takich sytuacji idealnych małżeństw rozpadajacych się przez nagłą zdradę znasz z autopsji? nie ze słyszenia. myślisz ze kobiety chwała się na prawo i lewo ze maz je zdradza jeśli go nie wyrzucają tylko tkwią w układzie bo dzieci małe a ona bez pracy? tym honorem unoszą się ale zazwyczaj po 15-18 latach od pierwszej zdrady. na zewnątrz dobre małżeństwo a w środku gnoj. D wa tygodnie temu miałam taki przypadek-rozwód po prawie 30 latach. wg swiadkow-nawet siostry tej zdradzonej zony-szok bo byli idealnym małżeństwem, szanowali się i kochali a on nagle poleciał na sikse. I co? I sama zdradzona rzuciła super światło na ich zwiazek-od zawsze maz chodził na boki ale wracał, ona udawała ze nie wie, ale wiedziała. I po tym jak zaliczył córkę jej przyjaciółki na której chrzcie razem byli nie wytrzymała... poza tym dzieci już duże to nie musi udawać. nawet córka niczego nie podejrzewala. ale żony wiedzą albo wiedzieć powinny bo znają swoich mężów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dla mnie nie ma roznicy czy panna czy rozeodka-akurat ja mam styczność z rozwodkami i one sa naprawdę powalajace z tym swoim nie wiedziałam, nie podejrzewałam. to tak jakby dziś pewna aktoreczka Agnieszka W. powiedziała ze nie spodziewała się ze jej partner Mikołaj K. ja zdradzi z inną, bo już nie pamięta ze z nią związał się będąc żonaty i mając 2 maleńkich dzieci z Aneta Z..... xxx ale Aneta Z to dla ciebie ktoś gorszy, tak? bo została z dwójką dzieci sama i też się nie spodziewała zdrady ze strony Mikołaja K, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co nie wiedziała co on ma w głowie? sorry widziałam z nim kiedyś wywiad i po doslownie 3 zdaniach wiedziałam ze to pustak niezdolny do miłości innej niż miłość własnej osoby. ona tego nie wiedziała? wiedziała, tylko wolała udawać ze nie widzi i liczyć ze jakoś to będzie. cena głupoty i naiwności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie będę musiała szantażować męża dziecmi-mamy jedno 23 letnie dziecko, które obecnie już nie mieszka z nami-a w zasadzie mieszka w wakacje, bo studiuje daleko i podczas roku akademickiego jest już poza domem. ale wiem że maz zostanie ze mną aż do śmierci bo wiem z kim się zwiazalam. xx z racji zawodu mam kontakt z matkami niepelnosparwnych dzieci. Wiekszośc z nich to samotne matki, najczesciej porzucone z powodu tych dzieci przez męzów- w róznej fazie małżeństwa. Np po ponad 30 latach - z pozoru ideal, dorosle dzieci , w tym jedno z ciezka niepelnosparwnoscią, widomo ze im starsze, tym z nim trudniej. On tego w pewnym momencie "nie udzwignął", ona musiała...Odszedł do mlodszej bez zobowiazan, przezywa druga mlodośc, balanuja, a ona dzwiga - i w przenośni i dosłownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna matka
Samotne matki od wieków sa kimś gorszym w katotalibskim kur/widole gdzie miłość do bliźniego jest na pierwszym miejscu ale tylko w katechizmie, bo żaden szanujący się katolik tego nie przestrzega przeciez wiadomo! To jest domena katolików aby ludzi wdeptywać i dzielić na gorszych i lepszych. Wiem, bo żyję w małej miejscowości i jestem samotną matką :( Moje dziecko nieraz usłyszało od najgorliwszych parafianek ich dzieci kim jestem ja i jej tatuś :o Rozwiodłam się kiedy córka była malutka, bo mój mąż zachorował poważnie psychicznie i stwarzał dla nas realne zagrożenie. Nie dość, że że mała ma samą matkę to jeszcze jej ojciec to psychol pewnie będzie taka jak i on, a ja to też muszę być popier..... skoro rozłożyłam giry przed czubkiem :o takie teksty słyszałam nieraz :o a w niedzielę te wszystkie glorie przeczyste rączki złożone i łopatę po komunię wywalają. Kocham moje dziecko i to sie dla mnie liczy, a do kato-linczu już przywykłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do 12:21 właśnie kobiety Twojego pokroju zostają samotnymi matkami-klapki na oczach. nie interesuje Cię całość tylko czubek własnego nosa i wiesz najlepiej. pewnie za jakiś czas skończysz sama z dziećmi. xxx calosc czyli co? swoja droga zastanawialas sie kiedys zeby dorabiac jako wrozka :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż aktualne
Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się wiele zła. I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek. x Dziwny ten świat, świat ludzkich spraw, czasem aż wstyd przyznać się. A jednak często jest, że ktoś słowem złym zabija tak, jak nożem............. xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka do tej dziewczyny od męża psychicznie chorego- jesteś jedną z ni wielu które nie mogły przewidzieć-jak dla mnie jesteś jak wdowa-zdarzenie losowe Cię dotknęło. ja pisze o Glupich kobietach ktore jeszcze ns dodatek zrobily krzywde wlasnym dzieciom bo chciały by dziecko stało się lekiem na całe zło, by zatrzymały faceta przy nich a jeśli nawet nie to żeby dziecko było namiastką tego faceta, by one miały kogoś kto je kocha. potem takie kobiety stają się toksycznymi matkami i znienawidzonymi tesciowtmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba z gór
Domeną prymitywów i ignorantów jest postrzeganie świata w czarno-białych barwach, bo świat jest kolorowy, a bardzo często także zwyczajnie szary. Ludzie popełniają błędy, czasem czegoś nie zauważają, a czasem są słabi psychicznie, bo mają jakieś braki z dzieciństwa i nie mają odpowiednich wzorców więc wstępują w nieudane związki, czasem też coś się nagle okazuje i całe życie w jednej chwili się odmienia, a wy tak bezpardonowo potraficie ludzi podzielić na lepszych i gorszych? Już jeden taki dzielił Polaków na lepszy i gorszy sort. Dla mnie kimś gorszym jest pedofil, morderca, gwałciciel, bandyta ale nie człowiek, nie ważne kobieta czy mężczyzna, któremu się spartoliło życie, a pomimo tego daje radę wychowywać samotnie dziecko i bierze się z życiem za bary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15:08 A no to ze autorem jest kobieta... więc ciężko by zdradziła żonę.... x też mię wierzę ze nagle rozpada się idealne małżeństwo. co do matek chorych dzieci-znam jedną taką która rozstala się z biologicznym ojcem swojego dziecka. choroba dziecka została wykryta w wieku 2 lat. po urodzeniu jak dziecko miało 5 miesięcy i zaczęło przesypiac całe noce to powiedziała coś co do dziś pamietam-dobrze ze małą już nie budzi ich w nocy bo Artur dłużej by nie wytrzymał i już miał się wyprowadzać do mamusi.... skoro płacz niemowlaka w nocy mu przeszkadzaL to nie zdziwiło mnie gdy wykryto u dziecka chorobę genetyczną ze "tatus" się zmyl.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×