smieszne tlumaczenie "nie ustapilam miejsca bo czy to ciazowy brzuch ?"

nie przesadzajcie, po 23-cim tyg. ciazy juz widac roznice pomiedzy tym czy ktos ma otylosc brzuszna czy jest w ciazy. dzisiaj w tramwaju jechala dziewczyna na moje oko 24 t.c. widac juz ze to nie jest nic innego jak ciaza, ustapilam jej miejsca, obok siedziala cala chmara starych bab i mlodych ludzi i nikt nie zechcial ruszyc d...py, a jedna mowi "ojej, przepraszam, nie zauwazylam ze pani w ciazy jest" JAK mozna nie zauwazyc albo inne tlumaczenie co kiedys slyszalam "a ja nie wiedzialam czy to na pewno ciazowy brzuch" przeciez jest wyraznie inny, okragly, jakby sie polknelo pileczke, specyficznie zaokroglony w pewnej czesci juz nie pier...olcie takich bzdur ze tego nie widac :/ ogolnie straszna znieczulica panuje, owszem zdarzaja sie ludzie zyczliwi ale to wyjatki. zaraz zacznie sie licytacja ze Wam ustepowano. ok ale faktem jest ze sa miedzy nami chamki, zwlaszcza mlode siksy albo stare baby (te to juz w ogole) ktore jada 2 przystanki ale d...py nie dzwigna!!! te wszystkie stare prochna z tymi wozeczkami pelnymi rarytaskow z bazarku by znow napchac w kiche...ich sens zycia. sorki ze sie unioslam ale niepierwszy raz widze takie zachowania w komunikacji miejskiej!!

sorry, mialam na mysli opone na brzuchu, a nie otyłość brzuszna. dziewczyna która jechała tramwajem była szczupła wiec nie ma co ściemniac ze taki odcinający sie brzuszek nie zwraca uwagi. zwraca zwraca. tylko stare baby muszą d..psko posadzic.

Skoro ustąpiłaś miejsca, to chyba normalne, że reszta siedziała - wszyscy mieli wstać na raz? Piszesz, że brakuje życzliwości. Coś ci zacytuję: "cala chmara starych bab", "sa miedzy nami chamki, zwlaszcza mlode siksy albo stare baby"," te wszystkie stare prochna z tymi wozeczkami"... Brzmi znajomo? Oj, życzliwa to ty jesteś bardzo :O Jeśli wymagasz od innych kultury, to na początek sama zachowuj się kulturalnie.

Starszym osobom również nalezy ustępować miejsca, pretensje można mieć do tych w pełni sił udających, że nic nie widzą. Też bedziesz niedługo tą znienawidzoną starą babą, obyś miała w sobie życzliwość, oraz inny cel w życiu niż napchanie kichy :)

no ja akurat ustapilam miejsca szczupłej dziewczynie z małym a le już wyraźnie zarysowanym brzuchem i co usłyszałam-ze ona nie jest i nigdy w ciąży nie była a ja jestem chamka bo od razu widać ze ona ma przepukline! Także nie autorko nie zawsze mały ładny brzuszek to ciąża.

bez przesady, nie każdy przygląda się każdemu wchodzącemu do autobusu/tramwaju pasażerowi...

Nienawidze starych bab!!!

mojej siostrze ciagle ustepuja miejsca a nie jest w ciazy tylko ma nadwage. nie pisz bzdur ze to widac roznice

i co? oczekujesz nagrody? myslisz ze każdy w autobusie patzry sie na brzuchy wchodzących i sie zastanawia czy aby którać z nich nie jest w ciąży? Ja mam własne sprawy i nie mam zamiaru zgadywać kto w autobusie jest w ciąży. Jeśli jest to niech sie odezwie język ma, d/u/p/y umie dać a odezwać w autobusie nie potrafi

17:46 a co, ma cię prosić o łaskę? pocałuj się w doopę. Poza tym strasznie chamska jesteś "nogi rozlozyc potrafi...". Ty pewnie nie masz komu ich rozlozyc, sądząc po jadzie który wylewasz. To bardzo upokarzajace musieć prosić kogoś o ustąpienie miejsca. Może kiedyś zobaczysz jak to jest

ale chamka 17:46...pospolita chamka. skoro nie widzisz jak ktos obok ciebie z brzuchem ciazowym stoi to musisz byc ograniczona. nikt nie mowi o wypatrywaniu po calym autobusie głąbie kapuściany i chamie

oj, nie pieprz, rodzą dziecko za dzieckiem i małpy wytrzymują a stać nie mogą, to niech jeżdżą swoim samochodem, stać na dzieci to i na samochód, a jak nie no to niech sobie kilkoro dzieci mniej zrobi i na to konto kupi samochód

teraz młode dziewczyny są tak upasione ja .... , że u nich ciąża to to całe życie

jeszcze raz to powtorze...jesli nie dostrzegasz roznicy pomiedzy brzuchem ciążowym a zwykłym to nie możesz byc nawet przeciętnie inteligentna. Wiekszosc ciezarnych to nie są stukilowe słonie, przynajmniej wiekszosc tych ktore ja widze to osoby u ktorych widac ze sa w ciazy i nie są otyłe ani z nadwagą. ciezko sie pomylić. tak że skoncz waśćka, wstydu oszczędź, bo to swiadczy o tobie że nie widzisz roznicy

18:47 skąd wiesz że taka osoba ma dziecko za dzieckiem, imbecylko? może ma jedno wyczekane i słabo jej w autobusie a nie moze tego dnia np.skorzystac z auta bo np. nie ma, albo mają z mężem jedno a on go wlasnie uzywa. Strasznie jesteście egoistyczne, chamskie, bardzo niekoleżeńskie

Niestety przykre to jest. W ciąży prawie nigdy mi nie ustępowano. Mamy dwójkę małych dzieci, gdy trzymamy je na rękach w tramwaju, czy autobusie, to rzadko kto ustępuje nawet jeśli są to miejsca oznaczone. A jeśli już to najczęściej ustępują, albo obcokrajowcy, albo rodzice starszych dzieci, albo mężczyźni (od średniego wieku wzwyż) i ogólnie osoby starsze. A młode patrzą takim bezczelnym wzrokiem na człowieka, siedząc na miejscu uprzywilejowanym i nie przyjdzie im do głowy, że to nie jest bezpieczne dla dziecka, gdy się z nim nie siedzi, tylko stoi.

19:32 zgadzam się z Tobą, ale zobacz jak tutaj potrafią na forum człowieka zakrzyczeć. Co do młodych osób, to jest roszczeniowe pokolenie, wredne i bardzo nieciekawe, sama też się spotykam z tym, że prędzej Ci starsza pani ustąpi niż młoda zdrowa osoba.

To jest faktycznie przykre, że tak wiele osób nie ustępuje miejsca. Co do "starych bab" weźcie pod uwagę, że osoby w pewnym wieku często są już schorowane, więc tutaj raczej bym się nie czepiała. Wiem, że nie wszystkie - ale trzeba mimo wszystko wziąć poprawkę. Myślę, że kiedy dobijemy do ich wieku, będzie nam łatwiej je zrozumieć, niestety :( Więc jeśli chcemy empatii, również okazujmy ja innym. Mam za to dobrą radę dla przyszłych mam, mam z dziećmi na ręku i mam z wózkami. Warto w środkach transportu podchodzić po prostu do miejsc przeznaczonych dla was (czy dla mam z dzieckiem na ręku i tych z krzyżykiem, czy do miejsc ) i powiedzieć grzecznie, wystarczająco głośno i z uśmiechem: "Przepraszam, chciałam skorzystać z miejsca dla matki z dzieckiem/dla wózka/ dla osoby ciężarnej". Ja też kiedyś tylko czekałam, aż ktoś mi ustąpi miejsca - ale jest tak - część osób faktycznie was nie widzi, z pozostałych kilka ma was gdzieś, kilka czuje się wystarczająco źle albo jest na tyle zmęczonych - że normalnie by ustąpiło, ale teraz ma nadzieję, że zrobi to ktoś inny. Więc zamiast stać, denerwować się i ryzykować, że ktoś wam wpadnie na brzuch albo zgniecie dziecko - korzystajcie z przywilejów, które są jasno określone w regulaminie środków transportu. Czynnie. Nie proście, aby ktoś wam ustąpił miejsca, bo przecież to miejsce jest przeznaczone dla was - poinformujcie grzecznie, że chcecie z niego skorzystać. Mnie nie zdarzyło się nigdy, aby ktoś odmówił - a dużo korzystam z transportu publicznego, bo jest to dużo wygodniejsze (odpada szukanie parkingu, korki w przypadku tramwajów itp) i szybsze. Jeśli potrzebuję wnieść lub znieść wózek, grzecznie proszę konkretną osobę - tak naprawdę mało kto chce wyjść na chama. Nie tylko siądziecie bez nerwów, ale też uświadomicie większośc***asażerów, że wy jesteście naprawdę w szczególnej sytuacji, część ludzi naprawdę sobie po prostu z tego nie zdaje sprawy. A część naprawdę was nie widzi - ja zawsze ustępowałam a też mi się zdarzyło kilka razy, że tego nie zrobiłam, bo myślami byłam gdzieś indziej...