Długi lot samolotem z 16 miesięcznym dzieckiem, rady

Niedługo lecę z 16 miesięczną córką do mojego męża, który przebywa na zagranicznym kontrakcie. Będę leciała sama z dzieckiem. Lot długi najpierw 1,5 h do Frankfurtu, 5h przerwy i kolejne 9,5h w samolocie. Córka jest bardzo *****iwa, jestem okropnie przestraszona jak to wszytko będzie... To jej pierwszy lot.

9,5 h? Skad ty lecisz?

Frankfurt-New Delhi

Jedno powiem - Masakra :-( przeżyłam to z 14 miesiecZn maluchem :-(

opowiedz, proszę, jak to wyglądało

no lekko nie będzie ale dasz radę :) 16-miesięczniak to juz spory maluch i ciężko będzie usiedzieć. Ważne byś miała wózek by córka w czasie transferu odpoczęła. A tak poza tym to ciężko doradzić, kup może swojej córeczce jakieś chrupki, wafle ryżowe, jakąś zabawkę nową by chociaż na jakiś czas miała zajęcie, książeczkę, coś do picia na czas startu, ulubiony przytulak/kocyk. Jest duża szansa, że większość lotu prześpi. Ja też się zawsze boję ale nie jest źle. A lecicie w dzień czy w nocy?

Boze biedni pasazerowie tyle godzin meki z placzacym dzieckiem!

ten długi lot wypada właśnie w nocy, więc liczę, że będzie spała. Na szczeście mam dla niej wykupione miejsce, więc nie będzie na moich kolanach. Wózek obowiązkowo oczywiście. Transfer nie jest dla mnie straszny, bo przecież dla 16 miesięczniaka lotnisko będzie ciekawe, tylko te loty.... ahh trochę żauję, że się zdecydowałam

Też od razu postawiłam się na miejscu pasażerów. Swoją drogą, ja bym się bała bo nie wiem czy takiemu maluchowi można zrobic wszystkie potrzebne szczepienia itp

W przypadku Indii nie ma żadnych wskazań do szczepień, dowiadywałam się

autorko ja często latam sama z dziećmi i naprawdę nie jest tak źle. To że ten długi lot przypada w nocy to idealnie dla was, masz 90% szansy, że córka prześpi cały lot :) I to nieprawda, że takie maluchy ciągle płaczą w samolocie. Bo one śpią albo jedzą :) Najbardziej dają się we znaki pasażerom kilkulatki. Niczym się nie martw. Na lotnisku też ci ktoś pomoże w razie czego. Dasz radę. PS. Zazdroszczę podróży w tak piękne miejsce, powodzenia :)

http://www.medycynatropikalna.pl/kraj/indie/74 No z tego co tu czytam to sa szczepienia. To czy sa obowiązkowe to inna bajka, ale ja bez nich bym się nawet nie ruszyła tam. Jednak co kto lubi

Ja leciałam z synkiem, gdy miał 8 mcy, z przesiadka łącznie ok 6h podróży. Wystarczyły książeczki i moja pierś.. Trochę spał, trochę sie bawił. Z *****iwym dzieckiem podróż jest z pewnością trudniejsza. Niedługo czeka mnie lot już z dwójka maluchów, 3 latkiem i 1,5 roczna córka wiec zbieram pomysły i siły. Powodzenia! Dasz radę bo cel podróży jest najważniejszy

dzięki za odpowiedzi ,trochę mnie pocieszyłyście.

Rozmawiałam z moim facetem (marynarzem), po pierwsze mówił, że lepiej mieć szczepienia - konkretnie to zaczął się śmiać jak usłyszał, że nie ma wskazań, a dwa, że by się nie zgodził bym do Indii do niego jechała nawet sama.

super, rozmowa z marynarzem! Zmieniłam zdanie, zostaję ;D

Tylko napisałam co myśli o takim czymś, ktoś kto zwiedził cały świat :P Przecież to Twoja sprawa co robisz. A przejmowanie się paroma godzinami lotu to raczej pikuś.

Hej, we Frankfurcie na lotnisku sa place zabaw. Sama ostatnio kwitlam tam 6 godzin i wykonczylam tam moja coreczke tak ze pozniej w samolocie 10 godzin spala jak zabita. W samolocie dostaniesz poduszke. Naprawde sie przydaje bo bedziesz usypiala dzieciaka na rekach. Stewardzi Ci pomoga. Ja bardzo duzo latam z dzieckiem i naprawde jest ok. Przebierz dziecko przed samym lotem to bedziesz miala spokoj. Tutaj masz miejsca gdzie sa place zabaw na lotnisku; Terminal 1, Pier A, Level 2, near Gate A 50 Terminal 1, Pier Z, Level 3, near Gate Z 24 Terminal 1, Pier Z, Level 3, near Gate Z 50 Terminal 1, Pier B, Level 2, near Gate B 24 Terminal 1, Pier B, Level 2, near Gate B 44 Terminal 1, Pier C, Level 2, near Gate C 16 Terminal 2, between Concourses D and E, Level 4 public (Food Plaza, McDonald's) Terminal 2, Pier D, Level 3, near Gate D 1 Terminal 2, Pier D, Level 3, near Gate D 21 (coming soon) Terminal 2, Pier E, Level 3, near Gate E 4

Jeszcze jedna rade Ci dam, wez sobie kilka malutkich butelek z piciem zamiast jednej czy dwoch mniejszych. Skonczysz jedna to wyrzucisz i juz miejsca jest wiecej. Pamietaj ze te dzieciece kubeczki jak tylko otworzysz w samolocie to woda sama wyplynie bo cisnienie sie zmienia. Ja kiedys zupelnie sie oblalam bo przez rurke pol butelki wyplynelo :) Koniecznie wez chusteczki do rak i jakas mala sucha szmatke albo kawalek pieluszki. Trzymaj to przed soba w kieszonce. Dla dziecka koniecznie cos na przebranie i T-shirta dla siebie dodatkowo. Dzieci lubia spac w samolocie wiec nie martw sie tak bardzo dlugoscia lotu. jak masz jakies pytania to chetnie odpowiem

Jednej czy dwoch wiekszych oczywiscie :)